System obrony powietrznej Turcji. Erdogan chwali się „Stalową Kopułą”
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zainaugurował w środę opracowywany od 2024 r. system obrony powietrznej „Stalowa Kopuła" podczas ceremonii przyjęcia na stan armii kilkudziesięciu systemów uzbrojenia dostarczonych przez rodzimą firmę. Wydarzenie to nazwał „nowym etapem niepodległości narodu”.
Firma Aselsan dostarczyła w środę dziesiątki systemów i platform, które staną się częścią zintegrowanego systemu obrony powietrznej Turcji. Podczas uroczystości położono również fundamenty pod nową bazę technologiczną firmy i otwarto kilka obiektów, opracowujących uzbrojenie na potrzeby wewnętrzne kraju i eksport - przekazał dziennik „Daily Sabah”.
- Dostarczonych dziś 47 pojazdów o wartości 460 mln dol. wzbudzi zaufanie sojuszników i strach przeciwników - powiedział prezydent Erdogan podczas ceremonii zorganizowanej na terenie zakładów producenta w Ankarze. W trakcie uroczystości zainicjowano też budowę bazy technologicznej, która skonsoliduje produkcję wielowarstwowych systemów obrony powietrznej i radarów „Stalowej Kopuły” w jednym obiekcie.
Erdogan: Turcy są dziś świadkami nowego etapu niepodległości narodu
- Turcy są dziś świadkami nowego etapu niepodległości narodu - ocenił prezydent według relacji dziennika „Hurriyet”. Podkreślił, że dzięki „Stalowej Kopule” Turcja znajdzie się w „innej lidze” w dziedzinie obrony powietrznej.
- Żaden kraj, który nie jest w stanie rozwinąć własnego systemu radarowego i obrony powietrznej, nie może z ufnością patrzeć w przyszłość w obliczu obecnych wyzwań bezpieczeństwa, zwłaszcza w naszym regionie – powiedział Erdogan.
Tureckie władze nie podały na razie dokładnej daty osiągnięcia przez system pełnej operacyjności. Rozpoczęty w sierpniu 2024 roku projekt został określony przez Erdogana jako „system systemów”. „Stalowa Kopuła” zintegruje obronę nieba - baterie rakietowe, radary, czujniki elektrooptyczne, moduły komunikacyjne oraz centra dowodzenia i kontroli - przed zagrożeniami na niskich, średnich i dużych wysokościach, używając komponentów produkowanych w kraju.
Ankara od lat rozwija rodzimy sektor obronny, podkreślając znaczenie uniezależnienia kraju od dostawców zagranicznych. Erdogan podkreślał wcześniej w tym roku, że zależność Turcji od zagranicznego uzbrojenia spadła w ciągu ostatnich 20 lat z 80 do 20 proc.
W 2024 roku wartość eksportu tureckiego sektora obronnego osiągnęła rekordowych 7,15 mld dol., wzrastając z ok. 5,5 mld dol. w roku poprzednim.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ kar/gn/