Premier: mamy ofertę "dobrze skrojoną na potrzeby małego i średniego biznesu"
Przedstawione podczas sobotniej konwencji PiS w Katowicach propozycje dla przedsiębiorców to oferta „dobrze skrojona na potrzeby małego i średniego biznesu” – przekonywał premier Mateusz Morawiecki, który po konwencji odwiedził katowicką piekarnię i ciastkarnię.
Premier przypomniał, że jedna z ogłoszonych w sobotę propozycji przewiduje „średnio 500 zł ulgi w ZUS-ie dla firm, które osiągają przychody do 10 tys. zł miesięcznie i dochody do 6 tys. zł miesięcznie – rocznie do 120 tys. zł przychodów”. Jak dodał, potrzebę takiego rozwiązania zgłaszali mu sami przedsiębiorcy, gdy odwiedzał np. zakłady fryzjerskie, warsztaty samochodowe czy małe piekarnie i cukiernie. „Chodzi o niższy ZUS na rozkręcenie biznesu” – tłumaczył szef rządu.
Inna propozycja dla przedsiębiorców to zwiększenie ryczałtu z 250 tys. euro do 1 mln euro, a potem do 2 mln euro, co oznacza także – jak mówił premier – „znaczącą możliwość zmniejszenia wszelkich obciążeń biurokratycznych” dla małych firm.
Premier wymienił także możliwość rozliczania CIT-u do wysokości 9 proc. nie tylko dla tych, którzy mają obroty do 1,2 mln euro, ale - od 1 stycznia przyszłego roku - dla wszystkich tych firm, które rozliczają podatek CIT i będą miały obroty do 2 mln euro, a więc ponad 8,5 mln zł. "Wreszcie 1 mld zł dla nowych inwestycji, inwestycji innowacyjnych, inwestycji w strefach ekonomicznych i nie tylko. To jest coś, co też mam przyjemność dzisiaj zakomunikować” – powiedział Morawiecki.
„Dla wszystkich, którzy mają wyższe obroty, wyższe dochody, wyższe przychody, są na 19-procentowym podatku liniowym i płacą zryczałtowany ZUS, to pozostają na dotychczasowych warunkach, tutaj nie ma żadnego problemu” – zapewnił premier.
Katowicka piekarnia i ciastkarnia Król działa na rynku od blisko 27 lat, dostarczając pieczywo i inne wypieki do ponad 40 punktów w mieście i okolicy. To firma rodzinna, prowadzona przez Antoniego i Wiolettę Król oraz ich córkę Tatianę. Zatrudnia ponad 50 pracowników. Miesięcznie przerabia ok. 130 ton mąki. Przed pięcioma laty przedsiębiorca, działający wcześniej na katowickim Osiedlu Odrodzenia, postawił w dzielnicy Podlesie nowy, zaawansowany technologicznie, zakład piekarniczy wraz ze sklepem firmowym i kawiarenką. Właśnie ten zakład odwiedził w sobotę premier. Za zakupy, m.in. chleb, drożdżówki i ciastka, szef rządu zapłacił 48,18 zł.
Morawiecki krótko rozmawiał z właścicielami piekarni. Jak mówił, rodzinna piekarnia i cukiernia Król to piękne połączenie tradycji z rozwijaniem i zwiększaniem zakresu działalności. Przypomniał, że odnośnie firm rodzinnych rząd dokonał istotnej zmiany dotyczącej sukcesji, która wcześniej – jak ocenił – była bolączką polskiego systemu dziedziczenia działalności gospodarczej. „Dzisiaj tego problemu już nie ma” – zapewnił szef rządu.
Jak zauważył, piekarnia Król nie mieści się już w limicie 2 mln euro obrotów, poniżej którego będą obowiązywać proponowane przez rząd ulgi i ułatwienia. „To i dobrze, i mniej dobrze. Mniej dobrze w tym sensie, że mogliby płacić jeszcze niższe podatki, ale dobrze, że się nie łapią, ponieważ to znaczy, że ich skala rośnie” – tłumaczył.
Premier zwrócił uwagę, że piekarnia zatrudnia ponad 50 osób na umowy o pracę. „Bardzo cieszę się, że w takiej wzajemnej symbiozie pomiędzy pracownikami, właścicielami, pracodawcami rosną polskie firmy - stają się coraz silniejsze, coraz mocniejsze” – powiedział Morawiecki, życząc firmom mikro, aby stawały się małe, a małym – średnie.
„Mamy szanse właśnie w ten sposób dogonić tych bogatszych na Zachodzie; w ten sposób też rośnie polska klasa średnia i z tego bardzo się cieszę” – podsumował szef rządu.
W rozmowach z dziennikarzami właściciel piekarni Antoni Król mówił m.in. o kłopotach z pozyskiwaniem pracowników, wskazał też na koszt energii elektrycznej w produkcji piekarniczej. Obecnie przedsiębiorca przymierza się do uruchomienia instalacji fotowoltaicznej, która powinna zaspokoić mniej więcej jedną trzecią potrzeb energetycznych piekarni.
Przed wizytą w piekarni, podczas konwencji PiS, premier przedstawił pięciopunktowy Pakiet dla Przedsiębiorców, na który złożyły się m.in.: ulga w ZUS średnio 500 zł dla małych firm, ryczałtowy ZUS bez zmian dla firm o przychodach powyżej 10 tys. zł, podniesienie limitu przychodów dla podatku ryczałtowego i 9-proc. CIT-u oraz ponad 1 mld zł dla inwestorów.
Zgodnie z zapowiedzią, limit przychodów, do którego firmy mogą ryczałtowo rozliczać podatek, zostanie w pierwszej kolejności podniesiony czterokrotnie - z 250 tys. euro do 1 mln euro rocznych przychodów. W przyszłości próg zastosowania ryczałtu ma jeszcze wzrosnąć do wysokości 2 mln euro. Natomiast obniżona od 2019 r. do 9-proc. stawka podatku CIT obejmie większą liczbę firm - limit przychodów zostanie bowiem podniesiony z 1,2 mln euro do 2 mln euro.(PAP)
autorzy: Marek Błoński, Rafał Białkowski
mab/ rbk/ par/
