KRS: brak publikacji wyroku TK nie zwalnia z jego stosowania
Brak publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie pozbawia go mocy powszechnie obowiązującej i nie zwalnia nikogo z jego stosowania - napisała w czwartek Krajowa Rada Sądownictwa. Dodała, że obowiązkiem premiera jest publikacja każdego wyroku TK.
KRS w czwartek przyjęła dwa stanowiska - w sprawach niepublikowania wyroku TK oraz wystąpienia ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro do TK w związku z środową rozprawą dotyczącą przepisów Kodeksu wyborczego.
W pierwszym z nich podkreślono, że orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. "Ustawowym obowiązkiem Prezesa Rady Ministrów jest opublikowanie każdego ogłoszonego wyroku TK, którego opublikowanie zarządził prezes TK" - dodała KRS.
9 marca TK uznał, że cała grudniowa nowelizacja ustawy o Trybunale, autorstwa PiS, narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany. Z kolei w środę Trybunał orzekł o niekonstytucyjności jednego z przepisów Kodeksu wyborczego. Rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany, czy rząd opublikuje to orzeczenie, powiedział, że publikowane będą te wyroki TK, które będą zapadać w zgodzie z obowiązującym prawem. Trybunał wydaje obecnie "apele, stanowiska, opinie" - dodał.
Na środowej rozprawie w TK nie było przedstawicieli Sejmu, rządu i prokuratora generalnego, który skierował do TK pismo procesowe. "Jakiekolwiek próby działania Trybunału Konstytucyjnego poza konstytucyjnym i ustawowym reżimem nie zyskają legitymizacji w postaci jakiegokolwiek uczestnictwa w nich Prokuratora Generalnego. Mogą jedynie stać się przedmiotem podjętej przez niego kontroli przestrzegania prawa" - głosiło pismo Ziobry, które wpłynęło do TK przed rozprawą.
"Tego typu wypowiedzi godzą w trójpodział władzy zagwarantowany w konstytucji"W drugim z przyjętych stanowisk KRS, odnosząc się do tych słów Ziobry, napisała, że są one "próbą wywierania wpływu i zastraszania sędziów TK". "Minister sprawiedliwości-prokurator generalny nie ma żadnych uprawnień do kontroli orzeczeń wydawanych przez Trybunał Konstytucyjny" - dodała Rada.
"Rada nie ma wątpliwości, że tego typu wypowiedzi godzą w trójpodział władzy zagwarantowany w konstytucji, jako jeden z fundamentów demokratycznego państwa prawnego. Wystąpienia takie mają bezpośredni wpływ na stosowanie prawa przez sądy i godzą w niezawisłość sędziów" - zaznaczono w stanowisku KRS.
Rada jednocześnie wyraziła "stanowczy sprzeciw wobec bezprecedensowych prób ingerowania i wpływania na sędziów TK przez ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego".
O wpłynięciu do TK pisma Ziobry poinformował prezes TK Andrzej RzeplińskiO wpłynięciu do TK pisma Ziobry na początku środowej rozprawy poinformował prezes TK Andrzej Rzepliński. "Generalnie stanowi to pismo instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK" - powiedział.
W oświadczeniu przekazanym mediom w środę wieczorem prokurator generalny napisał: "Z olbrzymim rozczarowaniem przyjąłem dzisiejsze słowa Pana Prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, który otrzymane ode mnie informacje przedstawił jako groźby pod adresem sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To nieprawda i manipulacja. Tym bardziej budzi mój protest, ponieważ osobiście angażuję się w rozwiązanie sporu wokół Trybunału. Podejmowane w Sejmie wysiłki dają nadzieję osiągnięcia kompromisu, a tego typu wypowiedzi Pana Prezesa Rzeplińskiego go utrudniają".
"Insynuowanie mi gróźb odbieram jako cyniczną próbę budowania wokół siebie atmosfery zagrożenia i niebezpieczeństwa, którą już od pewnego czasu podejmuje prezes Rzepliński" - napisał Ziobro. (PAP)
mja/ itm/