O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Obama: uderzamy w Państwo Islamskie silniej niż kiedykolwiek

Prezydent Barack Obama zapewnił w poniedziałek, że USA i dowodzona przez nie międzynarodowa koalicja uderzają w IS silniej niż kiedykolwiek, eliminując jego przywódców i zmuszając do wycofywania się z części okupowanych terenów w Syrii i Iraku.

US President Barack Obama delivers a statement on the counter-ISIS campaign in the Pentagon briefing room in Arlington, Virginia, USA, 14 December 2015. President Obama met previously with a National Security Council on the counter-ISIS campaign. EPA/Olivier Douliery / POOL Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA / US President Barack Obama delivers a statement on the counter-ISIS campaign in the Pentagon briefing room in Arlington, Virginia, USA, 14 December 2015. President Obama met previously with a National Security Council on the counter-ISIS campaign. EPA/Olivier Douliery / POOL Fot. PAP/EPA

W kilkuminutowym wystąpieniu w Pentagonie prezydent bronił krytykowanej przez opozycję strategii USA w walce z Państwem Islamskim (IS), które proklamowało kalifat na znacznych terenach Syrii i Iraku. Obama wypowiadał się bezpośrednio po specjalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconym walce z IS.

Prezydent podkreślił, że USA i ich sojusznicy eliminują przywódców IS "jednego po drugim", od Syrii po Libię. Zapewnił, że także pozostali liderzy tej organizacji nie zdołają się ukryć. "Nasze przesłanie do nich brzmi: będziecie następni" - powiedział.

Zapewnił, że USA osiągają postępy także jeśli chodzi o szkolenie lokalnych grup walczących z IS w terenie oraz odcinanie źródeł finansowania tej dżihadystycznej organizacji.

Nawiązując do prowadzonych od 15 miesięcy przez koalicję nalotów na cele dżihadystów w Iraku i Syrii, Obama oświadczył: "Uderzamy w IS mocniej niż kiedykolwiek". "Od wakacji IS nie odniosło żadnego poważnego sukcesu wojskowego ani w Syrii ani w Iraku" - powiedział. Wskazał, że organizacja kontroluje coraz mniej terenów w obu tych krajach; w Iraku dżihadyści stracili 40 proc. obszarów, które kiedyś kontrolowali. "I będą tracić jeszcze więcej" - zapewnił Obama.

Prezydent USA nie ogłosił jednak w poniedziałek żadnych zmian w strategii walki z IS, a jedynie przypomniał o niedawnej decyzji o zintensyfikowaniu ataków z powietrza i wysłaniu do Syrii i Iraku niewielkich sił specjalnych, które mają przeprowadzać samodzielne operacje i wspierać lokalne siły, w tym Kurdów i Irakijczyków.

Pochwalił większe ostatnio zaangażowanie w walkę z dżihadystami niektórych parterów USA z liczącej ponad 60 państw międzynarodowej koalicji, jak Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy czy Australia. "Ale inni też muszą robić więcej" - zaapelował. Poinformował, że minister obrony Ash Carter udaje się na Bliski Wschód, by przekonywać do większego zaangażowania parterów regionalnych, a sekretarz stanu John Kerry będzie rozmawiać o współpracy w tej sprawie z Rosją podczas wizyty w Moskwie w tym tygodniu. (PAP)

icz/ az/ mc/

Serwisy ogólnodostępne PAP