O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Janusz Piechociński: zdobyć 12 proc. i zaproponować PO i PiS wielką koalicję

Wicepremier, prezes PSL Janusz Piechociński zapowiedział w sobotę, że chce, aby stronnictwo uzyskało w wyborach parlamentarnych 12 proc. głosów i mogło "z pozycji pewnej siły zaproponować PO i PiS wielką koalicję".

Warszawa, 09.07.2014. Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński podczas konferencji prasowej w Sejmie, 9 bm. W Sejmie, w środę rozpatrywane są dwa wnioski PiS - o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska oraz o odwołania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. (cat)
PAP/Jacek Turczyk
***Zdjęcie do depeszy PAP pt. W Sejmie debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla rządu*** PAP © 2015 / Jacek Turczyk
PAP © 2015 / Jacek Turczyk / Warszawa, 09.07.2014. Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński podczas konferencji prasowej w Sejmie, 9 bm. W Sejmie, w środę rozpatrywane są dwa wnioski PiS - o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska oraz o odwołania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. (cat) PAP/Jacek Turczyk ***Zdjęcie do depeszy PAP pt. W Sejmie debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla rządu*** PAP © 2015 / Jacek Turczyk

"Czas zakończyć już nikomu niepotrzebną 10-letnią wojnę POPiS-u, efekt tej nieskonsumowanej kolacji i wskazania wyborczego z 2005 r., wspartego wielkimi emocjami choćby katastrofy smoleńskiej. Czas skierować polską politykę, też PO i PiS jako dwa zwalczające się obozy ku przyszłości, ku racjonalizmowi i rozsądkowi" - powiedział dziennikarzom Piechociński w Przysieku koło Torunia.

Zaznaczył, że zdobycie przez PSL minimum 12 proc. głosów w wyborach i posiadanie 50-60 posłów pozwoli "stworzyć wielką koalicję dla Polski i spokoju Polaków".

"Dzisiaj realia są takie, że od początku sierpnia mamy prezydenta, który został zgłoszony przez PiS. Ten prezydent nie ma zdolności, chęci, intencji spotykać się z premierem z PO, a premier z PO nie znajduje wspólnego języka z prezydentem nawet w sprawach najważniejszych dla Polski. Obok jest Jarosław Kaczyński, który zbudował alternatywne państwo, które nie godzi się na byłego prezydenta z PO i żadnego premiera z PO" - mówił.

Wicepremier przestrzega przed państwem alternatywnym, chce silnego centrum

Piechociński przestrzegał, że po wyborach ci, którzy nie uzyskają satysfakcjonującego wyniku, mogą zechcieć utworzyć "państwo alternatywne, wyspowe", a "nie stać nas na demokrację plemienną, bo dzisiaj jest jedna Polska".

"Jestem zdeterminowany, aby uzyskać te 12 proc., żeby z pozycji pewnej siły zaproponować wielką koalicję, której zwornikiem i gwarancją, że przetrwa cztery lata i będzie pracować racjonalnie będzie PSL. Niemożliwe musi stać się możliwe, żeby Polska mogła się rozwijać, bo rząd wszyscy przeciwko PiS albo rząd, kiedy to tym razem PO może budować alternatywne i zacierać ręce, że nie idzie najlepiej, jak to robił przez osiem lat PiS, jest rządem zmarnowanych polskich szans, a ja chcę szanse wykorzystywać" - podkreślił.

Prezes PSL krytykował, że PiS obiecuje, że znajdzie 180-200 mld zł, a po wyborach może okazać się, że tylko tak mówił i nie ma takich możliwości.

"Dla mnie sygnałem, który pokazuje bardzo wyraźnie, że nie ma PiS Andrzeja Dudy z kampanii wyborczej, a jest PiS z lat 2005-2007 jest aktywność z ostatnich dni pana Antoniego Macierewicza, człowieka który swego czasu wydał mentalną wojnę Wschodowi, a teraz jest gotów wydać wojnę Zachodowi. Proponuje 3 proc. PKB na zbrojenia i chce o 50 tys. zwiększyć polską armię. (...) Łatwo powiedzieć, ale 1 proc. PKB to 17 mld zł, a ja wolę skierować te pieniądze na bardzo ważne cele społeczne" - argumentował.

Zdaniem Piechocińskiego w Polsce potrzebne jest silne centrum, a nie radyklane i antysystemowe środowiska partyjne.

Prezes PSL, wicepremier Piechociński w sobotę w Przysieku wziął udział w kujawsko-pomorskiej konwencji wyborczej. (PAP)

rau/ agz/

Serwisy ogólnodostępne PAP