Kosiniak-Kamysz: trzeba wzmocnić uczelnie wyższe w mniejszych ośrodkach
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że to ugrupowanie będzie dążyć do wzmocnienia pozycji uczelni wyższych w mniejszych ośrodkach. Jednym z tego przejawów – zaznaczył szef ludowców – będzie utworzenie wydziału lekarskiego w Tarnowie (Małopolskie).
Prezes PSL, który jest "jedynką" komitetu PSL w okręgu nr 15 obejmującym Tarnów i powiaty: bocheński, brzeski, dąbrowski, proszowicki, tarnowski, wielicki, zaznaczył podczas poniedziałkowego briefingu w Krakowie, że rozwój mniejszych ośrodków akademickich może być odpowiedzią m.in. na rosnące koszty utrzymania w dużych miastach.
"Tak naprawdę studia dzisiaj nie są darmowe, choć konstytucja gwarantuje darmową edukację na poziomie podstawowym, średnim i wyższym, to koszty utrzymania studenta są coraz większe. Ceny wynajmu mieszkań poszybowały w górę, a tak dzisiaj studenci głównie mieszkają, po kilka osób, a nie w akademikach, bo tych brakuje" - ocenił Kosiniak-Kamysz.
Jak zaznaczył, państwo powinno pomoc studentom w zabezpieczeniu socjalnym oraz poprawić dostępność do akademików i stołówek studenckich.
W ocenie prezesa PSL trzeba doprowadzić do tego, żeby rozwijały się mniejsze ośrodki akademickie. "Nie można wzmacniać tylko dużych uniwersytetów, największych w Polsce, ale przede wszystkim wyższe szkoły zawodowe" - podkreślił szef ludowców.
Szkoły wyższe – mówił Kosiniak-Kamysz - powinny zwiększyć limity przyjęć na kierunki, na których brakuje specjalistów, w tym na kierunki medyczne. Zapowiedział, że będzie dążył do tego, aby nowy wydział lekarski powstał w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie. Obecnie na kierunkach lekarskich kształci się przyszłych lekarzy tylko w stolicy Małopolski, Krakowie w Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum oraz w prywatnej Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego.
Dodał, że PSL proponuje kształcenie dualne, czyli naukę praktyki i teorii w jednym czasie już od pierwszego roku studiów. "Nie może być tak, że na studiach studenci będą uczyć się teorii, a praktykę zdobywać dopiero w życiu zawodowym. Tę praktykę trzeba zdobywać już od pierwszego roku na studiach, wysyłać młodzież na staże" - podkreślił szef ludowców.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ godl/
