O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Uratowany przez podkarpackich leśników wilk odzyskał już wolność

W lasach w nadleśnictwie Bircza na Pogórzu Przemyskim w sobotę wypuszczono na wolność wilka, którego dzień wcześniej wydobyto ze studni. Basior przez ponad dobę dochodził do sił w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

Arłamów, 03.09.2016. Wilk wypuszczony na wolność w lesie w rejonie Arłamowa, 3 bm. W piątek, 2 bm. specjaliści z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu wydobyli zwierzę z dna starej kamienistej studni na terenie wysiedlonej wsi na Pogórzu Przemyskim. Wilk został tam znaleziony przez patrolujących okolicę funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Drapieżnik był osłabiony i trafił na obserwację do przemyskiej placówki, w której szybko doszedł do siebie. Zdaniem weterynarzy stan zdrowia wilka pozwalał na szybkie wypuszczenie go na wolność. (dd/zuz) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2016 / Darek Delmanowicz
PAP © 2016 / Darek Delmanowicz / Arłamów, 03.09.2016. Wilk wypuszczony na wolność w lesie w rejonie Arłamowa, 3 bm. W piątek, 2 bm. specjaliści z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu wydobyli zwierzę z dna starej kamienistej studni na terenie wysiedlonej wsi na Pogórzu Przemyskim. Wilk został tam znaleziony przez patrolujących okolicę funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Drapieżnik był osłabiony i trafił na obserwację do przemyskiej placówki, w której szybko doszedł do siebie. Zdaniem weterynarzy stan zdrowia wilka pozwalał na szybkie wypuszczenie go na wolność. (dd/zuz) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2016 / Darek Delmanowicz

"W czwartek miejscowego leśniczego oraz funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej dobiegło dochodzące spod ziemi głośne skamlenie. Wkrótce okazało się, że skamli basior. Wilk wpadł do starej, nieczynnej, wyschniętej studni i nie mógł się stamtąd samodzielnie wydobyć" – powiedział PAP rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie Edward Marszałek.

Niedługo potem, po konsultacji z lekarzem weterynarii, leśnicy dostarczyli zwierzęciu wodę oraz pożywienie.

"Ze względu na zapadające ciemności wydobycie basiora przełożono na piątkowy poranek. Prowadzenie takiej akcji w nocy byłoby niebezpieczne zarówno dla wilka, jak i dla ludzi" – przypomniał rzecznik.

Przed wydobyciem basior został uśpiony. Już na powierzchni zbadał go lekarz weterynarii. Stwierdzono u niego odwodnienie; nie wiadomo jak długo przebywał w studni. W związku z tym zadecydowano, że zwierzę trafi do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

W akcji ratunkowej oprócz leśników uczestniczyli także strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej, strażnicy graniczni oraz weterynarze.

W przemyskim ośrodku zwierzę szybko odzyskało pełnię siły. "Basiora w sobotę wypuszczono na wolność w lasach, gdzie dotąd przebywał. Wilk ma kilka lat; waży 40-45 kg" – zauważył Marszałek.

Dodał, że "jego powrót szczególnie ucieszył miejscowego leśniczego, który wilka obserwuje od kilku lat".

Na Podkarpaciu, głównie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, żyje ponad 400 wilków; ponad połowa polskiej populacji tego drapieżnika.(PAP)

kyc/

Serwisy ogólnodostępne PAP