Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję ws. nieruchomości przy ul. Morszyńskiej 27 i Senatorskiej 9
Komisja weryfikacja uchyliła we wtorek decyzję o przyznaniu odszkodowania Alinie D. za nieruchomość przy ul. Morszyńskiej 27 oraz uchyliła decyzję zwrotową ws. przy Senatorskiej 9 - poinformował szef komisji Patryk Jaki.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu komisji Jaki powiedział, że komisja ws. Morszyńskiej 27 zdecydowała o uchyleniu decyzji prezydent m.st. Warszawy ze stycznia 2012 roku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia.
"Decyzja prezydenta m.st. Warszawy o ustaleniu i przyznaniu za niezabudowaną część nieruchomości przy ul. Morszyńskiej 27 na rzecz Aliny D. została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy" - powiedział Jaki.
Zaznaczył, że do wypłaty odszkodowania za tę nieruchomość konieczne było spełnienie "kumulatywnie" dwóch przesłanek. A - mówił Jaki - prezydent Warszawy nie poczynił wystarczających ustaleń w zakresie wystąpienia drugiej przesłanki.
Zgromadzony przez prezydenta Warszawy materiał dowodowy - mówił szef komisji weryfikacyjnej - odnosił się wyłącznie do budynku, a tymczasem w sprawach o ustalenie odszkodowania organ jest zobligowany do zebrania materiału dowodowego oraz rzetelnego ustalenie kiedy i w jakim zakresie doszło do pozbawienia władania całą nieruchomością. "Prezydent m.st. Warszawy nie podjął żadnych czynności w celu ustalenia, co działo się z niezabudowaną częścią nieruchomości" - powiedział Jaki.
Poinformował ponadto, że komisja weryfikacyjna ws. nieruchomości przy ul. Senatorskiej 9 też zdecydowała o uchyleniu decyzji zwrotowej prezydenta Warszawy z kwietnia 2010 roku i o odmowie przyznania prawa użytkowania wieczystego.
Kaleta: sprawa Morszyńskiej pokazuje "jak w warszawskim ratuszu rodziny urzędników dorabiały się gigantycznych pieniędzy"
Szef komisji weryfikacyjnej mówił, że decyzja zwrotowa została wydana z naruszeniem prawa, nie ustalono przesłanki posiadania, a przeniesienie roszczeń doprowadziło do skutków rażąco sprzecznych z interesem społecznym. Jaki podkreślił, że w sprawie nie doszło do nieodwracalnych skutków prawnych. Mówił też, że przeniesienie roszczeń do Senatorskiej 9 nastąpiło w zamian za świadczenie "rażąco niewspółmierne do wartości nieruchomości".
Szef komisji podsumował, że komisja wydała kolejne dobre decyzje dla miasta. "W przypadku ul. Senatorskiej można powiedzieć, że nieruchomość wraca do miasta" - powiedział Jaki. Z kolei - dodał - decyzja komisji ws. Morszyńskiej 27 stanowi podstawę, do tego, aby środki wypłacone Alinie D. wróciły do kasy miasta.
Wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta powiedział, że sprawa Morszyńskiej pokazuje "jak w warszawskim ratuszu rodziny urzędników dorabiały się gigantycznych pieniędzy".
Matka b. wiceszefa Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba R. - Alina D. w 2011 r. kupiła prawa i roszczenia do nieruchomości położonej przy ul. Morszyńskiej 27 na warszawskiej Sadybie. Potem D. wystąpiła do prezydenta m.st. Warszawy o odszkodowanie. Decyzją z 30 stycznia 2012 r. prezydent m.st. Warszawy ustalił na rzecz D. odszkodowanie w wysokości 833 tys. 521 zł za niezabudowaną część nieruchomości. W 2017 r. sprzeciw ws. odszkodowania wniosła Prokurator Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Z kolei budynek przy Senatorskiej 9 w trakcie działań wojennych został zniszczony, następnie rozebrany, a po roku 1950 powstał ze środków Skarbu Państwa nowy budynek. Beneficjenci decyzji reprywatyzacyjnych nabyli prawa i roszczenia do 17 m kw. nieruchomości oraz jednocześnie do nieruchomości położonej przy ul. Krakowskie Przedmieście 81 za 1000 zł. Mimo decyzji reprywatyzacyjnych budynek nie został do chwili obecnej wydany beneficjentom. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski
kos/ gb/ mok/