O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Bierne palenie ma związek z próchnicą u dzieci

Narażenie na wdychanie dymu tytoniowego ma związek ze zwiększoną liczbą przypadków próchnicy - ustalili naukowcy podczas badania dzieci i niemowląt. Wyniki przedstawili w "British Medical Journal".

Szczecin, 15.07.2015. Lekarz dentysta Sławomir Kluzek, sprawdza stan uzębienia małej pacjentki, 15 bm. w gabinecie w Szczecinie. W Polsce mamy do czynienia z epidemią próchnicy u dzieci - zepsute zęby ma ponad 85 proc. 6-latków i 95 proc. 18-latków - alarmuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak. (mr) PAP/Marcin Bielecki Archiwum PAP © 2015 / Marcin Bielecki
Archiwum PAP © 2015 / Marcin Bielecki / Szczecin, 15.07.2015. Lekarz dentysta Sławomir Kluzek, sprawdza stan uzębienia małej pacjentki, 15 bm. w gabinecie w Szczecinie. W Polsce mamy do czynienia z epidemią próchnicy u dzieci - zepsute zęby ma ponad 85 proc. 6-latków i 95 proc. 18-latków - alarmuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak. (mr) PAP/Marcin Bielecki Archiwum PAP © 2015 / Marcin Bielecki

Próchnica to częsty problem dzieci z krajów rozwiniętych - przypominają autorzy badania. Stwierdza się ją u jednej piątej dzieci amerykańskich (w wieku od 2 do 5 lat) i jednej czwartej japońskich trzylatków.

Do najbardziej popularnych metod walki z próchnicą u dzieci należy ograniczenie spożycia cukrów, fluoryzacja, a także lakowanie i lakierowanie zębów.

Już wcześniej były badania wskazujące na związek pomiędzy próchnicą a biernym paleniem. Naukowcy nie mieli jednak pewności, czy ograniczenie palenia biernego może być pomocne w ochronie dziecięcych zębów.

Aby sprawdzić, czy palenie w czasie ciąży albo późniejsze narażenie na dym oznacza ryzyko próchnicy w zębach mlecznych, naukowcy z Japonii analizowali dane na temat stanu zębów 76 920 dzieci urodzonych w latach 2004-2010 r. Dane pochodziły z rutynowych kontroli jamy ustnej, przeprowadzanej tuż po urodzeniu, a także później, gdy dziecko ma 4,9 i 18 miesięcy, i 3 lata.

Przeglądy prowadzono w przychodniach w japońskim mieście Kobe.

Matki badanych dzieci wypełniały też kwestionariusze, pozwalające ocenić narażenie dzieci na bierne palenie, począwszy od okresu ciąży, do ukończenia 3. roku życia. Oceniano też inne czynniki związane ze stylem życia, np. dietę czy dbałość o higienę jamy ustnej.

Za przypadki próchnicy w zębach mlecznych autorzy badania uznali sytuację, w której przynajmniej jeden ząb był zaatakowany przez próchnicę, utracony z jej powodu, albo wyleczony.

Przypadków takich naliczyli w sumie 12 729.

Jednocześnie stwierdzono, w domach ponad połowy (55,3 proc.) badanych dzieci ktoś palił papierosy, natomiast 6,8 proc. dzieci było narażonych na bezpośredni kontakt z dymem papierosowym (ktoś z rodziców albo opiekunów palił w bezpośredniej obecności dziecka).

U dzieci mających kontakt z dymem papierosowym już w wieku 4 miesięcy, liczba przypadków próchnicy w późniejszym wieku była mniej więcej dwa razy większa, niż u dzieci, w których domach się nie pali.

Ryzyko próchnicy było też ok. 1,5 razy większe u dzieci z tych domów, w których któryś z mieszkańców pali. Wpływ palenia przez matkę w czasie ciąży nie wydawał się istotny z punktu widzenia statystycznego.

Naukowcy zastrzegają, że nie stwierdzili istnienia związku przyczynowo-skutkowego, a tylko potwierdzili, że oba zjawiska współwystępują. "Narażenie na palenie bierne w wieku 4 miesięcy, którego doświadcza połowa dzieci w tym wieku, mieszkających w japońskim Kobe, wiąże się ze wzrostem ryzyka próchnicy zębów mlecznych. Choć to stwierdzenie nie oznacza istnienia związku przyczynowo skutkowego, wyniki potwierdzają potrzebę rozszerzenia działań publicznych i klinicznych pozwalających ograniczyć bierne palenie" - piszą.

Palenie bierne mogą wpływać na zdrowie zębów i na mikroflorę obecną w naszych organizmach - zauważają autorzy badania. Narażenie na kontakt z dymem papierosowym może być szkodliwe dla śluzówki jamy ustnej i gruczołów ślinowych. Może mieć wpływ na działanie układu odpornościowego, jak też na stężenie witaminy C w organizmie - sugerują naukowcy. (PAP)

zan/ agt/

Tematy

Zobacz także

  • E-papieros jednorazowy. (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Małgorzata Sawoch
    E-papieros jednorazowy. (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Małgorzata Sawoch
    Specjalnie dla PAP

    Pulmonolog: liczba przypadków raka płuc w Polsce nie maleje, winne są nowe wyroby nikotynowe

  • Palenie papierosa. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Archiwum Kalbar
    Palenie papierosa. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Archiwum Kalbar

    Używanie zarówno konopi, jak i tytoniu powoduje zmiany w mózgu

  • Palenie papierosa. Fot. PAP/Archiwum Kalbar
    Palenie papierosa. Fot. PAP/Archiwum Kalbar

    Nastolatki palące lub wapujące częściej mają objawy depresji i stanów lękowych

  • Ilustracja. Kobieta paląca papierosa. Fot. PAP/Archiwum Kalbar
    Ilustracja. Kobieta paląca papierosa. Fot. PAP/Archiwum Kalbar

    Psychiatra: w oddziałach psychiatrycznych osoby z zaburzeniami mają dziwny pociąg do palenia [WYWIAD]

Serwisy ogólnodostępne PAP