O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier: nowoczesna armia to polska racja stanu

Nowoczesna polska armia to polska racja stanu; do budowy silnej armii przede wszystkim przyczyniają się wojska artyleryjskie - mówił premier Mateusz Morawiecki w niedzielę w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej. Z kolei szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział podpisanie w środę umowy na zakup amerykańskiego dywizjonu samobieżnej artylerii rakietowej HIMARS.

Fot. PAP/Piotr Nowak
Fot. PAP/Piotr Nowak

"Nowoczesna polska armia to polska racja stanu, nikt nie ma co do tego wątpliwości. Dziękuję 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej za przyjęcie, za przedstawienie naszego rosnącego potencjału artyleryjskiego, wojskowego" - mówił szef rządu.

"We współczesnym świecie wiedząc, że ta wiara w koniec historii niestety okazała się płonna, musimy mieć silną, nowoczesną armię i do budowy silnej i nowoczesnej armii przede wszystkim przyczyniają się również i są jej nieodzowną częścią wojska artyleryjskie, pancerne, rakietowe" - dodał.

Morawiecki wyraził przekonanie, że Polska jest na dobrej drodze do budowania potencjału militarnego, który - jak mówił - zwiększy możliwości geopolityczne i gospodarcze Polski. "Silna polska armia jest niezbędnym ogniwem budowania silnej Rzeczpospolitej po to, żeby nie powtórzyła się niedobra przeszłość i żebyśmy wygrali naszą przyszłość" - mówił szef rządu.

Morawiecki przypomniał polskie tradycje artyleryjskie. Podkreślił, że Polska wywiązuje się z zobowiązań sojuszniczych i "jest coraz ważniejszym filarem flanki wschodniej sojuszu".

Umowa na zakup dywizjonu samobieżnej artylerii rakietowej HIMARS zostanie podpisana w środę - zapowiedział z kolei szef MON Mariusz Błaszczak. Cena za 20 wyrzutni z amunicją, kupowanych w ramach programu Homar, to 414 mln dolarów. 

Podkreślił, że to nowoczesna broń, sprawdzona w warunkach bojowych w Afganistanie, Iraku i Syrii, wykorzystywana w USA i innych państwach NATO, w tym w Rumunii. Dodał, że "to sprzęt, który daje gwarancje skuteczności na polu walki", który realnie odstrasza potencjalnego przeciwnika.

Błaszczak: bezpieczeństwo nie ma ceny

"Bezpieczeństwo nie ma ceny, jednym z priorytetów rządu Mateusza Morawieckiego jest bezpieczeństwo, ale chciałbym zapewnić, że ta transakcja dotyczy kupienia nowoczesnego sprzętu, ale za dobrą cenę" - zaznaczył. Dodał, że cena, jaką za zestawy ma zapłacić Polska, jest "przynajmniej porównywalna, jeśli nie lepsza niż cena, jaką zapłacili nasi sojusznicy z Rumunii".

Minister przypomniał inne umowy zbrojeniowe zawarte w ostatnim roku, w tym na zestawy obrony powietrznej Patriot, moździerze, drony, śmigłowce Black Hawk dla wojsk specjalnych, ciężarówki i pistolety Vis. "Na dobrej drodze jest także przetarg związany z kupieniem śmigłowców dla marynarki wojennej" - dodał. 

Program artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar to jeden z priorytetów planu modernizacji technicznej polskiego wojska. Zapotrzebowanie na tego typu uzbrojenie szacowano na 160 wyrzutni.

Zakup został przeprowadzony w formule Foreing Military Sales czyli poprzez zawarcie umowy pomiędzy rządami Rzeczypospolitej Polskiej i USA. Zapowiedziana na środę umowa dotyczy dostawy  pierwszego dywizjonu, w skład którego wejdzie 18 wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie do szkolenia M-142 Himars wraz zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz szkolnej LCRR. Dostarczone zostaną także pojazdy dowodzenia, wozy amunicyjne i ciągniki ewakuacyjne. Umowa obejmuje również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne. Pierwszy dywizjon systemu zostanie pozyskany w konfiguracji maksymalnie zbliżonej do znajdujących się na wyposażeniu USA. Dostawy elementów systemu będą realizowane do 2023 roku.

