O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Korwin-Mikke liderem warszawskiej listy kandydatów Konfederacji do Sejmu

Konfederacja Wolność i Niepodległość przedstawiła swoich kandydatów do Sejmu z warszawskiego okręgu nr 19. Lider listy, prezes partii KORWiN Janusza Korwin-Mikke stwierdził, że jedynie kandydaci Konfederacji są zdeterminowani przeciwstawić się "antyprawicowemu układowi Okrągłego Stołu".

Liderzy partii Konfederacja Wolność i Niepodległość Janusz Korwin-Mikke (C), Krzysztof Bosak (L), Jakub Kulesza (2P) i Robert Winnicki (P) podczas konferencji prasowej w siedzibie Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz
Liderzy partii Konfederacja Wolność i Niepodległość Janusz Korwin-Mikke (C), Krzysztof Bosak (L), Jakub Kulesza (2P) i Robert Winnicki (P) podczas konferencji prasowej w siedzibie Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz

Podczas prezentacji warszawskich kandydatów Konfederacji, którą zorganizowano przed stołecznym ratuszem, Korwin-Mikke oświadczył, że Konfederacja skupia osoby "o bardzo różnych poglądach i opcjach, podobnie jak w amerykańskiej Partii Republikańskiej".

"Problem polega na tym, że amerykańska Partia Republikańska to jest około połowy ludności (USA), a w Polsce prawica to jest około 5-10 proc. Na tym polega nieszczęście, bo Ameryka się rozwija, a Polska nie" - powiedział.

Jak mówił, "polska prawica została wymordowana w powstaniach, wyjechała na emigrację, i teraz w Polsce jej nie ma". "W Ameryce są potomkowie ludzi, którzy nie chcieli żyć pod zaborami, którzy chcieli żyć w wolnym kraju. Teraz ludzie nadal wyjeżdżają do wolnych krajów, nie chcą żyć w Polsce, i dlatego prawica ma bardzo małe poparcie" - dodał.

Według niego "ludzi się oszukuje, partię jawnie komunistyczna, jaką jest PiS, się nazywa "+prawicą+".

Lider partii KORWiN zaznaczył, że przy Okrągłym Stole postanowiono, iż "prawica nigdy nie dojdzie do władzy". "Siły, czyli służby specjalne, tworzą różne partie, na przykład +liberalną+, która wżyciu nie obniżyła żadnego podatku, albo +patriotyczną+, która sprzedaje Polskę obcym siłom, po to, żeby prawica nigdy do władzy nie doszła" - uważa.

Korwin-Mikke przewiduje, że jego formacja w tegorocznych wyborach jeszcze do władzy nie dojdzie, ale "postawi stopę na przyczółku władzy".

Komentując dyskusję w mediach o jego niedawnej wypowiedzi, że Konfederacja mogłaby współpracować z jednym obecnych ugrupowań politycznych, w tym z PO, PiS, PSL czy SLD, Korwin-Mikke powiedział: "Otwarcie mówimy, że te cztery partie uważamy za jedną wielką agenturę generała Czesława Kiszczaka, ale realistycznie, jeżeli się okaże, że któraś z nich zaoferuje nam, że zrealizuje jakieś punkty naszego programu, to wtedy oczywiście będziemy z nią rozmawiać".

Oświadczył, że "w tej chwili nie są prowadzone żadne rozmowy, ani z PiS, ani z PO, ani SLD, ani z PSL, po prostu, jesteśmy w odwrotnym obozie". O rywalach politycznych mówił, że są "w obozie Okrągłego Stołu, obozie utrzymania +PRL-bis+". Przekonywał, że tamte partie "są z XX wieku", a Konfederacja jest "nowoczesną partią XXI wieku" przyciągającą wielu młodych ludzi, "którzy znają internet, a nie telewizję". "Oni wiedzą, co się dzieje na Zachodzie, wiedzą jak się rozwija Singapur, czy Hongkong. Chcemy się rozwijać tak samo szybko, jak Hongkong" - dodał.

Kandydujący z drugiego miejsca warszawskiej listy szef sztabu wyborczego Konfederacji Wolność i Niepodległość Bartłomiej Pejo, poinformował, że program partii zostanie przedstawiony podczas jej centralnej konwencji wyborczej, która ma się odbyć 21 września w Warszawie. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ mok/

Serwisy ogólnodostępne PAP