Muzeum Marynarki Wojennej chce przebudować ekspozycję zewnętrzną
Gdyńskie Muzeum Marynarki Wojennej chce przebudować ekspozycję zewnętrzną, w której prezentowane są m.in. współczesne oraz historyczne uzbrojenie i wyposażenie okrętów. Przebudowie ma towarzyszyć konserwacja większości ze 160 eksponatów znajdujących się w skansenie.
O planach dotyczących zewnętrznej ekspozycji poinformowano we wtorek na konferencji prasowej zorganizowanej w gdyńskiej placówce.
Jak wyjaśnił dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej Tomasz Miegoń, przebudowa jest konieczna m.in. po to, by z placówki korzystać mogły osoby niepełnosprawne. Skansen znajduje się bowiem na niewielkiej działce sąsiadującej z placówką a mającej kształt pagórka: do niektórych zakątków, gdzie prezentowane są eksponaty dziś dostać się można tylko schodami.
Gospodarze muzeum chcą na terenie skansenu zbudować ciąg chodników tak ułożonych, by mogły je pokonać osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Ścieżki mają być urządzone w taki sposób, by – np. dzięki doborowi odpowiednich kostek brukowych, osoby niewidzące czy niedowidzące, mogły zorientować się w ich kształcie i przebiegu.
W ramach prac mają zostać także przebudowane wszelkie instalacje podziemne, a część eksponatów zostanie przeniesiona i zyska nowe postumenty. Na placu skansenu pojawi się też oświetlenie, którego ekspozycja dotąd nie miała. Jak poinformowali przedstawiciele muzeum, zdecydowano się zainstalować system, który będzie oświetlał eksponaty z góry.
Muzeum dysponuje już projektem przebudowy ekspozycji plenerowej. Wykonano go - kosztem ponad 56 tys. zł - ze środków własnych muzeum oraz dotacji, jaką przyznało placówce na ten cel Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Na samą przebudowę, która może kosztować ponad dwa miliony zł, placówka chce pozyskać środki z funduszy europejskich, konkretnie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Jak poinformował na konferencji Miegoń, konkurs, w ramach którego placówka zgłosi swój akces powinien zostać ogłoszony w pierwszym kwartale przyszłego roku, a rozstrzygnięty w trzecim kwartale.
Koniec przebudowy w 2018 r.„Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, przebudowa zakończyłaby się w 2018 r., czyli w setną rocznicę utworzenie polskiej Marynarki Wojennej” – powiedział Miegoń.
Dodał, że z tego samego programu unijnego, z którego placówka chce pozyskać środki na przebudowę, muzeum będzie starać się też o fundusze na konserwację eksponatów prezentowanych w skansenie. „Wiele z tych obiektów nie było konserwowanych od kilkudziesięciu lat” – wyjaśnił dyrektor dodając, że placówka ma też w planach pozyskanie nowych dużych eksponatów, w tym samolotów, które mogłyby być prezentowane na zewnętrznej ekspozycji.
Tatiana Baczyńska zajmująca się w MMW edukacją oraz promocją wyjaśniła, że placówka posiada największą i najcenniejszą w Polsce kolekcję uzbrojenia morskiego i wyposażenia okrętowego. Pierwsze eksponaty w tej kolekcji pojawiły się w 1953 r., a w połowie lat 70. ub. wieku skansen przybrał formę zbliżoną do dzisiejszej.
Na niewielkim skwerze sąsiadującym z placówką można oglądać przede wszystkim uzbrojenie polskich okrętów. Najstarszymi zabytkami są tu lufy armatnie z XVII w., a jednymi z najcenniejszych – zbiór militariów związanych z obroną polskiego wybrzeża we wrześniu 1939 r., w tym armata z tzw. baterii cyplowej na Helu, artyleryjskie uzbrojenie polskich okrętów „Żbik” i „Sęp” czy armaty polowe Schneider, które wspierały obrońców Kępy Oksywskiej do 19 września 1939 r. W skansenie znajduje się też armata przeciwpancerna, którą wykorzystano do przewiezienia 1 września 1971 r. na Westerplatte prochów mjr. Henryka Sucharskiego.
Na ekspozycję składają się też niemal wszystkie wzory armat morskich używanych na polskich okrętach po 1945 roku, w tym podwójnie sprzężona armata z niszczyciela ORP „Wicher” podwójne armaty AK-230 i używane do dziś przez marynarkę sześciolufowe AK-630. Pasjonaci militariów zobaczą tu także wyrzutnię rakiet ziemia-woda typu „Sopka”, rakietę przeciwokrętową P-15 oraz wyrzutnie rakiet woda-ziemia pochodzące z okrętów desantowych.
W skansenie obejrzeć też można kolekcję broni podwodnej, w tym torpedy z czasu II wojny światowej i powojenne, miotacze bomb głębinowych, wyrzutnie torped, a także „Błotniaka” - podwodny pojazd, który służył komandosom-płetwonurkom.
Ekspozycje uzupełniają samoloty używane przez lotnictwo Marynarki Wojennej, w tym myśliwski Jak 9P i rozpoznawczy TS 11 R Iskra oraz śmigłowiec SM-1. „Prawdziwą perłą zbiorów jest, zachowany w całości okręt o burzliwej historii - kuter pościgowy ORP +Batory+” – poinformowała Baczyńska. (PAP)
aks/ pz/
