O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ławrow: Rosja nie ma zamiaru rozszerzyć nalotów na Irak

Szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w czwartek, że jego kraj "nie ma zamiaru rozszerzyć ataków lotnictwa na Irak" sąsiadujący z Syrią, gdzie dzień wcześniej rozpoczęły się ataki rosyjskich sił powietrznych.

epa04924953 Russian Foreign Minister Sergei Lavrov speaks with Mongolian Foreign Minister Lundeg Purevsuren (unseen) during their meeting Moscow, Russia, 10 September 2015.  EPA/SERGEI CHIRIKOV 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2015 / SERGEI CHIRIKOV
PAP/EPA © 2015 / SERGEI CHIRIKOV / epa04924953 Russian Foreign Minister Sergei Lavrov speaks with Mongolian Foreign Minister Lundeg Purevsuren (unseen) during their meeting Moscow, Russia, 10 September 2015. EPA/SERGEI CHIRIKOV Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2015 / SERGEI CHIRIKOV

"Jesteśmy dobrze wychowanymi ludźmi i bez zaproszenia nie chodzimy w gości" - powiedział Ławrow w czasie konferencji prasowej w Nowym Jorku.

Z kolei iracki premier Hajder al-Abadi tego samego dnia powiedział, że z zadowoleniem przyjąłby rosyjskie naloty na cele Państwa Islamskiego (IS) w swym kraju. Zaznaczył, że temat ten nie był jeszcze omawiany.

Rosyjskie władze zapowiadały, że byłyby gotowe rozważyć ataki w Iraku, gdyby wystąpił o to Bagdad lub wymagała tego rezolucja ONZ.

Na konferencji Ławrow zapewnił, że rosyjskie uderzenia są skierowane przeciwko Państwu Islamskiemu, powiązanemu z Al-Kaidą Frontowi al-Nusra i "innym grupom terrorystycznym", które są także celem kierowanej przez USA koalicji w Syrii. "Jeśli amerykańska koalicja obiera za cel tylko ugrupowania terrorystyczne, my robimy to samo" - powiedział.

Zaznaczył, że rosyjskie lotnictwo "atakuje cele IS i inne pozycje terrorystów w uzgodnieniu z syryjską armią". Odniósł się w ten sposób do pytania, czy Moskwa planuje nalotami wesprzeć ofensywę lądową w Syrii.

Dwa libańskie źródła przekazały agencji Reutera, że w ciągu ostatnich dni do Syrii przybyły setki irańskich żołnierzy, którzy mają wkrótce przyłączyć się do wojsk rządu w Damaszku i ich sojuszników z libańskiego Hezbollahu w wielkiej ofensywie lądowej, która ma być wspierana przez Rosję z powietrza.

Rosyjski dyplomata oznajmił także, że jego kraj nie uważa popieranej przez Zachód Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) za ugrupowanie terrorystyczne. Dodał, że WAS powinna być "częścią procesu politycznego, podobnie jak niektóre inne ugrupowanie zbrojne działające w terenie, składające się z syryjskich członków patriotycznej opozycji".

Tymczasem w czwartek republikański senator John McCain poinformował, że pierwsze ataki rosyjskich sił powietrznych w Syrii były wymierzone w zbrojne ugrupowanie rebelianckie z Wolnej Armii Syryjskiej, które jest wspierane przez Stany Zjednoczone i szkolone przez CIA.

Cele rozpoczętych w środę nalotów Rosji w Syrii budzą kontrowersje. Moskwa twierdzi, że atakuje Państwo Islamskie i inne ugrupowania dżihadystyczne, a według źródeł amerykańskich i syryjskich rebeliantów naloty były wymierzone w syryjską opozycję walczącą z reżimem Baszara el-Asada.(PAP)

ksaj/ mc/

Tematy

Zobacz także

  • Władimir Putin (L) Antonio Guterres (P). Fot. PAP/EPA/ KREMLIN POOL / SPUTNIK MANDATORY
    Władimir Putin (L) Antonio Guterres (P). Fot. PAP/EPA/ KREMLIN POOL / SPUTNIK MANDATORY

    Media: Guterres poleciał do Moskwy porozmawiać z dwoma krętaczami

  • Siergiej Ławrow. Fot. PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT
    Siergiej Ławrow. Fot. PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

    Szef rosyjskiego MSZ nie weźmie udziału w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, na kórej był co roku

  • For. EPA/Toms Kalnins
    For. EPA/Toms Kalnins

    Rosja zawiesi działalność swej misji przy NATO i biura Sojuszu w Moskwie 

  • Fot. MSZ/Twitter
    Fot. MSZ/Twitter

    Zbigniew Rau spotkał się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem

Serwisy ogólnodostępne PAP