O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

W środę Międzynarodowy Dzień Kota. Jak żyć z nim pod jednym dachem radzi behawiorysta

Coraz więcej osób decyduje się na trzymanie w domu kota. Dlaczego kot - choć to indywidualista - może być lepszym towarzyszem człowieka niż pies tłumaczy behawiorystka Monika Kansy-Dziurdzia. 17 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kota.

Lublin, 18.10.2008.  Kot syberyjski  zaprezentowany 18 bm. na  Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych towarzyszącej IV Targom Zoologicznym  ZOO PARK 2008. (mt/cat)  Archiwum PAP/Mirosław Trembecki
Archiwum PAP/Mirosław Trembecki / Lublin, 18.10.2008. Kot syberyjski zaprezentowany 18 bm. na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych towarzyszącej IV Targom Zoologicznym ZOO PARK 2008. (mt/cat) Archiwum PAP/Mirosław Trembecki

Choć powszechnie mówi się, że to pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, obecnie coraz więcej osób decyduje się na zamieszkanie pod jednym dachem z kotem. Zdaniem behawiorysty panuje taka tendencja, bo kota łatwiej utrzymać w domu, nie trzeba z nim wychodzić na spacery i poświęcać tyle czasu, co psu.

"Bardzo dużo pracujemy, wyjeżdżamy, spędzamy czas poza domem i z kotem jest nam jakby prościej niż z psem. Dlatego jest to świadomy wybór, że kot częściej się pojawia w naszych domach - ze względu na potrzebę posiadania zwierzaka i przyjaciela” - dodaje ekspertka.

Koty to indywidualiści – jak wiadomo, chodzą własnymi ścieżkami i – jak podkreśla behawiorystka - każdy właściciel kota wie, że tak naprawdę to jego pupil rządzi w domu.

"Ludzie, którzy mają koty i psy, wiedzą, że to kot ustawia wszystko w domu, a psy muszą się dostosować - i tak samo ludzie" - dodaje.

Koty, tak jak psy, mają swoją mowę ciała i informują nas np. przez ułożenie uszu, postawę ciała, że coś im się nie podoba. Ale najczęściej informują właścicieli, że coś jest nie tak w ich życiu przez załatwianie swoich potrzeb i zostawianie odchodów poza kuwetą. I to jest sygnał dla właściciela, że coś się dzieje z jego podopiecznym.

"To jest informacja dla właściciela, że należy udać się najpierw do lekarza weterynarii, a jeżeli lekarz stwierdzi, że kot jest zdrowy, szukamy dalszych przyczyn” - mówi ekspertka.

Choć koty to przeważnie indywidualiści, gotowe są jednak zaakceptować innego kociego współmieszkańca. Kansy-Dziurdzia radzi, aby postarać się stworzyć w mieszkaniu przyjazną kotom przestrzeń.

"Koty lubią funkcjonować na różnych poziomach: skakać po meblach, wskakiwać na półki czy parapety i z góry patrzeć na swoje otoczenie. Powinny mieć także możliwość wyglądania przez okno, czy wychodzenia na balkon, ale tylko taki, który jest zabezpieczony siatką. Wtedy kot ma możliwość obserwacji, przebywania na świeżym powietrzu, ale jednocześnie jest bezpieczny" - dodaje specjalistka.

Jak przekonuje, podobno na każdego czeka gdzieś jego kot. "Warto mieć takiego przyjaciela, ale musimy uszanować jego ścieżki, uszanować jego indywidualność na każdym kroku” - dodaje Monika Kansy-Dziurdzia.(PAP)

szu/ laz/ hgt/

Tematy

Zobacz także

  • Kot domowy. Fot. PAP/Lech Muszyński
    Kot domowy. Fot. PAP/Lech Muszyński

    Historia domowych kotów napisana na nowo: przybyły do Europy później niż sądzono

  • Koty. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Koty. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    W kocich łożyskach wykryto mikroplastik

  • Pies zimą Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
    Pies zimą Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    Zimą Brytyjczycy wyrzucają o połowę więcej zwierząt. Jednym z powodów wydatki na Boże Narodzenie

  • PAP/Łukasz Gągulski
    PAP/Łukasz Gągulski

    Jesienne mioty i syndrom słabego kocięcia [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP