W Łodzi zaprezentowano pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy
Maszyniści Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, jako pierwsi w Polsce rozpoczęli szkolenia z zakresu bezpieczeństwa na jedynym na świecie mobilnym symulatorze lokomotywy - SIMTRAQ. Zaprezentowane w środę w Łodzi innowacyjne urządzenie w całości zostało opracowane w kraju.
Podczas uroczystej demonstracji działania mobilnego centrum szkolącego maszynistów w rzeczywistości wirtualnej, prezes twórcy projektu firmy Qumak Tomasz Laudy podkreślał, że to pierwszy tego typu symulator pojazdów szynowych na świecie. Jak tłumaczył, głównym założeniem zespołu inżynierów opracowujących nowoczesne rozwiązania wpływające na bezpieczeństwo ruchu kolejowego było możliwie najlepsze odwzorowanie sytuacji prowadzenia pociągu. Jak jednak podkreślił wyróżniają go również inne innowacyjne rozwiązania.
"Nasze przewoźne laboratorium jest pionierskie pod kilkoma względami. Nie znaleźliśmy do tej pory na rynku symulatora ruchu kolejowego, który byłby tak mobilny. Jego centrum znajduje się bowiem w specjalistycznej naczepie samochodu ciężarowego, co znacznie ułatwia organizację szkoleń w dowolnej lokalizacji. Wyróżnia go także wierne odwzorowanie środowiska pracy maszynisty. W kontenerze na stanowisku szkoleniowym znajduje się bowiem prawdziwa kabina z interfejsem danego typu lokomotywy, a system umożliwia odwzorowanie każdej trasy kolejowej na świecie ze wszystkimi jej elementami typu ukształtowanie terenu, budynki, drzewa w technologii 3D" – wyjaśnił.
Dodał, że sześciostopniowa platforma ruchu pozwala również odtworzyć wszystkie siły działające na maszynistę podczas jazdy w różnych warunkach atmosferycznych oraz w trakcie wszelkich zdarzeń, m.in. wtargnięcia pieszych i zwierząt, wjazdu samochodu, poślizgu, wykolejenia, czy nadjeżdżającego z przeciwka pociągu.
"Dzięki temu maszyniści mogą w bezpiecznych warunkach mierzyć się z wszelkimi awaryjnymi wydarzeniami na torach i ćwiczyć tzw. pamięć mięśniową skracającą czas reakcji oraz minimalizującą ryzyko wypadku" – zaznaczył.
Jak podkreślono podczas prezentacji, według statystyk Urzędu Transportu Kolejowego w Polsce 72,4 proc. wypadków na szlakach kolejowych spowodowanych jest pojawieniem się na torach, w sposób nieupoważniony, przedmiotów zewnętrznych.
Symulator SIMTRAQ swoją premierę miał we wrześniu na berlińskich targach kolejnictwa InnoTrans 2016. Jako pierwsi z grona ponad 16 tys. polskich maszynistów szkolenia przejdzie w nim we wtorek i w środę kadra Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej (ŁKA).
"Bezpieczeństwo naszych pasażerów i załóg pociągowych jest najważniejsze. Każdy z maszynistów w ciągu roku przechodzi 24 godzin szkoleń, ale odbywają się one głównie za biurkiem i przed monitorem. Pewnych sytuacji takich, jak spadające drzewo czy kolizja z samochodem bez symulatora nie można nauczyć. Do tej pory, by nabyć nawyki automatyzmu musieli [maszyniści - PAP] szkolić się na symulatorach poza Łodzią" – powiedział członek zarządu ŁKA, Janusz Malinowski.
Twórcy innowacyjnego centrum szkoleniowego maszynistów podkreślili, że to pierwsze tego typu urządzenie w całości opracowane wyłącznie przez polskich inżynierów, programistów, projektantów, grafików 3D. "Dzięki temu będziemy mogli konkurować nie tylko pod względem innowacyjności rozwiązań, ale także ceny. Na razie jesteśmy w fazie komercjalizacji produktu i nie znamy ostatecznej ceny" – zaznaczył prezes Laudy.
Realizacja projektu trwała trzy lata, m.in. przy współpracy z Instytutem Kolejnictwa, Wojskową Akademią Techniczną oraz Centrum Kształcenia Ustawicznego w Inżynierii Komunikacyjnej "IKKU". Koncept zrealizowano w ramach programu "Demonstrator+” dofinansowanego z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Laudy oszacował, że łączne nakłady poniesione przy projekcie wyniosły ok. 7 mln zł. (PAP)
bap/ pb/