Czarzasty: zanim PiS zacznie mówić o wolności, niech odda ją sędziom i mediom publicznym
Zanim PiS zacznie mówić o wolności w kontekście internetu, powinno oddać ją sędziom i mediom publicznym; dziś nie ma prawa mówić o wolności, bo sam tę wolność zabiera różnym grupom społecznym - powiedział w niedzielę lider SLD Włodzimierz Czarzasty.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował podczas sobotniej regionalnej konwencji partii w Gdańsku, że PiS dokona takiej implementacji dyrektywy UE o prawie autorskim, że wolność w internecie będzie zachowana.
Pytany o ocenę tej zapowiedzi na niedzielnej konferencji prasowej, szef SLD odparł: "Ja bym PiS rekomendował danie wolności sędziom oraz mediom publicznym". "Jak dacie wolność mediom publicznym, tak żeby nie musiały mówić tego, co chcecie, dacie wolność sędziom, tak żeby nie musieli być pod wpływem prokuratora generalnego, będziemy z wami rozmawiali o wolności. A na razie nie macie prawa mówić o wolności, bo sami tę wolność zabieracie różnym grupom społecznym" - dodał polityk.
Do kwestii unijnej dyrektywy odniósł się także wiceprzewodniczący PE Bogusław Liberadzki (SLD), zapewniając, że przyjęte przez europarlament przepisy nie zagrażają wolności słowa w internecie. Zagrożenie takie stworzyć może - jego zdaniem - dopiero sposób jej realizacji na poziomie krajowym.
"Tego typu obawy, uważam, są nieuzasadnione, a używanie ich jako argumentów jest pewnym nadużyciem" - powiedział Liberadzki.
Dlatego - jak stwierdził - "łatwo można obiecywać, że do +piątki+ dołączymy jeszcze jedną rzecz wolność, no bo to jest zagwarantowane niejako prawne, tak że to łatwa do spełnienia obietnica".(PAP)
autor: Marceli Sommer
msom/ mkr/