O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Turcja: wielki dziennik "Zaman" zmienił linię z anty- na prorządową

"Zaman'", największy turecki dziennik prywatny wydawany w nakładzie 650 tys. egzemplarzy, przejęty w piątek przez rząd, ukazał się w niedzielę w kioskach jako gazeta całkowicie prorządowa. Zapowiada na czołówce przyjęcie u prezydenta z okazji Dnia Kobiet.

epa05198036 A man reads a Zaman newspaper two days after it was taken over by the government, in Istanbul, Turkey, 06 March 2016. Zaman is the latest media outlet to face the strong arm of the government, after authorities took over other critical media outlets, including newspaper and television stations, allegedly affiliated with the movement of Fethullah Gulen, a US-based Islamic preacher who fell out of grace with President Recep Tayyip Erdogan in recent years. EPA/DENIZ TOPRAK  EPA/DENIZ TOPRAK 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / DENIZ TOPRAK
PAP/EPA © 2016 / DENIZ TOPRAK / epa05198036 A man reads a Zaman newspaper two days after it was taken over by the government, in Istanbul, Turkey, 06 March 2016. Zaman is the latest media outlet to face the strong arm of the government, after authorities took over other critical media outlets, including newspaper and television stations, allegedly affiliated with the movement of Fethullah Gulen, a US-based Islamic preacher who fell out of grace with President Recep Tayyip Erdogan in recent years. EPA/DENIZ TOPRAK EPA/DENIZ TOPRAK Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / DENIZ TOPRAK

Ostatnie wydanie przygotowane przez dotychczasowych redaktorów dziennika ukazało się w sobotę z zaczernioną pierwszą kolumną, na której widniały słowa: "Konstytucja zawieszona".

Główny temat niedzielnego wydania gazety, to decyzja rządu w sprawie budowy trzeciego mostu nad Bosforem, który połączy w Stambule azjatycki i europejski brzeg cieśniny. Tytuł brzmi: "Historyczny entuzjazm z powodu mostu".

"Zaman" zapowiada także cofnięcie immunitetu kurdyjskim deputowanym do tureckiego parlamentu.

Identycznie, jak inne prorządowe dzienniki, nowy "Zaman" publikuje zdjęcie z pogrzebu "tureckich męczenników", jak nazywa żołnierzy poległych w starciach z tamtejszymi Kurdami w południowo-wschodniej części kraju.

Premier Turcji Ahmet Davutoglu uzasadniał w niedzielę przejęcie prywatnego dziennika krytycznego wobec rządu argumentem, że "Zaman" służył tworzeniu "państwa równoległego", które islamski kaznodzieja Fetullah Guelen, korzystający z azylu w USA, stara się budować w celu obalenia prawomocnego tureckiego rządu.

W oświadczeniu złożonym w Iranie, gdzie przebywa z wizytą, Davutoglu zapewnił, że przejęcie przez rząd kontroli nad gazetą nie jest absolutnie decyzją polityczną, lecz - jak to ujął - skutkiem werdyktu wymiaru sprawiedliwości.

Świat krytykuje Ankarę

Zarówno turecka opozycja, jak i Stany Zjednoczone oraz Unia Europejska krytykują postępowanie władz w Ankarze wobec największego tureckiego pisma codziennego jako nowy zamach na wolność słowa i prasy w Turcji.

"Zaman" trzymał się prorządowej linii informacyjnej aż do grudnia 2013 roku, kiedy to przyłączył się do dość powszechnej wówczas krytyki korupcji w Turcji i w tym kontekście - ówczesnego premiera, a obecnego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Właśnie wtedy zaczęły się gwałtownie pogarszać stosunki między Erdoganem a Guelenem. Islamski kaznodzieja jest oskarżany przez Erdogana o wykorzystywanie swych znacznych wpływów w policji, wojsku i wymiarze sprawiedliwości do przygotowywania zamachu stanu w drodze tworzenia "państwa paralelnego".

Po wydaniu przez sąd nakazu przejęcia dziennika "Zaman" przez władze państwowe policja zajęła jego siedzibę, wyłączyła internet, a także użyła gazów łzawiących i broni z amunicją gumową przeciwko sympatykom gazety, którzy tłumnie zgromadzili się pod redakcją.

Szefa redakcji Abdulkadira Biliciego policja nie wpuściła w sobotę do siedziby pisma i poinformowała go, że jego umowa o pracę "wygasła".

Przedstawiciele dotychczasowej redakcji gazety powiedzieli AFP, że "niedzielne wydanie dziennika nie było redagowane przez zespół +Zamana+".

Dwa inne dzienniki i dwie stacje telewizyjne oskarżone o "bliskie stosunki" z Guelenem zostały w ubiegłym roku poddane kontroli rządu, a cztery dni temu ostatecznie zamknięte.

Wydarzenia wokół największego tureckiego dziennika - jak pisze z Ankary AFP - wywołały zaniepokojenie w Waszyngtonie i Brukseli, które wezwały Erdogana do przestrzegania wolności prasy.

Wszystko to dzieje się tuż przed poniedziałkowym szczytem UE-Turcja, który będzie poświęcony kryzysowi imigracyjnemu. Bruksela spodziewa się po tym spotkaniu, że Ankara zgodzi się na systematyczną repatriację imigrantów niebędących Syryjczykami i tych, którzy nie mają prawa do uzyskania azylu.(PAP)

ik/ mal/

Tematy

Zobacz także

  • Tankowiec - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB
    Tankowiec - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

    Armator tureckiego tankowca uszkodzonego wybuchami u wybrzeży Senegalu rezygnuje z wożenia rosyjskiej ropy

  • Papież odwiedził Błękitny Meczet w Stambule. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO
    Papież odwiedził Błękitny Meczet w Stambule. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

    Papież odwiedził Błękitny Meczet w Stambule [WIDEO]

  • Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Fot. PAP/	NECATI SAVAS
    Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Fot. PAP/ NECATI SAVAS

    System obrony powietrznej Turcji. Erdogan chwali się „Stalową Kopułą”

  • W prowincji Bursa zginęły cztery osoby. Fot. PAP/EPA/MURAT KOCABAS (zdjęcie ilustracyjne)
    W prowincji Bursa zginęły cztery osoby. Fot. PAP/EPA/MURAT KOCABAS (zdjęcie ilustracyjne)

    Pożary w Turcji. W prowincji Bursa zginęły cztery osoby [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP