O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Liga NBA: dziesięć punktów Gortata, porażka Washington Wizards

Marcin Gortat zdobył 10 punktów i miał dziewięć zbiórek, a jego Washington Wizards w poniedziałkowym meczu koszykarskiej ligi NBA przegrali na wyjeździe z Memphis Grizzlies 95:112. To ich trzecia porażka w czterech ostatnich spotkaniach.

epa04552872 Washington Wizards center Marcin Gortat, from Poland, dunks the ball during the second half of his NBA game against the Chicago Bulls, at the Verizon Center in Washington DC, USA, 09 January 2015. The Washington Wizards won the game.  EPA/MICHAEL REYNOLDS CORBIS OUT 
Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2015 / MICHAEL REYNOLDS
Archiwum PAP/EPA © 2015 / MICHAEL REYNOLDS / epa04552872 Washington Wizards center Marcin Gortat, from Poland, dunks the ball during the second half of his NBA game against the Chicago Bulls, at the Verizon Center in Washington DC, USA, 09 January 2015. The Washington Wizards won the game. EPA/MICHAEL REYNOLDS CORBIS OUT Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2015 / MICHAEL REYNOLDS

Obydwie konfrontacje tych zespołów w minionym sezonie zakończyły się zwycięstwem "Czarodziejów", w tym 92:83 w hali FedEx Forum 4 kwietnia. Tym razem jednak gracze z Waszyngtonu nie mieli tu nic do powiedzenia.

Gospodarze byli zdecydowanie skuteczniejsi, trafiając 56 procent rzutów z gry, co jest ich rekordem sezonu, i 10 z 15 "trójek", podczas gdy goście mieli tylko 43 proc. celności (9/24 za trzy).

Wizards znów grali bez swojego drugiego strzelca Bradleya Beala, który z powodu kontuzji prawej nogi będzie pauzował co najmniej dwa tygodnie. W dodatku czołowy snajper i lider zespołu John Wall, który w pięciu poprzednich spotkaniach zdobywał minimum 26 pkt, rozegrał najsłabszy mecz od początku rozgrywek. Zdobył sześć punktów w pierwszej kwarcie i na tym poprzestał, trafiając zaledwie dwa z 11 rzutów z gry, do czego dodał dziewięć asyst i miał cztery straty.

Słabo zagrał też Otto Porter, który w poprzednim spotkaniu z Dallas Mavericks ustanowił rekord kariery zdobywając 28 pkt, a teraz zanotował tylko dwa.

Gortat przebywał na parkiecie 26 minut (całą czwartą kwartę spędził na ławce), trafił cztery z 11 rzutów z gry (w całej karierze ma ich teraz 800 na 1180 wykonywanych), dwa z czterech wolnych, zebrał sześć piłek w obronie i trzy w ataku. Miał także dwa przechwyty, trzy straty i faul.

Najwięcej punktów dla Wizards zdobyli rezerwowy Gary Neal – 24 oraz Jared Dudley i drugi ze zmienników Ramon Sessions – po 14.

W drużynie gospodarzy każdy z graczy pierwszej piątki uzyskał przynajmniej 15 pkt. Najwięcej Hiszpan Marc Gasol – 24, 12 zbiórek i sześć asyst, Matt Barnes - 20 oraz Mike Conley – 18 i 11 as.

Polski środkowy w obronie nie zapobiegł w zdobywaniu punktów przez Gasola, który często trafiał z półdystansu. W ataku łodzianin zaczął od trzech niecelnych rzutów. Nieudaną serię miał także tuż przed przerwą, gdy najpierw został zablokowany przez Hiszpana, a po chwili nie trafił spod samego kosza, gdy ten już mu nie przeszkadzał.

Trzecią kwartę Gortat rozpoczął od kolejnego pudła spod obręczy (miał w tym momencie jeden celny rzut z siedmiu wykonanych), podczas gdy Gasol zdobył osiem kolejnych punktów i dał drużynie 22-punktowe prowadzenie (70:48).

W tym momencie mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. Gościom nie udało się zmniejszyć różnicy bardziej niż do 11 punktów, a ich trener Randy Wittman jakby pogodził się z porażką, przez praktycznie całą czwartą kwartę trzymając na parkiecie graczy rezerwowych.

"Czarodzieje" z bilansem 10 zwycięstw i 13 porażek zajmują 12. miejsce w Konferencji Wschodniej.

W środę zakończą serię czterech wyjazdowych gier meczem z San Antonio Spurs. (PAP)

cegl/ rda/

Serwisy ogólnodostępne PAP