Anna Moskwa: Turów to symbol polskiej niezależności i suwerenności energetycznej, ale też odwagi polskiego rządu

2023-06-23 19:41 aktualizacja: 2023-06-24, 10:15
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. PAP/Tomasz Gzell
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. PAP/Tomasz Gzell
Turów to symbol polskiej niezależności i suwerenności energetycznej, ale też odwagi polskiego rządu, który przeciwstawił się niesprawiedliwej decyzji TSUE – oceniła w piątek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, pytana o sobotnią konwencję PiS w Bogatyni, w pobliżu kopalni węgla brunatnego Turów.

"Chcemy się tam spotkać, bo to jest miejsce dla nas szczególne; miejsce symboliczne w perspektywie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego. Tam jeszcze konwencji nie było; spotykaliśmy się w różnych miejscach, dlatego też z radością pojedziemy właśnie do tej części Polski" – powiedziała dziennikarzom minister w Polskiej Nowej Wsi na Opolszczyźnie.

Pytana, czy potrzebny jest "świeży strat kampanii PiS", szefowa resortu klimatu i środowiska oceniła, że "na pewno w każdej kampanii jest potrzebna aktywność".

"To jest coś, co nas charakteryzuje, i będziemy aktywni do ostatniego momentu. Jest potrzebna obecność i spotkania z mieszkańcami i takie spotkanie jutro się odbędzie w bardzo ważnym miejscu – w okolicach Turowa, który staje się już symbolem polskiej niezależności, suwerenności energetycznej, ale też odwagi polskiego rządu, który przeciwstawił się w ubiegłym roku absolutnie niesprawiedliwej decyzji Trybunału Sprawiedliwości" – powiedziała Anna Moskwa.

Minister uczestniczyła w piątek w Polskiej Nowej Wsi niedaleko Opola w podpisaniu umów czterech wojewódzkich funduszy ochrony środowiska z leśnikami na dofinansowanie lotów patrolowo-gaśniczych nad lasami.

Premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że rząd nie pozwoli na zamknięcie kopalni w Turowie. "Zrobimy wszystko, aby do końca tego złoża, do roku 2044, ona normalnie funkcjonowała" - mówił 7 czerwca Morawiecki podczas wizyty w kopalni wraz z wicepremierem Jackiem Sasinem. "Żaden sąd nie będzie nam dyktował - czy z Brukseli, czy z Warszawy - co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne, co to znaczy bezpieczeństwo dla ludzi, którzy tutaj pracują, bezpieczeństwo ich rodzin, bezpieczeństwo finansowe. To są dla nas fundamentalne sprawy" - podkreślił premier.

Według Jacka Sasina "nie ma dzisiaj polskiego bezpieczeństwa energetycznego bez Turowa" "Bez tej kopalni nie da się zapewnić Polsce odpowiedniej ilości energii" - wskazał szefa MAP.

31 maja br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Jak podkreślił sąd, postanowienie nie wstrzymuje pracy kopalni Turów. Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała o wysłaniu zażalenia na postanowienie WSA przez GDOŚ. Zażalenie złożyła też PGE GiEK; o przystąpieniu do tej sprawy przed sądem administracyjnym i skierowaniu własnego zażalenia poinformowała także Prokuratura Krajowa.

Premier Morawiecki nazwał postanowienie WSA "bezprawiem i jawnym uderzeniem w polski interes". Również szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda uznał decyzję WSA ws. kopalni w Turowie za skandaliczną. "Mówimy krótko: ręce precz od Turowa" - podkreślił. "Zatrzymamy głupią decyzję, my jej nie respektujemy" - dodał.

Sprawa z kopalnią Turów ma swój początek we wrześniu 2021 r., kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżyli się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.

W listopadzie 2021 r. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym domagał się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego na podstawie których Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył kary na Polskę ws. kopalni Turów i byłej Izby Dyscyplinarnej SN. TK rozpatrywanie tego wniosku rozpoczął 19 października 2022 r.; terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane, ostatni raz - na 20 lipca br. (PAP)
gn/

TEMATY: