O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Belgia: w Brukseli protesty przeciw brutalności policji zmieniły się w plądrowanie sklepów

Podczas niedzielnych protestów w Brukseli przeciw brutalności policji doszło do plądrowania sklepów i ataków na funkcjonariuszy. Wieczorem w mieście było wielu funkcjonariuszy i przemieszczanie się było utrudnione. Nad miastem latały helikoptery.

Protest w Brukseli. Fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND
Protest w Brukseli. Fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND

W niedzielę po południu protestujący zebrali się na placu przez Pałacem Sprawiedliwości w Brukseli na demonstracji Black Lives Matter. W tym jak dotąd największym proteście tego rodzaju w Belgii wzięło udział co najmniej 10 tys. osób. Pomimo apeli o zachowanie dystansu społecznego ze względu na epidemię koronawirusa przy takiej liczbie uczestników było to niemożliwe.

Późnym popołudniem, gdy protest zmierzał ku końcowi, rozpoczęło się plądrowanie sklepów i niszczenie witryn sklepowych w pobliskiej dzielnicy Ixelles. Grupy zamaskowanych sprawców zaczęły włamywać się też do położonych przy Boulevard de Waterloo ekskluzywnych butików sprzedających odzież najdroższych marek. Na ulicy Chaussee d'Ixelles protestujący zdemolowali witryny sklepów oraz włamali się do salonów jubilerskich i sklepów z odzieżą sportową.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania wideo pokazujące zamaskowane osoby, które włamują się do sklepów i wynoszą z nich ubrania i buty. Na filmach widać próby podpalenia niektórych obiektów.

Doszło też do ataków na policję. Część protestujących rzucała kamieniami w radiowozy, atakowała funkcjonariuszy, demolowała ulice, m.in. niszcząc samochody, przystanki komunikacji miejskiej i sygnalizację świetlną. Policja w niektórych przypadkach użyła wobec nich siły.

W pobliżu położonego w centrum Pałacu Królewskiego protestujący zniszczyli pomnik króla Belgów Leopolda II, który jest odpowiedzialny za zbrodnie w czasach kolonializmu w Kongo (obecnie na terytorium Demokratycznej Republiki Konga). Część protestujących wspięła się na monument i wywiesiła na nim flagę DRK.

Wieczorem część ulic w mieście było zablokowanych przez policję i przedostanie się z niektórych dzielnic od innych było utrudnione. Nad miastem latały policyjne śmigłowce.

Po godz. 21 agencja Belga podała, że policja dokonała jak dotąd 150 aresztowań „po incydentach, które wybuchły w mieście pod koniec demonstracji przeciwko przemocy policji i rasizmowi”.

„Mam nadzieję, że materiały z kamer pozwolą nam zatrzymać więcej osób. Mam również nadzieję, że wymiar sprawiedliwości surowo ich ukarze” - powiedział burmistrz Brukseli Philippe Close cytowany przez belgijską agencję.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ akl/

Zobacz także

  • Szef MSZ Radosław Sikorski. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
    Szef MSZ Radosław Sikorski. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

    Atak na polski konsulat w Brukseli. Szef MSZ zabrał głos

  • Premier Belgii Bart de Wever. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
    Premier Belgii Bart de Wever. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

    Premier Belgii po unijnym szczycie: nie ja wygrałem, lecz Ukraina

  • Kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Fot. PAP/EPA/STRINGER
    Kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Fot. PAP/EPA/STRINGER

    Merz o rosyjskich aktywach: UE musi je wykorzystać na pomoc Ukrainie

  • Belgijski minister spraw zagranicznych Maxime Prevot. Fot. PAP/EPA/	OLIVIER HOSLET
    Belgijski minister spraw zagranicznych Maxime Prevot. Fot. PAP/EPA/ OLIVIER HOSLET

    Belgia nie zgodzi się na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów dla finansowania Ukrainy

Serwisy ogólnodostępne PAP