O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

ME siatkarek: Polska - Ukraina 3:1

Polskie siatkarki pokonały w Łodzi Ukrainę 3:1 (20:25, 25:11, 25:22, 25:15) w swoim trzecim meczu grupy B mistrzostw Europy. To trzecie zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju. Kolejnymi rywalkami Polek, którą są już pewne wyjścia z grupy, będą w środę Belgijki.

Łódź, 26.08.2019. Polki Natalia Mędrzyk (L), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (C) oraz Magdalena Stysiak (P) podczas meczu grupy B mistrzostw Europy siatkarek z Ukrainą w Łódzkiej "Atlas Arenie". Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Łódź, 26.08.2019. Polki Natalia Mędrzyk (L), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (C) oraz Magdalena Stysiak (P) podczas meczu grupy B mistrzostw Europy siatkarek z Ukrainą w Łódzkiej "Atlas Arenie". Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Polska: Joanna Wołosz, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Stysiak, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek-Godek – Maria Stenzel (libero) - Martyna Grajber, Marlena Kowalewska, Katarzyna Zaroślińska-Król, Martyna Łukasik, Klaudia Alagierska, Paulina Maj-Erwardt (libero).

Ukraina: Alla Politanska, Irina Truszkina, Julia Gierasimowa, Anna Stepaniuk, Nadia Kodola, Olesia Ryhliuk, Anastasia Karasowa (libero) - Karina Denisowa, Switłana Dorsman, Anastasia Kraiduba, Aleksandra Peretiatko.

Po wygranych ze Słowenkami i Portugalkami (po 3:0) również poniedziałkowy rywal Polek nie należał do europejskiej czołówki. Gospodynie, wśród których w wyjściowym składzie po raz pierwszy pojawiła się Magdalena Stysiak, mecz z Ukrainkami zaczęły jednak w bardzo słabym stylu, choć w pierwszym secie prowadziły 8:3.

Później – m.in. z powodu złego przyjęcia, błędów i dużych problemów z kończeniem ataków – polska drużyna punkty traciła seriami. W efekcie po asie serwisowym Iriny Truszkiny było 9:9. Mimo zmian dokonywanych przez trenera Jacka Nawrockiego, nic nie zmieniało się przez pozostałą część otwierającej partii, w której inicjatywa należała do rzadko mylących się Ukrainek. Od stanu 19:19 podopieczne trenera Garija Jegiazarowa bez straty punktu doprowadziły do piłki setowej, którą wykorzystały przy drugiej próbie.

Swoje prawdziwe możliwości biało-czerwone pokazały dopiero w drugim secie, w którym wyeliminowały większość błędów i szybko zyskały przewagę punktową (7:1 i 12:5). Przede wszystkim do skutecznej gry wróciła Malwina Smarzek-Godek, której kroku w atakach dotrzymywała Natalia Mędrzyk. Serią udanych zagrywek popisała się też Stysiak, dzięki czemu Polki wygrywały 21:10 i do końca partii oddały rywalkom tylko punkt.

Wysokiego poziomu gry zespół Nawrockiego nie utrzymał po powrocie na boisko. W jego grę wkradło się trochę nerwowości, przez co początek trzeciego seta był wyrównany. Od stanu 8:8, m.in. za sprawą Stysiak i gry blokiem, Polki odskoczyły na trzy punkty (11:8). Taka przewaga utrzymała się do końcówki seta, w którym do setbola doprowadziła Mędrzyk (24:19). Jednak po dwóch zepsutych piłkach szkoleniowiec gospodyń musiał wziąć czas. W końcu seta zakończyła "kiwką" Joanna Wołosz.

W czwartej odsłonie reprezentantki Polski szybko zyskały trzypunktową przewagę (6:3 i 11:8). Później nie do zatrzymania była Smarzek-Godek, prowadzenie biał0-czerwonych zwiększyło się do ośmiu punktów (16:8). To pozwoliło im grać na większym luzie. Wysoką wygraną w ostatnim secie i całym meczu efektownym atakiem przypieczętowała Smarzek-Godek.

Po wygranej z Ukrainą Polki są już pewne awansu z grupy do 1/8 finału. We wcześniejszych meczach podopieczne trenera Nawrockiego wygrały bez straty seta ze Słowenią i Portugalią. Trzy zwycięstwa po 3:0 mają na koncie Włoszki, które w poniedziałek pokonały w Łodzi Belgię. 

Swoje kolejne spotkanie biało-czerwone rozegrają w środę z Belgijkami (godz. 17.30). We wtorek w łódzkiej Atlas Arenie zaplanowano mecze: Portugalia - Belgia (godz. 18) i Włochy – Słowenia (godz. 21). Do 1/8 finału awansują cztery najlepsze zespoły z każdej grupy.

Oprócz Polski, gospodarzami ME są Węgry (Budapeszt), Słowacja (Bratysława) i Turcja (Ankara), która gościć będzie fazę finałową. Mistrzostwa Europy potrwają do 8 września. Po raz pierwszy w historii o medale rywalizują 24 reprezentacje. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

Zobacz także

  • Stephane Antiga. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Stephane Antiga. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Superpuchar Polski siatkarzy. Trener Antiga wskazuje kluczowe elementy dla drużyn

  • Ergo Arena (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Adam Warżawa
    Ergo Arena (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Adam Warżawa

    MŚ siatkarzy. Gdańsk jednym z miast gospodarzy finałowego turnieju w 2027 roku

  • Polscy siatkarze wywalczyli na Filipinach brązowy medal MŚ Fot. PAP/Leszek Szymański
    Polscy siatkarze wywalczyli na Filipinach brązowy medal MŚ Fot. PAP/Leszek Szymański

    "Niech ten medal będzie najgorszy, jaki ta drużyna zdobędzie". Siatkarze wrócili z Filipin

  • Polscy siatkarze Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA
    Polscy siatkarze Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

    Polscy siatkarze zagrają o brąz po porażce w półfinale z Włochami

Serwisy ogólnodostępne PAP