Pożary w Turcji. 180 hektarów lasu spłonęło w turystycznej prowincji Antalya
Około 180 hektarów lasu spłonęło w rejonie miasta Kemer w śródziemnomorskiej prowincji Antalya na południowym zachodzie Turcji. Upał i silny wiatr spowodowały, że pożar, który wybuchł w poniedziałek późnym wieczorem rozprzestrzenił się błyskawicznie - podał w środę portal Bianet. Trwa akcja gaśnicza.
Burmistrz miasta Kemer Necati Topaloglu poinformował, że samoloty gaśnicze były w akcji również w nocy. Ogień - jak stwierdził burmistrz - objął zarówno obszary mocno zalesione, jak i porośnięte skaliste zbocza. Z powodu trudnej topografii terenu mimo bardzo szybkiej reakcji straży pożar zdołał się rozprzestrzenić.
Firefighters battling large fire in Antalya, Turkey
— Earth42morrow (@Earth42morrow) July 25, 2023
VC: Muhtar Yusuf Salova#Wildfire #Turkey #Antalya #Kemer #Göynük #Türkiye #Yangın #Climate #Viral #Firefighters #Weather #ForestFire #Fire pic.twitter.com/JA9nGN83Rf
Za strażakami idą wolontariusze z organizacji "Stowarzyszenie Ochrony Łap" z Ankary, którzy usiłują dotrzeć do rannych dzikich i domowych zwierząt - poinformował portal Yeni Safak.
Według danych meteorologicznych upały w Turcji osiągną szczyt w tym tygodniu. W czwartek temperatury wyniosą od 40 do 45 stopni Celsjusza, a w piątek spadną o ok. 10 stopni. Wśród najgorętszych miast Turcji znalazł się m.in. Stambuł. Temperatura w kraju przekracza normę sezonową o 4-9 stopni. (PAP)
mmi/