Opozycja wzywa premiera Orbana do podróży do Kijowa w związku z Dniem Niepodległości Ukrainy
Dwóch polityków węgierskiej opozycyjnej partii Momentum Ferenc Gelencser i Marton Tompos wezwało premiera Viktora Orbana do podróży do Kijowa w związku z Dniem Niepodległości Ukrainy, który przypada na 24 sierpnia. Spośród najważniejszych polityków węgierskich tylko prezydent Katalin Novak odwiedziła Kijów po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji.
„Od 24 lutego 2022 r. premier i minister spraw zagranicznych naszego kraju nie byli w stanie odwiedzić Kijowa, stolicy zaatakowanego kraju. Tego kroku nie można dłużej odkładać, ponieważ stosunki między dwoma sąsiednimi krajami można wydobyć z otchłani tylko poprzez bezpośrednie negocjacje” – napisali w liście do premiera Gelencser i Tompos.
Podkreślili, że leży to zarówno w interesie państwa węgierskiego, jak i 150-tysięcznej mniejszości węgierskiej, która żyje na ukraińskim Zakarpaciu. Dlatego wezwali do odwiedzin przez Orbana Kijowa w związku ze zbliżającym się Dniem Niepodległości Ukrainy, który przypada na 24 sierpnia.
„Byłaby to wyjątkowa okazja dla rządu Węgier, aby otwarcie stanąć po stronie Ukrainy, która prowadzi wojnę w obronie swojej suwerenności, swoich obywateli i swoich terytoriów” – stwierdzili politycy.
„Rząd Węgier zaprzepaścił historyczną szansę na poprawę stosunków ukraińsko-węgierskich, ochronę praw narodowościowych Węgrów na Zakarpaciu i poprawę ich życia po rosyjskiej agresji. Węgierski rząd nie tylko nie pomaga Ukrainie, która walczy w wojnie obronnej, poza minimalną pomocą humanitarną, ale także w Unii Europejskiej i międzynarodowej dyplomacji otwarcie działa w interesie agresora – Rosji” – napisali członkowie Momentum.
Z czołowych polityków węgierskich dotychczas tylko prezydent Katalin Novak odwiedziła Kijów od czasu rosyjskiej inwazji w lutym zeszłego roku. Novak ponownie pojawi się w ukraińskiej stolicy 23 sierpnia, gdzie weźmie udział w obradach Platformy Krymskiej. Wcześniej prezydent odwiedzi mieszkających na Zakarpaciu Węgrów.
Według polityków Momentum wizyty prezydent Novak nie mogą jednak przynieść żadnej poprawy wzajemnych stosunków, jeśli propaganda rządu będzie nadal promować narrację wrogą Ukrainie, atakując suwerenność tego państwa.
Pytany miesiąc temu o ewentualną podróż Orbana do Kijowa, szef kancelarii premiera Gergely Gulyas stwierdził, że odbędzie się ona wówczas, kiedy „będzie to miało sens”. Podkreślił również, że nie ma mowy o podróży premiera do Moskwy i spotkaniu z Putinem.
„To absolutnie nie do obrony, że ani premier, ani minister spraw zagranicznych i handlu nie znaleźli sposobu, by odwiedzić Kijów” – napisali Gelencser i Tompos.
Z Budapesztu Marcin Furdyna
sm/