O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zwierzęta czy ludzie w przebraniach? Chińskie zoo odpowiada na głośne nagranie jednego ze swoich niedźwiedzi

Zoo w mieście Hangzhou we wschodnich Chinach zapewniło odwiedzających, że przebywające w nim zagrożone wyginięciem niedźwiedzie malajskie, nazywane też biruangami malajskimi, to rzeczywiście zwierzęta, a nie ludzie w przebraniach - informuje w poniedziałek agencja Associated Press.

Niedźwiedź malajski w łódzkim ZOO, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Niedźwiedź malajski w łódzkim ZOO, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Powodem plotek i oburzenia było nagranie jednego z niedźwiedzi w zoo w Hangzhou, rozpowszechnione w mediach społecznościowych, na którym zwierzę stoi na dwóch tylnych łapach w pozycji przypominającej ludzką. Odpowiadając na wątpliwości odwiedzających, zoo stwierdziło, że ludzie "nie rozumieją" tego gatunku.

Biruangi malajskie, najmniejsze niedźwiedzie świata, są wielkości dużego psa. To zagrożony gatunek, naturalnie występujący w lasach deszczowych południowo-wschodniej Azji.

Użytkownicy mediów społecznościowych mieli wątpliwości, co do tego, że niedźwiedź mógłby stać tak mocno wyprostowany na tylnych łapach. Uznali również za podejrzane, że w okolicy bioder zwierzęcia zebrała się pofałdowana skóra, co przypominało im źle dopasowany kostium niedźwiedzia.

W poście napisanym z perspektywy biruanga, zoo w Hangzhou stwierdziło: "Niektórzy myślą, że stoję jak człowiek... Zdaje się, że nie rozumiecie mnie za dobrze".

"Jeśli chodzi o niedźwiedzie, pierwsza rzecz, jaka przychodzi do głowy, to olbrzymia postura i niezwykła siła. Ale nie wszystkie niedźwiedzie to kolosy i personifikacja zagrożenia" - podkreśliło zoo, tym razem rzeczywiście wcielając się w biruanga.

We wpisie zauważono, że biruangi malajskie osiągają wzrost ok. 1,3 m, gdy stoją wyprostowane na tylnych łapach, czyli o połowę mniej niż niedźwiedzie grizzly z Ameryki Północnej.

W poniedziałek do zoo zaproszono media, aby reporterzy sami mogli ocenić prawdziwość biruangów - poinformowała agencja AP za przedstawicielem zoo.

sm/

Zobacz także

  • Niedźwiedź brunatny. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Niedźwiedź brunatny. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Specjalnie dla PAP

    Problem z niedźwiedziami w gminie Cisna. Biolog: przeniesienie niedźwiedzi w Tatry to „przeniesienie” konfliktu w inne miejsce

  • Turystka w greckich górach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV
    Turystka w greckich górach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

    W greckich górach zginął turysta. Został zepchnięty przez niedźwiedzia do wąwozu

  • Zimowy pejzaż w Tatrach Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zimowy pejzaż w Tatrach Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Nawrót zimy w Tatrach. TOPR ogłosił trzeci stopień zagrożenia lawinowego

  • Niedźwiedź brunatny na trasie Transfogarskiej Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Niedźwiedź brunatny na trasie Transfogarskiej Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Selfie z niedźwiedziem. Rumuńska "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Serwisy ogólnodostępne PAP