KRS: niezbędne jest zbadanie wszystkich doniesień medialnych przez organy ścigania
Niezbędne jest zbadanie wszystkich doniesień medialnych przez organy ścigania; członkowie KRS, których nazwiska pojawiają się w mediach, niezwłocznie powinni złożyć pisemne wyjaśnienia - powiedział rzecznik KRS Maciej Mitera, odnosząc się m.in. do informacji Onetu.
Podkreślił też, że prezydium Krajowej Rady Sądownictwa jest zaniepokojone, protestuje przeciwko opisywanym praktykom i żąda wyjaśnień od niektórych członków Rady.
Na czwartkowej konferencji prasowej rzecznik KRS Maciej Mitera zaprezentował przyjęte przez prezydium KRS stanowisko, w którym odniesiono się m.in. do doniesień portalu Onet, który od poniedziałku opisywał przypadki dyskredytowania niektórych sędziów.
"Prezydium KRS z ogromnym zaniepokojeniem przyjmuje doniesienia medialne, dotyczące zachowań urzędujących sędziów, polegających na inspirowaniu lub nadzorowaniu zorganizowanej akcji insynuacji i oskarżeń pod adresem innych sędziów" - mówił Mitera.
Rzecznik KRS podkreślił, że chociaż sędziowie jako osoby sprawujące władzę publiczną mogą być zawsze "adresatem krytyki społecznej i medialnej", to należy "stanowczo zaprotestować przeciwko takim działaniom, które zostały ujawnione w ostatnich dniach".
"Taka działalność zasługuje na najwyższe potępienie i uchybia godności urzędu sędziego" - podkreślił.
W ocenie prezydium KRS, niezbędne jest zbadanie wszystkich doniesień medialnych przez organy ścigania i przez właściwego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. "Prezydium KRS oczekuje, że członkowie KRS, których nazwiska pojawiają się w mediach w związku z tą aferą, niezwłocznie złożą pisemne wyjaśnienia co do swojego udziału w tym procederze" - powiedział Mitera.
"My, jako prezydium, protestujemy przeciwko temu, żądamy wyjaśnień i wyrażamy zaniepokojenie" - zaznaczył.
Rzecznik Rady dodał, że na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na 29-30 sierpnia, KRS zajmie się sprawą udziału niektórych sędziów w procederze opisanym przez Onet.
Mitera był pytany, czy wymieniany w środowych informacjach Onetu dyrektor wydziału prawnego Biura KRS Tomasz Szmydt będzie nadal pracował dla Rady. Odpowiedział, że "kierownictwo Rady w trybie pilnym odwołało go z urlopu". "Zażądało w trybie natychmiastowym wyjaśnień i po złożeniu tych wyjaśnień będą podjęte decyzje" - dodał.
Portal Onet opisał w poniedziałek, że wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, kompromitujących materiałów. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji.
We wtorek wieczorem Onet opublikował kolejny artykuł, w którym napisał, że współpracownik Łukasza Piebiaka, sędzia Jakub Iwaniec, "dostarczał internetowej hejterce Emilii haki na Krystiana Markiewicza, szefa stowarzyszenia Iustitia". "W korespondencji podawał dokładne informacje o dziecku Markiewicza, a także wysyłał telefony jego rzekomej kochanki i jej męża" - podał portal. Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w środę w rozmowie w Rp.pl, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skrócił delegację sędziego Jakuba Iwańca w resorcie.
Z kolejnego artykułu opublikowanego w Onecie w środę wynika, że sędzia Konrad Wytrykowski, który jest członkiem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, wpadł na pomysł akcji wysyłania pocztówek z wulgarnym napisem do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Wytrykowski miał należeć do zamkniętej grupy na komunikatorze Whatsapp o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Według informatorów Onetu, członkami tej grupy mieli też być m.in. niedawny wiceszef MS Łukasz Piebiak, sędzia Jakub Iwaniec, a także Tomasz Szmydt z biura prawnego Krajowej Rady Sądownictwa oraz członkowie KRS: Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz.
W związku z doniesieniami Onetu, do prokuratury wpłynęło we wtorek zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, złożone przez SLD. Jak przekazała PAP prok. Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w związku z tym zawiadomieniem prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające w tej sprawie.
W reakcji na artykuł skierowane zostały również wnioski do Urzędu Ochrony Danych Osobowych o podjęcie działań w tej sprawie. W środę Biuro UODO przekazało, że "w związku z podejrzeniem zaistnienia nieprawidłowości w procesie przetwarzania danych osobowych, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wszczął z urzędu postępowanie wobec MS oraz KRS".
W czwartek Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Najwyższego z urzędu podjął czynności wyjaśniające i sprawdzające w sprawie doniesień dotyczących sędziego Konrada Wytrykowskiego.(PAP)
autor: Sonia Otfinowska, Mateusz Mikowski
sno/ mm/ wus/