O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sąd Najwyższy: sędzia Zaradkiewicz wyłonił członków komisji skrutacyjnej

Przewodniczący obradom Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego sędzia Kamil Zaradkiewicz poinformował o wyłonieniu członków komisji skrutacyjnej na podstawie protokołu głosowania dostarczonego mu w sobotę. Część sędziów kontestuje ten sposób wyłonienia komisji.

Trzeci dzień obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Trzeci dzień obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Sędzia poprosił jednocześnie wybranych członków komisji o przygotowanie kart do właściwego głosowania na kandydatów na I prezesa SN.

W piątek, wybierając członków komisji skrutacyjnej sędziowie głosowali, oddając głos za albo przeciwko kandydaturze. Zgłoszono po jednej kandydaturze z każdej z izb. Żadna nie uzyskała wymaganego poparcia. W sobotę miały obowiązywać inne zasady głosowania. Z każdej z izb wyłoniono dwóch kandydatów, a zgodnie z założeniem sędziowie mieli wybierać między nimi, nie oddając głosów negatywnych. Część sędziów zagłosowała jednak w inny sposób. Do protokołu głosowania zdanie odrębne złożyła sędzia Izby Dyscyplinarnej Małgorzata Bednarek. Jak wskazała, na 42 kartach głosujący sędziowie przy każdym nazwisku pisali słowo "nie".

Zgodnie z zapowiedzią wtorkowe obrady miały zacząć się od kolejnego przeliczenia głosów. Nie wiadomo było, w jaki sposób się to odbędzie i jak długo potrwa.

Na początku obrad sędzia Kamil Zaradkiewicz podał pięć nazwisk sędziów każdej z izb, którzy mają stworzyć komisję skrutacyjną. Jak dodał, zostały one wyłonione na podstawie protokołu głosowania dostarczonego mu w sobotę. Część sędziów kontestuje ten sposób wyłonienia komisji. Pytania w tej sprawie do sędziego Zaradkiewicza kierowała sędzia Marta Romańska z Izby Cywilnej, sugerując, że sędzia Zaradkiewicz zachowuje się jak "jednoosobowa komisja skrutacyjna".

Sędzia Zaradkiewicz poinformował jednocześnie, że grupa sędziów zwróciła się do niego z wnioskiem o odroczenie obrad do 26 maja. We wniosku wskazano, że "dotychczasowy przebieg posiedzenia wskazuje na istnienie podstawowych proceduralnych problemów uniemożliwiających efektywne przeprowadzenie wyborów na kandydatów na I prezesa SN".

Wskazano w nim również, że do tego czasu Kolegium Sądu Najwyższego powinno "zaproponować taki sposób procedowania przez zgromadzenie ogólne, który efektywnie mógłby rozstrzygnąć wątpliwości związane z niepełną regulacją prawną", ewentualnie wystąpić o dokonanie odpowiednich zmian legislacyjnych.

Sędzia Zaradkiewicz wniosek odrzucił, argumentując m.in., że "dotychczasowy przebieg posiedzenia wskazał, że udało się przezwyciężyć istniejące przeszkody proceduralne". Zapowiedział też, że nie dopuści do "dalszej obstrukcji na tej sali". Jednocześnie zarządził przerwę i poprosił wybranych członków komisji o przygotowanie kart do właściwego głosowania na kandydatów na I prezesa SN.

Podczas zorganizowanego w przerwie briefingu prasowego sędzia Krzysztof Rączka z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych podkreślił, że padało do tej pory wiele słów na temat tego, że część sędziów "doprowadza do destrukcji działania zebrania sędziów Sądu Najwyższego". "Otóż to nie jest nasza wina, to nieumiejętność prowadzenia kooperatywnego działania pana przewodniczącego, nieumiejętność prowadzenia jakichkolwiek zespołu prowadzi do tego, że my nie możemy posunąć się naprzód" - ocenił. (PAP)

autorka: Sonia Otfinowska

sno/ robs/

Zobacz także

  • Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada
    Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada

    Mężczyznę skazano za brutalną zbrodnię na tle seksualnym. Do SN wpłynęły kasacje

  •  Tabliczka z napisem "Składanie protestów wyborczych" w siedzibie Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot.  PAP/Tomasz Gzell
    Tabliczka z napisem "Składanie protestów wyborczych" w siedzibie Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Obraźliwe sformułowania w proteście wyborczym podlegają grzywnie. Ile wynosi?

  • Gmach Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
    Gmach Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada

    SN stwierdził ważność marcowych wyborów uzupełniających do Senatu

  • SN: głosowanie po godz. 21, gdy wyborca był wcześniej - jest dopuszczalne. Fot. PAP/	Tytus Żmijewski
    SN: głosowanie po godz. 21, gdy wyborca był wcześniej - jest dopuszczalne. Fot. PAP/ Tytus Żmijewski

    Oddanie głosu po godz. 21. Jest decyzja Sądu Najwyższego w sprawie wyborów

Serwisy ogólnodostępne PAP