O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Watykan: ks. Charamsa nie będzie dalej mógł pełnić swych funkcji

Watykan oświadczył w sobotę, że ksiądz Krzysztof Charamsa nie będzie mógł dalej pełnić funkcji w Kongregacji Nauki Wiary oraz papieskich uniwersytetach, gdzie naucza. To reakcja na słowa polskiego duchownego, który ogłosił, że jest gejem i żyje w związku.

epa04961427 Monsignor Krzysztof Charamsa (L), second secretary of the Vatican's International Theological Commission, and his partner Eduardo at the end of a press conference in Rome, Italy, 03 October 2015. A Vatican theologian who told a Milan newspaper he is gay will not be allowed to continue working in his professional capacities, a Vatican spokesman said 03 October 2015. Krzysztof Charamsa told the daily newspaper Corriere della Sera he was gay. "I would like the Church and my community to know who I am: a homosexual priest, happy and proud of my own identity," Charamsa told the Milan paper.  EPA/LUCIANO DEL CASTILLO 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2015 / LUCIANO DEL CASTILLO
PAP/EPA © 2015 / LUCIANO DEL CASTILLO / epa04961427 Monsignor Krzysztof Charamsa (L), second secretary of the Vatican's International Theological Commission, and his partner Eduardo at the end of a press conference in Rome, Italy, 03 October 2015. A Vatican theologian who told a Milan newspaper he is gay will not be allowed to continue working in his professional capacities, a Vatican spokesman said 03 October 2015. Krzysztof Charamsa told the daily newspaper Corriere della Sera he was gay. "I would like the Church and my community to know who I am: a homosexual priest, happy and proud of my own identity," Charamsa told the Milan paper. EPA/LUCIANO DEL CASTILLO Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2015 / LUCIANO DEL CASTILLO

Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi w wydanym komunikacie podkreślił: "W związku z oświadczeniami i wywiadami udzielonymi przez ks. Krzysztofa Charamsę należy zauważyć, że - mimo szacunku, na jaki zasługują sprawy i sytuacje osobiste i refleksje nad nimi - decyzja, by dokonać tak głośniej manifestacji w przeddzień otwarcia synodu wydaje się bardzo poważna i nieodpowiedzialna, gdyż zmierza do wywarcia na zgromadzeniu synodalnym nieuzasadnionej presji medialnej".

"Oczywiście - dodał rzecznik - ksiądz Charamsa nie będzie mógł nadal wykonywać swoich zadań w Kongregacji Nauki Wiary i na papieskich uniwersytetach".

"Zaś inne aspekty jego sytuacji należą do kompetencji jego ordynariusza diecezjalnego" - oświadczył ks. Lombardi.

Ksiądz Charamsa spotkał się w sobotę w Rzymie z dziennikarzami, którym wyjaśnił powody swojej decyzji o ujawnieniu tożsamości seksualnej i związku, w którym żyje z obecnym na spotkaniu mężczyzną.

Duchowny zaapelował do uczestników synodu, aby zajęli się sprawą osób i rodzin homoseksualnych, które w jego ocenie są prześladowane, spychane na margines i cierpią. Podkreślił, że czyni to w przełomowym - jego zdaniem - momencie w historii Kościoła, jakim jest pontyfikat papieża Franciszka. Zapowiedział napisanie listu do papieża oraz publikację książki po włosku i po polsku.

Ksiądz Charamsa ogłasza manifest 

Ogłosił też manifest, w którym zażądał, aby Kościół odstąpił od homofobicznego języka i aby anulował dokumenty przedstawiające błędną - jego zdaniem - interpretację homoseksualizmu. Potępił irracjonalną homofobię panującą - wg niego - w całym Kościele katolickim, szczególnie zaś w Kongregacji Nauki Wiary, gdzie pracował przez ostatnich 12 lat.

"Wspólnota homoseksualna, transseksualna stara się żyć godnie i prosi o to, by być szanowana" - mówił kapłan, pełniący funkcję drugiego sekretarza międzynarodowej komisji teologicznej. Powtarzał, że synod musi uszanować godność i równość wszystkich rodzin, że żadna nie może być wykluczona i nie może być obiektem nienawiści.

Ujawnienie swej orientacji, wyjaśnił, dedykuje "wielu fantastycznym księżom homoseksualistom". Opisał ich jako "wspaniałych kapłanów". "Potępiam paranoiczną homofobię Kościoła" - dodał.

Ksiądz Charamsa podkreślił, że "nie można nienawidzić mniejszości seksualnych, bo tak nienawidzi się części ludzkości".

Odnosząc się do tematu synodu na temat rodziny stwierdził: "Proszę jako biedny ksiądz ojców synodalnych; przed wami stoją nie tylko osoby rozwiedzione i szczęśliwie żyjące w nowych związkach. Przed wami stoją też osoby i rodziny homoseksualne i proszą was o miłosierdzie".

Przeprosił także za swoje "pełne cierpienia milczenie" w chwilach, gdy był świadkiem homofobii w Kongregacji Nauki Wiary.

"To doprowadziło mnie do rozpaczy i traumy" - wyznał.

Polski duchowny wziął w Rzymie udział w pierwszym międzynarodowym zjeździe katolików ze środowisk LGBT, zorganizowanym przez stowarzyszenie Global Network of Rainbow Catholics przed watykańskim synodem.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ cyk/ kar/ ala/

Serwisy ogólnodostępne PAP