O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Owoce z międzyleśnych sadów są przysmakiem dla niedźwiedzi w Bieszczadach

Leśnicy odnowili ponad trzy tysiące drzew owocowych w międzyleśnych sadach w nadleśnictwach Cisna, Komańcza, Lutowiska i Stuposiany w Bieszczadach. Owoce z tych sadów są przysmakiem dla niedźwiedzi.

Niedźwiedź brunatny Fot.PAP/Jakub Kaczmarczyk PAP © 2014 / Jakub Kaczmarczyk
PAP © 2014 / Jakub Kaczmarczyk / Niedźwiedź brunatny Fot.PAP/Jakub Kaczmarczyk PAP © 2014 / Jakub Kaczmarczyk

"Odnawianie sadów trwało kilka lat. Polegało głównie na przycinaniu starych gałęzi, odkrzaczaniu i odsłanianiu drzew owocowych. W efekcie tych zabiegów drzewa rodzą więcej owoców. Dodatkowo w leżących w lasach sadach posadzono blisko 700 nowych drzew; głównie grusz i jabłoni" – powiedział Mateusz Świerczyński z nadleśnictwa Cisna.

Leśnik zaznaczył, że owoce stanowią cenny pokarm głównie dla niedźwiedzi, choć nie tylko bo jabłka i gruszki to także przysmak dzików, czy jeleni.

"Korzystając z leśnych sadów niedźwiedzie nie szukają tych przysmaków w sadach rolników. Zapewniany w ten sposób pokarm przeciwdziała ich synantropizacji, czyli zanikowi instynktownego strachu i skłonności do przebywania w pobliżu ludzi, w celu łatwego zdobycia pożywienia" – przypomniał Świerczyński.

Sady międzyleśne zazwyczaj znajdują się w terenie trudnodostępnym dla ludzi. W Bieszczadach zdziczałe sady są pozostałościami po wyludnionych po drugiej wojnie światowej wsiach.

Równolegle z pielęgnacją starych, leśnicy sadzą też nowe sady. W arboretach i u ogrodników poszukują sadzonek dawnych odmian jabłoni i gruszy.

Na Podkarpaciu od początku lat 70. ub. wieku liczebność niedźwiedzi wzrosła siedmiokrotnie. Bytująca w tym regionie największa w Polsce populacja tych zwierząt nadal zachowuje się zgodnie z pierwotnymi instynktami; unikają ludzi, choć lubią spacerować leśnymi drogami.

Według szacunków Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, obecnie w południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim żyje ponad 150 tych drapieżników. (PAP)

kyc/ pz/

Serwisy ogólnodostępne PAP