Zadaniem wieloprowadnicowych wyrzutni Homar będzie wsparcie ogniowe poprzez wykonywanie głębokie uderzenia amunicją rakietową precyzyjnego rażenia, naprowadzaną za pomocą systemów nawigacji inercyjnej i satelitarnej. Amunicja stosowana w wyrzutniach HIMARS pozwala prowadzić ogień w obszarze działań taktycznych, tj. do 70 km, oraz w obszarze działań operacyjnych - do 300 km.

System Himars będzie służył do rażenia wybranych celów, takich jak kluczowe obiekty o znaczeniu militarnym

System Himars będzie służył do rażenia wybranych celów, takich jak kluczowe obiekty o znaczeniu militarnym, elementy logistyczne i dowodzenia, elementy ugrupowania bojowego pododdziałów przeciwlotniczych oraz artylerii naziemnej. To kolejny element, po wprowadzeniu samobieżnych armatohaubic Krab i moździerzy samobieżnych Rak, modernizacji Wojsk Rakietowych i Artylerii.

W połowie 2018 roku minister Błaszczak podjął decyzję o przyspieszeniu programu Homar i rozpoczęciu bezpośrednich negocjacji z amerykańską stroną rządową. Zakończono wtedy postępowanie prowadzone według procedury przyjętej w 2015 r. Przyczyną zmiany trybu pozyskania przedmiotowego uzbrojenia były m.in. oczekiwania finansowe ze strony potencjalnych wykonawców, przekraczające środki, które MON zabezpieczyło na ten cel rozpoczynając program na początku 2015 r.

Pod koniec listopada 2018 r. administracja prezydenta Donalda Trumpa zgodziła się sprzedać Polsce 20 wyrzutni rakietowych HIMARS za maksymalnie na 655 mln dolarów. MON zastrzegało, że zatwierdzona kwota to wartość maksymalna, a ostateczna cena zakupu będzie niższa.

Produkowany przez koncern Lockheed Martin HIMARS to lekki, wysoce mobilny kołowy wariant rodziny wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych MLRS

Produkowany przez koncern Lockheed Martin HIMARS to lekki, wysoce mobilny kołowy wariant rodziny wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych MLRS. HIMARS przenosi jeden zasobnik sześciu kierowanych rakiet GMLRS lub jeden pocisk taktycznego systemu rakietowego sił lądowych ATACMS, na podwoziu 5-tonowej ciężarówki. Jak zaznaczył producent, system osiągnął ponad 1,5 miliona godzin operacyjnych w działaniach wykonywanych przez siły zbrojne USA i wojska sojusznicze, licząc od wprowadzenia do służby w roku 2005.

Lockheed Martin podkreślił, że współczynnik gotowości bojowej przekracza 97 procent, a system może być transportowany samolotami C-130 Hercules, co pozwala na szybki przerzut na duże odległości.

Aktualni użytkownicy systemów MLRS to wojska lądowe Stanów Zjednoczonych (US Armmy), amerykański Korpus Piechoty Morskiej oraz 18 partnerów zagranicznych. HIMARS jest zdolny do wystrzeliwania rakiet GMLRS Unitary (przeznaczonych do niszczenia celów punktowych, rakiety GMLRS Alternative Warhead (do zwalczania celów powierzchniowych) oraz pocisków dalekiego zasięgu ATACMS. Trwają prace nad rakietami o wydłużonym zasięgu i nowymi pociskami precyzyjnego rażenia. W planach jest wykorzystywanie systemu przez amerykańskie siły zbrojne do roku 2050. (PAP) 

autorzy: Mateusz Roszak, Jakub Borowski

mro/ brw/ mhr/ mjp/

Zobacz także

  • Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Marcin Obara
    Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Marcin Obara

    Morawiecki o wyroku TSUE: bezczelna ingerencja w porządek prawa rodzinnego

  • Jadwiga Morawiecka. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Jadwiga Morawiecka. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Zmarła Jadwiga Morawiecka

  • Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak
    Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak

    "Brzydzę się hipokryzją". Rzecznik rządu o pomyśle PiS

  • Wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Morawiecki o danych Eurostatu: wrócił Tusk, wróciło bezrobocie

Serwisy ogólnodostępne PAP