O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Hongkong: ruch prodemokratyczny zmienia taktykę - akcje w kilku miejscach

Ruch prodemokratyczny w Hongkongu zmienił taktykę i zamiast jednej dużej demonstracji, jak to było w poprzednich tygodniach, zorganizował w niedzielę akcje w kilku dzielnicach, w tym w centrach handlowych. Doszło do zatrzymań, ale generalnie protesty były pokojowe.

Fot. PAP/EPA/FAZRY ISMAIL
Fot. PAP/EPA/FAZRY ISMAIL

Młodych demonstrantów z zamaskowanymi twarzami często wspierali podczas protestów w centrach handlowych zwykli klienci, którzy przyszli tam zjeść niedzielny obiad - informuje agencja Reutera.

Manifestanci wznosili okrzyki "Wolny Hongkong". Podczas jednego z incydentów na zewnątrz centrum handlowego grupa 50 niezamaskowanych osób stanęła naprzeciwko oddziałów prewencji, skandując: "Policyjna mafia Hongkongu". Gdy siły bezpieczeństwa odjechały, zebrani wiwatowali i bili brawo. 

Uczestnicy niedzielnych akcji mówili agencji AP, że dostosowują protesty do warunków. "Nie ma możliwości, żeby na ulice znów wyciągnąć sto tysięcy ludzi" - mówił jeden z protestujących. Dodał, że demonstrowanie w małych, rozproszonych grupach skomplikuje działania policji. 

Demonstranci zarzucają hongkońskiej policji nadmierne użycie siły podczas dotychczasowych protestów. Policja w Hongkongu, kiedyś uważana za "najlepszą w Azji", teraz straciła zaufanie i szacunek wielu Hongkończyków - wskazuje Reuters.

"Funkcjonariusze policji używali minimum niezbędnej siły, aby rozproszyć protestujących, w tym stosowali gaz łzawiący. Ostrzegamy uczestników zamieszek, aby natychmiast zaprzestali nielegalnych działań" - zakomunikowała policja w niedzielnym oświadczeniu. 

Trwające od czerwca demonstracje pogrążyły Hongkong w największym kryzysie politycznym od jego przyłączenia do Chin w 1997 roku. Szefowa władz Hongkongu Carrie Lam obiecała niedawno, że wycofa kontrowersyjny projekt nowelizacji prawa ekstradycyjnego, który wywołał protesty, ale nie przychyliła się do żadnego z pozostałych postulatów manifestantów. Żądają oni m.in. niezależnego śledztwa w sprawie działań rządu i policji oraz demokratycznych wyborów władz regionu.

Najnowszą eskalację protestów i przemocy wywołał zakaz zakrywania twarzy podczas demonstracji. 4 i 5 października po ogłoszeniu tego zakazu grupy radykalnych demonstrantów niszczyły i podpalały stacje metra, oddziały banków i sklepy. 6 października w pokojowym marszu protestu uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób, a po interwencji policji doszło do kolejnych starć. (PAP)

cyk/

Zobacz także

  • Xi Jinping (P) i Władimir Putin (L). Fot. EPA/Evgenia Novozhenina / POOL
    Xi Jinping (P) i Władimir Putin (L). Fot. EPA/Evgenia Novozhenina / POOL
    Specjalnie dla PAP

    Ekspert: Rosja i Chiny chcą wspólnie rozegrać USA

  • Chińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ZHOU CHAO
    Chińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ZHOU CHAO

    Chińska propaganda i dezinformacja są w Polsce lekceważone

  • Chińskie samochody elektryczne, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/AMERICO ROBERTO
    Chińskie samochody elektryczne, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/AMERICO ROBERTO

    Hiszpania inwestuje w samochody elektryczne. Na stole ponad miliard euro

  • Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu i minister spraw zagranicznych Wang Yi Fot. PAP/EPA/XINHUA/YUE YUEWEI
    Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu i minister spraw zagranicznych Wang Yi Fot. PAP/EPA/XINHUA/YUE YUEWEI

    Rosyjsko-chińskie rozmowy w Moskwie. Konsultacje przed wizytą Witkoffa?

Serwisy ogólnodostępne PAP