Sztab Jakiego pyta Trzaskowskiego o przyjmowanie migrantów
Sztab kandydata Zjednoczonej Prawicy na urząd prezydenta Warszawy zapytał w środę kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego o jego plany dotyczące "ściągania" do stolicy imigrantów.
Wcześniej w środę szef kampanii wyborczej PiS Tomasz Poręba przedstawił nowy spot wyborczy tej formacji. PiS pyta w nim polityków i samorządowców PO, którzy zadeklarowali przyjmowanie uchodźców, czy nadal podtrzymują tę deklarację. Zdaniem Poręby, takie zamierzenia uderzają w bezpieczeństwo Polaków.
Podczas konferencji zorganizowanej w Jaki Cafe, sztabowcy Patryka Jakiego, zaprezentowali kolejny spot, w którym wykorzystano fragmenty wypowiedzi Trzaskowskiego, mówiące m.in. o nieodwracalnym charakterze decyzji o przyjęciu przez Polskę 6,5 tys. uchodźców w ramach unijnej relokacji. "Chcemy zapytać dzisiaj: ilu Rafał Trzaskowski - jeżeli zostanie wybrany na prezydenta Warszawy - ściągnie, przyjmie do Polski imigrantów? (...) Czy warszawiacy będą bezpieczni? Jak będzie realizował zapowiedź Grzegorza Schetyny" - oświadczył szef sztabu Oliwer Kubicki.
Według zastępcy szefa komisji weryfikacyjnej i bliskiego współpracownika Jakiego Sebastiana Kalety, Trzaskowski - jako b. wiceszef MSZ ds. europejskich - ponosi osobistą odpowiedzialność za wynegocjowane przez rząd Ewy Kopacz kwoty uchodźców, których miała przyjąć Polska w ramach relokacji.
"Dzisiaj wiemy, że on i klub PO straszył bezzasadnie Polaków sankcjami, karami za nieprzyjmowanie imigrantów" - zaznaczył Kaleta.
Z kolei rzecznik sztabu Jakiego Jacek Ozdoba wskazał, że kraje zachodniej Europy, które przyjęły migrantów borykają się z "problemami napaści na różnym tle".
"Obawiamy się, że jeżeli (Trzaskowski) zostanie prezydentem - mam nadzieję, że się tak nie stanie - to jeżeli nie wycofa się z tego stanowiska, które wcześniej reprezentował, no to do Warszawy, niestety, ale mogą pojechać grupy osób, które będą się podobnie zachowywały" - powiedział Ozdoba.
Biuro prasowe Trzaskowskiego, proszone o komentarz do sprawy, odsyła do programu kandydata Koalicji Obywatelskiej. Wskazano w nim, że "Warszawa zawsze była miastem otwartym, różnorodnym i tolerancyjnym" i - jako stolica gospodarcza i kulturalna - "przyciąga cudzoziemców, jest największym rynkiem pracy dla obcokrajowców".
"Wspólnie budujemy dobrobyt stolicy. Najważniejszym naszym celem jest przełamywanie stereotypów związanych z rozbudzaniem strachu wobec obcych. Nie pozwolimy na żadne akty agresji i nietolerancji wobec innych. W centrach aktywności lokalnych, w przedszkolach i szkołach wprowadzimy programy edukacyjne" - czytamy w programie Trzaskowskiego zatytułowanym "Warszawa dla wszystkich". W dokumencie nie ma mowy o polityce migracyjnej kandydata Platformy i Nowoczesnej ani o jego planach dot. ewentualnego przyjmowania w stolicy uchodźców. (PAP)
autor: Marceli Sommer
msom/ mrr/