Ireneusz Dudek chce wrócić do rock'n'rolla
Jego przeboje fani nucą do dziś. Ireneusz Dudek, animator Rawa Blues Festiwal, znany jako Shakin Dudi, zamierza powrócić do rocka. Powód? W tym roku mija 35 lat od wydania jego najsłynniejszego albumu, czyli "Złotej płyty". "Chciałbym kontynuować ten projekt i przygotować z tej okazji trasę" - zapowiada PAP Life muzyk.
PAP Life: Czy ludzie wciąż czują bluesa?
Ireneusz Dudek: (śmiech) Oczywiście, czują i to młodzi ludzie. Nasi goście na Rawa Blues Festiwal powtarzają: tak wielu młodych Polaków słucha bluesa, że ta muzyka ma tutaj przyszłość. I ja liczę na to...
PAP Life: A pana fani liczą na powrót Shakin Dudiego.
Ireneusz Dudek: Mam na koncie ponad 120 kompozycji, ale ludzie znają tylko "Au sza la la la"... Cóż, od tego się zaczęło, "Złota płyta" ma już 35 lat.
PAP Life: Fani czekają na powtórkę.
Ireneusz Dudek: Kontynuacja była, choćby z grupą The Dudi’s. Ale chciałbym powrócić do tego projektu z bardziej rozbudowana aranżacją.
PAP Life: To znaczy?
Ireneusz Dudek: Współpracuję teraz ze świetnymi muzykami i te kawałki mogłyby zabrzmieć inaczej, ciekawiej.
PAP Life: Wybiera się pan na jubileuszową trasę ze "Złota płytą"?
Ireneusz Dudek: Chciałbym, ale to nie zależy tylko ode mnie. To kosztowne przedsięwzięcie i musiałby się włączyć w to jakiś sponsor...
PAP Life: Gra pan zawsze na żywo, bez playbacku i na maksa. A w życiu?
Ireneusz Dudek: W życiu trochę zwolniłem. Przyrzekłem żonie, że nie wezmę więcej do ust kieliszka wina. I trwam.
Rozmawiał Zbigniew Krzyżanowski (PAP Life)
zig/ gra/