O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Bez porozumienia w CZD, pielęgniarki nie wykluczają zaostrzenia protestu

Dziesiąty dzień w Centrum Zdrowia Dziecka trwa strajk pielęgniarek, które domagają się podwyżek i zwiększenia zatrudnienia. W czwartek, po spotkaniu z dyrekcją szpitala, pielęgniarki poinformowały, że nie wykluczają zaostrzenia formy protestu.

Warszawa, 29.05.2016. Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska (P) w towarzystwie strajkujących pielęgniarek wyszła do dziennikarzy stojących przed Centrum Zdrowia Dziecka, 29 bm. Kolejna tura rozmów dyrekcji warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka oraz strajkujących w szpitalu pielęgniarek została przerwana. Do tej pory nie osiągnięto porozumienia. (ls/awol) PAP/Leszek Szymański Archiwum PAP © 2016 / Leszek Szymański
Archiwum PAP © 2016 / Leszek Szymański / Warszawa, 29.05.2016. Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska (P) w towarzystwie strajkujących pielęgniarek wyszła do dziennikarzy stojących przed Centrum Zdrowia Dziecka, 29 bm. Kolejna tura rozmów dyrekcji warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka oraz strajkujących w szpitalu pielęgniarek została przerwana. Do tej pory nie osiągnięto porozumienia. (ls/awol) PAP/Leszek Szymański Archiwum PAP © 2016 / Leszek Szymański

Jak powiedziała dziennikarzom przewodnicząca związku pielęgniarek i położnych w CZD Magdalena Nasiłowska, podczas czwartkowych rozmów dyrekcja szpitala nie przedstawiła strajkującym nowej propozycji, a jedynie "wirtualne rozwiązania". „Bardzo nam przykro, że nie ma porozumienia, ale widzimy, że nie ma dobrej woli porozumienia ze strony dyrekcji” – powiedziała.

Zdaniem Nasiłowskiej dyrekcja szpitala "gra na przeczekanie". "Nie ma terminu, nie ma kolejnych rozmów, nie ma propozycji i nie słyszymy, żeby była chęć rozmawiania” – dodała.

Nasiłowska poinformowała, że w piątek o godz. 11 odbędzie się referendum, w którym strajkujące zadecydują o sposobie rozszerzenia formy protestu.

"Koleżanki zastanawiają się nad odejściem całkowicie od łóżek albo złożeniem wypowiedzeń" – powiedziała. "Może ktoś jeszcze będzie miał inne pomysły, zobaczymy jutro" – dodała.

"Jest już dziesięć dni i nikt nas nie traktuje poważnie. Nie możemy tak dłużej ciągnąć i po prostu zastanawiamy się nad możliwością odejścia całkowitego (od łóżek pacjentów), ewentualnie złożenia wypowiedzeń” – powiedziała. 

Zapewniła także, że w szpitalu cały czas normalnie odbywają się planowe operacje, a w placówce znajduje się ponad 200 dzieci. Na oddziałach pracuje oddziałowa i jedna pielęgniarka. „My tak pracowałyśmy normalnie przed strajkiem, tylko oddziałowa miała inne kompetencje i co innego robiła” – wyjaśniała.

Pielęgniarki i położne z Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" rozpoczęły strajk 24 maja

Rzeczniczka szpitala Katarzyna Gardzińska nie rozmawiała z dziennikarzami.

W środę w szpitalu prowadzono negocjacje z udziałem mediatorów; rozmowy przerwano późnym wieczorem, miały być wznowione w czwartek. W środę wieczorem Nasiłowska mówiła dziennikarzom, że większość punktów porozumienia została omówiona, a jeden pozostał sporny.

Pielęgniarki i położne z Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" rozpoczęły strajk 24 maja. Spór zbiorowy pielęgniarek z dyrekcją trwa od grudnia 2014 r.

Od początku protestu pielęgniarki odmawiają odpowiedzi na pytania mediów, jakie konkretnie są ich oczekiwania finansowe oraz jakie dopuszczają propozycje kompromisowe. Nie chcą mówić o pieniądzach, ponieważ - jak tłumaczą - postulat finansowy jest jednym z wielu.

W CZD jest zatrudnionych 791 pielęgniarek i 9 pielęgniarek kontraktowych. Pielęgniarki przekonują, że każdego dnia w szpitalu brakuje ich ok. 70. Średnia płaca pielęgniarki w Instytucie - jak podaje dyrekcja - to wraz z dodatkami 4,9 tys. zł brutto, zależy ona m.in. od stażu pracy i specjalizacji. Pielęgniarka bez doświadczenia otrzymuje płacę zasadniczą w wysokości ok. 2,5 tys. brutto, a po okresie próbnym również dodatki.

Rada Naukowa Instytutu: obecna sytuacja placówki jest skutkiem wieloletnich zaniedbań systemowych

Sytuacja finansowa szpitala od lat jest trudna. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł na wtorkowym posiedzeniu komisji zdrowia ocenił ją wręcz jako dramatyczną. Zadłużenie placówki wzrosło w ostatnich latach z 68 mln zł w 2007 r. do ponad 336 mln zł. Dyrekcja szacuje, że pierwsze kilka dni strajku pielęgniarek kosztowało ok. 4 mln zł.

Rada Naukowa Instytutu ocenia, że obecna sytuacja placówki jest skutkiem wieloletnich zaniedbań systemowych i podkreśla, że aby ją uzdrowić konieczne są m.in. zmiany systemu finansowania wysokospecjalistycznej opieki. Resort zapowiada podwyższenie wyceny specjalistycznych świadczeń pediatrycznych.

Centrum Zdrowia Dziecka realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji. Szpital dysponuje ponad pół tysiącem łóżek dla dzieci i młodzieży z najpoważniejszymi problemami zdrowotnymi oraz wieloma specjalistycznymi poradniami. Rocznie przyjmuje ok. 30 tys. pacjentów. Są tu wykonywane zabiegi, których nie przeprowadza się w żadnej innej placówce, np. przeszczepy wątroby u dzieci.

Z powodu strajku większość małych pacjentów musiała opuścić szpital. Ci, których stan zdrowia na to pozwalał, zostali wypisani do domu, wymagających leczenia szpitalnego odesłano do innych placówek, nie tylko w Warszawie, ale także w innych miastach na terenie kraju.(PAP)

ozk/ je/

Serwisy ogólnodostępne PAP