Błaszczak: poligon w Nowej Dębie będzie drugim pod względem wielkości
Poligon w Nowej Dębie będzie po rozbudowie drugim pod względem wielkości poligonem w Polsce, będzie służył także wojskom sojuszniczym – powiedział w środę szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister ogłosił w Nowej Dębie na Podkarpaciu decyzję o rozbudowie poligonu, przekazał też dziewięć samobieżnych rakietowych zestawów przeciwlotniczych Poprad 21. Dywizjonowi Artylerii Przeciwlotniczej z Jarosławia. Dywizjon wchodzi w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich podporządkowanej od września nowo tworzonej 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Według Błaszczaka rozszerzenie poligonu to dowód na pozytywne zmiany zachodzące w Wojsku Polskim – jego rozbudowę liczebną i modernizacje techniczną. „Poligon Nowej Dębie powiększa się poprzez podpisanie umowy z nadleśnictwem; powraca na tereny, które w 2012 r. zostały przekazane nadleśnictwu” – powiedział szef MON.
Jak dodał, „rząd koalicji PO-PSL nakłaniał, wręcz zmuszał dowódców, żeby ograniczali infrastrukturę wojskową”. Wypomniał też poprzedniej koalicji decyzje o likwidacji 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej. „Czy to służyło bezpieczeństwu naszej ojczyzny? Oczywiście nie” – powiedział Błaszczak. Zapewnił, że bezpieczeństwo kraju jest priorytetem jego, rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. „Zależy nam na tym, żeby Polska była bezpieczna, zależy nam na wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, zależy nam na wzmocnieniu wschodniej granicy Polski” - podkreślił.
Minister nawiązał do wizyty w USA, podczas której towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie w podpisaniu deklaracji o pogłębianiu polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej, m. in. przez dyslokację kolejnych pododdziałów USA w Polsce. Wymienił trzy filary bezpieczeństwa Polski. Pierwszy to liczebniejsze Wojsko Polskie, stąd, jak dodał, decyzja o powołaniu 18. Dywizji Zmechanizowanej.
„Liczniejsze Wojsko Polskie jest wyposażone w nowoczesny sprzęt, sprzęt wyprodukowany w Polsce, sprzęt należący do najnowocześniejszych na świecie, który trafia do żołnierzy świetnie wyszkolonych, przygotowanych, do żołnierzy, którzy rzeczywiście stanowią o sile naszych zdolności obronnych. To jest ten drugi filar” – dodał. Trzecim filarem bezpieczeństwa są relacje w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, a przede wszystkim, jak zaznaczył, ze Stanami Zjednoczonymi.
„Ten poligon, który się rozrasta, który jest powiększany, będzie docelowo drugim pod względem wielkości poligonem w Polsce, po Drawsku Pomorskim. Będzie to miejsce, w którym będą ćwiczyli żołnierze z 18. Dywizji Zmechanizowanej, ale to będzie miejsce, w którym ćwiczyć będą również żołnierze z wojsk sojuszniczych, w tym z wojsk Stanów Zjednoczonych” – zapowiedział szef MON.
Rzecznik prasowy Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych ppłk Marek Chmiel powiedział PAP, że poligon w Nowej Dębie powiększy się o 10,5 tys. hektarów gruntów.
Umożliwi to realizację inwestycji na Placu Ćwiczeń Taktycznych – Lipa, który wejdzie w skład poligonu. Wśród planowanych inwestycji są m.in. budowa budynku koszarowego, modernizacja strzelnicy artyleryjskiej i budowa lądowiska Medavac.
„W sumie mamy zaplanowanych kilkadziesiąt inwestycji. Będziemy także występować o kolejne tereny, które zostaną włączone do poligonu. Chcemy tu zrobić jak najlepszą infrastrukturę, aby mogły się tu szkolić jak największe jednostki, nie tylko poszczególne pododdziały, ale także zgrupowania” – dodał Chmiel. Według niego docelowo poligon w Nowej Dębie będzie miał powierzchnię 30 tys. hektarów.
Dziewięć samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad, które przekazał Błaszczak żołnierzom, jest przeznaczonych do wykrywania, rozpoznawania i niszczenia celów powietrznych na bliskich odległościach i małych wysokościach przy użyciu samonaprowadzających się pocisków rakietowych bliskiego zasięgu.
Minister oglądał również ćwiczenia żołnierzy z 14. Dywizjonu Artylerii Samobieżnej z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, którzy realizowali szkolenie z wykorzystaniem przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad.
Zestaw Poprad ma za zadanie zwalczanie celów na wysokości od 3,5 km i na odległości do 5,5 km. Jest uzbrojony w cztery wyrzutnie zestawów przeciwlotniczych Grom/Piorun i wyposażony w głowicę optoelektroniczną z kamerą termowizyjną oraz telewizyjną. W skład zestawu wchodzi komputer kierowania ogniem, system nawigacji i orientowania oraz urządzenie zapytujące „swój-obcy”. (PAP)
autorzy: Wojciech Huk, Jakub Borowski
huk/ brw/ par/