1000. wygrana Bayernu w Bundeslidze, gole Polaków
Bayern pokonał w Monachium FC Koeln 4:0 w meczu 10. kolejki i odniósł 1000. zwycięstwo w piłkarskiej ekstraklasie Niemiec. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski, który wywalczył także rzut karny. Na listę strzelców wpisał się w Leverkusen Sebastian Boenisch.
Lewandowski trafił do siatki po uderzeniu głową w 62. minucie, podwyższając prowadzenie gospodarzy na 3:0. Kwadrans później Polaka w polu karnym faulował reprezentant Słowenii Dominic Maroh, a "jedenastkę" wykorzystał Thomas Mueller. Wcześniej na listę strzelców wpisali się Holender Arjen Robben, który wystąpił po raz pierwszy po blisko dwóch miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją, oraz Chilijczyk Arturo Vidal. Cały mecz na ławce rezerwowych zespołu z Kolonii przesiedział Paweł Olkowski.
Lewandowski zdobył 13. gola w sezonie i o trzy wyprzedza w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników Muellera oraz Gabończyka Pierre'a-Emericka Aubameyanga z Borussii Dortmund. Ten ostatni będzie mógł powiększyć dorobek w niedzielę, gdy BVB podejmie FC Augsburg.
Po 10 kolejkach Bayern jest zdecydowanym liderem tabeli i może pochwalić się kompletem zwycięstw. Bawarczycy śrubują własny rekord - przed tygodniem zostali pierwszą w historii Bundesligi drużyną, która wygrała pierwszych dziewięć meczów sezonu. Druga Borussia Dortmund przed niedzielnym meczem ma o 10 punktów mniej.
W Leverkusen Bayer pokonał po emocjonującym meczu i golu w końcówce ekipę VfB Stuttgart, której bramkarzem jest Przemysław Tytoń. Gospodarze przegrywali już 0:2 i 1:3, by ostatecznie wygrać 4:3. Boenisch trafił do siatki z bliska po rzucie rożnym, a był to gol na 2:3. To pierwsza bramka byłego reprezentanta Polski w tym sezonie, a piąta w historii występów w Bundeslidze.
W innym spotkaniu Hannover 96 przegrał u siebie z Eintrachtem Frankfurt 1:2, a w barwach gospodarzy 66 minut rozegrał Artur Sobiech. Zespół z Hanoweru ma osiem punktów i jest tuż nad strefą spadkową. (PAP)
mm/ af/
