O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

PiS organizuje objazdową wystawę „Kasa Platformy Obywatelskiej” ws. dotacji z KPO

Politycy PiS uważają, że dotacje z KPO „w dużej mierze” otrzymywały rodziny i firmy powiązane z politykami koalicji rządzącej, zorganizowali objazdową wystawa pt. „Kasa Platformy Obywatelskiej”. Ma być prezentowana w całym kraju, a politycy PiS mają mieć spotkania z mieszkańcami w tym temacie.

Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak
Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak

Politycy PiS zaprezentowali swą wystawę na wtorkowej konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie przed siedzibą kancelarii premiera. Rzecznik partii Rafał Bochenek powiedział, że pokazuje ona co się wydarzyło w ostatnim czasie z unijnymi środkami z Krajowego Planu Odbudowy i jest symbolem „zmarnowanych pieniędzy i oszukanych ludzi”.

Zapowiedział, że w najbliższych dniach wystawa będzie „jeździła po całej Polsce”, a parlamentarzyści PiS będą organizowali w związku z tym konferencje i spotkania z mieszkańcami.

Bochenek mówił, że pieniądze z KPO miały być przeznaczone na odbudowę polskiej gospodarki po pandemii Covid-19 i miało to pozwolić też na stworzenie nowych miejsc pracy. Środki te - mówił - miały służyć rozwojowi, ale obecny rząd „roztrwonił je na jakieś pojedyncze inwestycje, które nie korespondują z tym, na co powinny być wydatkowane”.

Według rzecznika PiS środki z KPO „w dużej mierze” trafiły albo do rodzin polityków obecnej koalicji rządzącej, albo do przedsiębiorców, którzy ją sponsorowali w trakcie kampanii parlamentarnej. - To patologia tej władzy, to gigantyczne nadużycie i sprzeniewierzenie środków, które miały służyć rozwojowi naszej ojczyzny - powiedział Bochenek.

Więcej

Premier Donald Tusk fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Donald Tusk fot. PAP/Paweł Supernak

"Idiotyczna, agresywna i antyeuropejska polityka". Premier o winnych afery z KPO

Politycy PiS reagują na wypowiedź Donalda Tuska

Odniósł się też do wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który we wtorek przed posiedzeniem rządu oświadczył, że 100 proc. odpowiedzialności za kłopoty z wydatkowaniem pieniędzy europejskich ponosi PiS w związku z polityką prowadzoną w czasach gdy ugrupowanie to rządziło.

Zdaniem rzecznika PiS premier takimi wypowiedziami „próbuje przerzucać i rozmywać odpowiedzialność”. - 

To Tusk bezpośrednio wyznaczał kryteria tego programu, ustalał zasady przyznawania środków, zawierał umowy z poszczególnymi beneficjentami, akceptował faktury, podpisywał się pod odbiorami poszczególnych inwestycji

Rzecznik PiS Rafał Bochenek

Wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski mówił, że dotacje otrzymali m.in. rodzina posła KO Artura Łąckiego, córka wojewody łódzkiego, czy kandydatka PO do Rady Powiatu Mławskiego. Dlatego zapowiedział, że politycy PiS przeprowadzą „szczegółową analizę powiązań poszczególnych firm, które wspierały PO i Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO w ostatnich wyborach prezydenckich)”. Kurzejewski dodał, że lista ta zostanie publicznie przedstawiona.

Dotacje KPO dla sektora HoReCa 

Pod koniec ubiegłego tygodnia użytkownicy platformy X zaczęli zamieszczać przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo, gastronomia), które otrzymały dotacje z KPO m.in. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy. Sprawę zaczęły opisywać również media. Premier Tusk mówił wtedy, że nie zaakceptuje „żadnego marnowania środków z KPO”, wskazując, że będzie oczekiwał szybkich decyzji włącznie z odebraniem środków tam, gdzie ewidentnie doszło do nadużyć.

Premier: to PiS zablokował pieniądze z KPO

We wtorek szef rządu powiedział, że PiS zablokował pieniądze z KPO, a Polska zmarnowała w tej kwestii dużo czasu. Jak mówił „100 proc. odpowiedzialności za kłopoty związane z wydatkowaniem pieniędzy europejskich ponosi PiS i jego idiotyczna, agresywna i antyeuropejska polityka oraz kradzież czasu”. Dodał, w żaden sposób nie może to wytłumaczyć bezczynności, niechlujstwa albo złej woli urzędników odpowiedzialnych za rozdział tych środków. Zapowiedział też, że na wtorkowym posiedzeniu rządu wyjaśnienia złoży minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, a potem ogłoszone zostaną decyzje, jeśli będzie trzeba również personalne.

Więcej

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas konferencji ws. KPO Fot. PAP/Tomasz Gzell
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas konferencji ws. KPO Fot. PAP/Tomasz Gzell

Możliwe decyzje personalne za sprawę KPO. Premier podaje termin

Nadużycia w KPO. Ruszyły kontrole

Minister funduszy pod koniec ubiegłego tygodnia zapewniała, że działania naprawcze podjęto już dwa tygodnie temu. Oprócz odwołania pod koniec lipca szefowej PARP Katarzyny Duber-Stachurskiej wskazała na kontrole prowadzone w instytucjach, które odpowiadały za wybór beneficjentów, w tym w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Dodała, że budzący kontrowersje program to niecałe 0,5 proc. całego KPO i dotyczy małych i średnich przedsiębiorców, którzy ucierpieli w czasie pandemii Covid.

Czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO wszczęła również w ubiegłym tygodniu prokuratura regionalna w Warszawie, postępowanie zostało później przekazane do Prokuratury Europejskiej.

Więcej

Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka
Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka

"Gigantyczny skandal". Jarosław Kaczyński o dotacjach KPO

KPO został przyjęty przez Radę Unii Europejskiej w czerwcu 2022 r. Pierwszy wniosek Polski o wypłatę środków z KPO został złożony już po zmianie rządu, 15 grudnia 2023 r. Środki z tego wniosku (ok. 27 mld zł) wpłynęły do Polski w połowie kwietnia 2024 r.

Pierwszy nabór w ramach wsparcia z KPO dla branży HoReCa ruszył w maju 2024 r. i pierwotnie miał potrwać do 5 czerwca ub.r., ale został przedłużony. Wysokość dofinansowania wynosiła od 50 tys. do 540 tys. zł (do 90 proc.) kosztów kwalifikowanych, które maksymalnie mogły wynieść 600 tys. zł. Wsparcie było udzielane w formie refundacji wydatków z części dotacyjnej KPO. Co najmniej 70 proc. wszystkich nakładów projektu musiało być przeznaczone na działania inwestycyjne; na szkolenia lub doradztwo mogło być to maksymalnie 30 proc. Jak wynika z danych PARP, w ramach wsparcia HoReCa ze środków KPO podpisano 3005 umów z przedsiębiorcami (każda umowa z inną firmą). Według stanu na koniec lipca br., przedsiębiorcom wypłacono 110 mln zł z całkowitej kwoty wsparcia 1,24 mld zł. (PAP)

pab/ mok/ kp

Zobacz także

  • Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Premier: czas na protesty PiS przeciwko drożyźnie, korupcji, w obronie Konstytucji i praw kobiet

  • Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Podczas wiecu PiS apelowano o odwołanie rządu. Premier komentuje [WIDEO]

  • Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka

    "Gigantyczny skandal". Jarosław Kaczyński o dotacjach KPO

  • Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak
    Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak

    "Brzydzę się hipokryzją". Rzecznik rządu o pomyśle PiS

Serwisy ogólnodostępne PAP