Hiszpania i Szwajcaria zapewniły sobie awans do mistrzostw Europy
Broniąca tytułu Hiszpania oraz Szwajcaria zapewniły sobie awans do piłkarskich mistrzostw Europy w piątkowych meczach przedostatniej kolejki eliminacji. Łącznie miejsce w turnieju finałowym we Francji wywalczyło już osiem ekip plus gospodarze.
Rywalizujący w grupie C Hiszpanie pokonali w Logrono Luksemburg 4:0, ale stracili już w 11. minucie Davida Silvę. Pomocnik Manchesteru City doznał prawdopodobnie urazu stawu skokowego po starciu z Larsem Gersonem i opuścił boisko kulejąc. To druga zła wiadomość dla angielskiego klubu w ciągu kilkunastu godzin; wcześniej kontuzji, której leczenie ma potrwać około miesiąca, doznał argentyński napastnik Sergio Aguero.
Jeszcze gorzej potoczyło się spotkanie dla Alvaro Moraty. 22-letni napastnik Juventusu Turyn musiał zostać zniesiony z boiska w 33. minucie z powodu złamanej nogi. Będzie pauzował przez kilka miesięcy.
Po dwie bramki dla obrońców tytułu zdobyli Santi Cazorla i Paco Alcacer. Hiszpanie mają 24 punkty i o pięć wyprzedzają Słowację i Ukrainę.
W Żylinie gospodarze skomplikowali sobie sytuację, przegrywając z Białorusią 0:1. Gdyby odnieśli zwycięstwo, mieliby już pewny awans. Ich potknięcie wykorzystała Ukraina, która zrównała się z nimi punktowo po wyjazdowym zwycięstwie nad Macedonią 2:0, ale wciąż jest trzecia, ponieważ ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań ze Słowacją.
Ukraina zagra z Hiszpanią
W ostatniej kolejce Ukraina podejmie Hiszpanię, a Słowacja zmierzy się na wyjeździe z Luksemburgiem.
Awans z grupy E zapewniła sobie w piątek Szwajcaria, która rozgromiła u siebie San Marino 7:0. Helweci na pewno zajmą drugie miejsce, ponieważ mają pięć punktów przewagi nad trzecią Słowenią. Gospodarze tylko zremisowali w Lublanie z Litwą 1:1, co przesądziło o tym, że nie mają już szans na miejsce w pierwszej dwójce.
Pewna awansu już wcześniej była Anglia, która na Wembley, w obecności ponad 75 tysięcy kibiców, pokonała Estonię 2:0 po bramkach Theo Walcotta i Raheema Sterlinga. Ekipa "Trzech Lwów" jest jedyną z kompletem zwycięstw po dziewięciu kolejkach.
Ciekawie w grupie G
Ciekawie zapowiada się ostatnia kolejka w grupie G, gdzie korespondencyjny pojedynek o dające bezpośredni awans drugie miejsce stoczą Rosja (17 pkt) i Szwecja (15). Pierwszą pozycję zajmie Austria z 25 "oczkami", która w piątek pokonała Czarnogórę (11) 3:2.
Bramki dla Rosji w meczu z Mołdawią w Kiszyniowie (2:1) zdobyli Siergiej Ignaszewicz oraz Artem Dziuba. Ten pierwszy rozegrał 110. spotkanie w reprezentacji narodowej, pobijając rekord Wiktora Onopki; ten drugi strzelił dla niej szóstą bramkę w trzech ostatnich występach, a ósmą w trwających eliminacjach.
Z kolei Szwedzi wygrali w Vaduz z Liechtensteinem 2:0 po trafieniach Marcusa Berga oraz kapitana Zlatana Ibrahimovica, który nie wykorzystał wcześniej rzutu karnego.
W poniedziałek ekipa "Trzech Koron" podejmie Mołdawię, a "Sborna" zmierzy się w Moskwie z Czarnogórą.
W czwartek awans wywalczyły Irlandia Północna i Portugalia, a wcześniej także Czechy i Islandia.
W grupie D, w której rywalizują Polacy, w czwartek wyjaśniło się tylko tyle, że nawet w barażach nie zagra reprezentacja Szkocji. Pierwsze trzy miejsca, choć nie wiadomo w jakiej kolejności, zajmą biało-czerwoni, Niemcy i Irlandia. O wszystkim zdecydują mecze w niedzielę. (PAP)
mm/ co/
