Zmarł wybitny niemiecki dyrygent Kurt Masur
W wieku 88 lat zmarł w sobotę jeden z najwybitniejszych dyrygentów świata Kurt Masur - podał dyrektor wykonawczy nowojorskiej orkiestry filharmonicznej Matthew VanBesien. Znany był głównie z wykonań muzyki klasycznej i romantycznej.
Masur urodził się w 1927 r. w Brzegu na Dolnym Śląsku. W latach 1942-44 podjął studia muzyczne we Wrocławiu, ucząc się gry na fortepianie i wiolonczeli. Naukę kontynuował po wojnie w Lipsku, gdzie kształcił się w zakresie dyrygentury, kompozycji i gry fortepianowej.
W ciągu swej długiej kariery dyrygował wieloma najlepszymi orkiestrami świata, w tym przede wszystkim w latach 1991-2002 był dyrektorem muzycznym filharmoników nowojorskich (gdzie zachował po odejściu tytuł dyrektora emerytowanego). Kierował także orkiestrami w Dreźnie, Lipsku, Londynie i Paryżu.
Masur pasjonował się głównie twórczością kompozytorów niemieckich: Jana Sebastiana Bacha, Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego, Johannesa Brahmsa i Ludwiga van Beethovena.
Masur odegrał znaczącą rolę w wydarzeniach związanych z upadkiem komunizmu w 1989 r. Związany z opozycją w byłej NRD, był inicjatorem i sygnatariuszem proklamacji wzywającej do nieużywania siły w rozwiązywaniu konfliktów społecznych.
Od 1993 r. regularnie odwiedzał Polskę i rodzinne miasto Brzeg, którego był honorowym obywatelem. Od 1999 r. był doktorem h.c. Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, a w 2007 r. przyjął również honorowe obywatelstwo Wrocławia.
W kwietniu 2012 r. spadł z podium i złamał sobie łopatkę, dyrygując Narodową Orkiestrą Francuską w Theatre des Champs Elysees w Paryżu. W tym samym roku ogłosił publicznie, że cierpi na chorobę Parkinsona. (PAP)
kot/ kar/
