O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Liga NBA: dziewięć punktów Gortata, Wizards przegrali z mistrzami

Marcin Gortat zdobył dziewięć punktów i miał osiem zbiórek, a jego Washington Wizards w meczu koszykarskiej ligi NBA przegrali w środę u siebie z broniącymi tytułu Golden State Warriors 121:134. Stephen Curry zdobył dla gości 51 punktów, trafiając 11 "trójek".

epa05142159 Golden State Warriors guard Stephen Curry (C) in action against Washington Wizards forward Drew Gooden (2-l), Washington Wizards guard Garrett Temple (2-R) and Washington Wizards center Nene Hilario (R), during the first half of the NBA game between the Golden State Warriors and the Washington Wizards at the Verizon Center in Washington, DC, USA, 03 February 2016. EPA/SHAWN THEW CORBIS OUT Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / SHAWN THEW
PAP/EPA © 2016 / SHAWN THEW / epa05142159 Golden State Warriors guard Stephen Curry (C) in action against Washington Wizards forward Drew Gooden (2-l), Washington Wizards guard Garrett Temple (2-R) and Washington Wizards center Nene Hilario (R), during the first half of the NBA game between the Golden State Warriors and the Washington Wizards at the Verizon Center in Washington, DC, USA, 03 February 2016. EPA/SHAWN THEW CORBIS OUT Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / SHAWN THEW

Zwycięzcy, zdecydowanie najlepszy zespół w lidze, poprawili swój bilans do 45 zwycięstw przy zaledwie czterech porażkach. Była to ich dziewiąta wygrana w dziesięciu ostatnich spotkaniach z Wizards, a szósta kolejna w Waszyngtonie.

"Czarodzieje" przegrali osiem z dziesięciu ostatnich spotkań przed własną publicznością.

Mecz miał dwóch bohaterów – Stephena Curry'ego i Johna Walla. Pierwszy uzyskał aż 51 punktów, czwarty raz w sezonie przekraczając barierę 50. Trafił 11 (na 16 wykonywanych) rzutów za trzy punkty, wyrównując swój rekord kariery. Jednej "trójki" zabrakło mu do najlepszego osiągnięcia w lidze, należącego do Kobe Bryanta i Donyella Marshalla.

Wall zdobył dla Wizards 41 punktów, co jest jego rekordem sezonu, trafiając 17 z 25 rzutów z gry (w tym trzy na trzy z dystansu) i miał 10 asyst.

Gortat przebywał na parkiecie 28 minut, trafił cztery z ośmiu rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych, miał siedem zbiórek w obronie i jedną w ataku, dwa przechwyty, trzy straty, blok i dwa faule. Raz sam został zablokowany.

"Czarodzieje" byli w tym spotkaniu równie waleczni co "Wojownicy". Nie zrazili się szybkim prowadzeniem rywali, którzy już w pierwszej kwarcie po niesamowitej, niemal bezbłędnej serii rzutów Curry’ego (6/7 za trzy i 1/1 za dwa punkty) prowadzili 37:20.

Taką samą różnicę tablica pokazywała w drugiej kwarcie (51:34), ale gospodarze prowadzeni przez Dona Newmana zastępującego trenera Randy’ego Wittmana, starali się odrabiać straty i byli tego blisko.

Do przerwy Warriors prowadzili 74:60, ale po czterech minutach trzeciej kwarty i m.in. dwóch kolejnych efektownych akcjach dwójkowych Walla z Gortatem, kończonych przez Polaka, było tylko 81:79. Rywale znakomicie rzucający z dystansu powiększyli przewagę, ale po kilku minutach tablica pokazywała zaledwie 87:84.

Ostatnią odsłonę goście zaczynali przy prowadzeniu 103:92, ale "Czarodzieje" zmniejszyli różnicę do 107:101. Znakomicie rzucający z dystansu "Wojownicy" nie pozwolili jednak odebrać sobie zwycięstwa. W całym spotkaniu trafili aż 20 z 42 rzutów za trzy punkty (gospodarze 8 z 23) i to było głównym powodem ich wygranej.

Oprócz Walla w drużynie Wizards wyróżnili się Bradley Beal – 18 pkt oraz Brazylijczyk Nene i Ramon Sessions – po 12.

W zespole gości Curry miał wsparcie w Klayu Thompsonie – 24 pkt i Draymondzie Greenie, który zanotował 10. w sezonie triple-double – 12, 10 zb., 12 asyst, a także pięć bloków (najwięcej w karierze). Tym samym poprawił klubowy rekord Toma Goli, który w sezonie 1959/60 miał dziewięć spotkań z dwucyfrowymi statystykami w trzech elementach gry.

Koszykarze z Waszyngtonu z bilansem 21 zwycięstw i 26 porażek zajmują 11. miejsce w Konferencji Wschodniej.

W kolejnym meczu spotkają się w piątek na własnym parkiecie z najsłabszym zespołem ligi Philadelphia 76ers (7-42). (PAP)

cegl/ ulb/

Serwisy ogólnodostępne PAP