O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wystąpienia przed głosowaniem nad projektem zaostrzającym przepisy aborcyjne

Prawo i Sprawiedliwość było zawsze, jest i będzie za ochroną życia - mówiła w czwartek w Sejmie posłanka PiS Joanna Kopcińska. Oskarżyła opozycję o kłamstwo i wykorzystywanie protestów kobiet do celów politycznych.

Warszawa, 06.10.2016. Przedstawicielka inicjatywy ustawodawczej "Stop aborcji" Joanna Banasiuk przemawia w Sejmie, 6 bm. W ostatnim dniu posiedzenia, Sejm w bloku głosowań zdecyduje o losie obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego przepisy aborcyjne. Za odrzuceniem projektu opowiedziała się 5 bm. sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. (mr)  Fot. PAP/Marcin Obara
Fot. PAP/Marcin Obara / Warszawa, 06.10.2016. Przedstawicielka inicjatywy ustawodawczej "Stop aborcji" Joanna Banasiuk przemawia w Sejmie, 6 bm. W ostatnim dniu posiedzenia, Sejm w bloku głosowań zdecyduje o losie obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego przepisy aborcyjne. Za odrzuceniem projektu opowiedziała się 5 bm. sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. (mr) Fot. PAP/Marcin Obara

Według Kopcińskiej opozycji "nie udało się i nie uda się nigdy podzielić Polek".

"Kłamaliście, oszukiwaliście Polki. To nie PiS było autorem tych projektów (ws. aborcji). PiS było zawsze, jest i będzie za ochroną życia, ale nie pozwoli wam oszukiwać Polek, wyprowadzać ich na ulice tylko po to, żeby uprawiać niecny, cyniczny proceder polityczny" - powiedziała Kopcińska.

"Nie macie państwo z czym do nich wyjść, nie macie programu, nie macie pomysłu, potraficie tylko zgłaszać likwidację IPN-u, CBA i grać na emocjach kobiet" - podkreśliła.

Przed głosowaniem głos zabrała premier Beata Szydło. Zaznaczyła, że głosowała za tym, żeby projekt ws ochrony życia trafił pod obrady Sejmu. "Ponieważ jestem za ochroną życia" - oświadczyła.

"Jako premier RP czuję się odpowiedzialna za ochronę życia, za to, żeby życie ludzkie było szanowane i godnie traktowane i ażeby dyskusja o ochronie życia była pełna szacunku i godności. Szanujmy różne poglądy i głosy" - mówiła szefowa rządu.

Dodała, że szanuje tych, którzy chcą "inaczej debatować o ochronie życia ludzkiego". "Uważam, że odpowiedzialnością Wysokiej Izby, całej klasy politycznej, nas wszystkich przed Polkami i Polakami jest dzisiaj studzić emocje i mówić z szacunkiem o ludzkim życiu i ochronie ludzkiego życia" - powiedziała premier.

"Rząd RP zrobi wszystko, żeby życie ludzkie chronić" - oświadczyła. Premier zaprezentowała trzy zobowiązania rządu ws. ochrony życia ludzkiego: wprowadzenie od 1 stycznia 2017 r. programu wsparcia dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci, zabezpieczenie na ten cel środków w przyszłorocznym budżecie oraz przeprowadzenie akcji promującej ochronę życia.

Kaczyński: PiS będzie w dalszym ciągu za ochroną życia

Prawo i Sprawiedliwość będzie w dalszym ciągu za ochroną życia i będzie podejmowało w tym kierunku odpowiednie działania - mówił w czwartek w Sejmie przed głosowaniem prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że będą to działania o "charakterze przemyślanym".

"Z całym szacunkiem, jestem głęboko przekonany, że to, co państwo proponują nie jest właściwym działaniem, że skutek będzie dokładnie odwrotny" - mówił do przedstawicieli komitetu "Stop aborcji".

Podkreślił, że jego partia z najwyższym szacunkiem odnosi się do tych, którzy podpisali wniosek pod obywatelskim projektem "Stop aborcji", ale - jak mówił - doszliśmy do wniosku, że będzie to przedsięwzięcie, które może doprowadzić do procesów, których efekt będzie dokładnie przeciwny. (PAP)

Posłowie różnych klubów apelują o nieodrzucanie projektu ws. aborcji 

Czwartkowe głosowanie nad projektem zaostrzającym przepisy aborcyjne poprzedziła seria wystąpień posłów z różnych klubów apelujących o nieodrzucanie obywatelskiej propozycji. Odrzucenie projektu komitetu "Stop aborcji" zarekomendowała sejmowa komisja sprawiedliwości.

Robert Winnicki (niez) apelował do posłów PiS, mówiąc, że mają jeszcze szansę "otoczyć życie nienarodzone ochroną prawną".

Anna Maria Siarkowska (Kukiz'15) podkreślała, że projekt Komitetu "Stop aborcji" jest dobrym i potrzebnym, ponieważ wprowadza ochronę prawną życia wszystkich obywateli w okresie prenatalnym.

Genowefa Tokarska (PSL) mówiła z kolei, że sama jest matką dziecka z zespołem Downa i zawiodła się, bo miała nadzieję, że obywatelski projekt będzie dalej procedowany.
"Nie rozumiem dlaczego kłamiecie, nie rozumiem waszego zakłamania" - mówiła.

Pytała też premier Beatę Szydło dlaczego podczas poprzedniego głosowania - gdy rozstrzygało się czy projekt zostanie odrzucony, czy też będą nad nim dalsze prace - wyjęła swoją kartę z urządzenia do głosowania.

Mucha: przez PiS zwolenników aborcji jest teraz więcej

"Mamy uwierzyć, że nagle nie chcecie dyktować im praw kobiecych. Nie, nigdy w to nie uwierzymy" - powiedziała posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus  zwracając się do posłów PiS. "Chcecie na tym niezwykle intymnym temacie robić politykę" - oceniła.

Mucha pytała posłów PiS: "Po co wam to było". "+Cnotę straciliście, rubelka nie zarobiliście+ - to podobno pana ulubione powiedzenie" - zwróciła się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Gwarantuję, że zwolenników aborcji przez PiS jest teraz więcej. To jest wasza wina i wasza odpowiedzialność" - podkreśliła posłanka.

Banasiuk: co się stało, że w pośpiechu odrzucany jest projekt ws. aborcji

Przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", Joanna Banasiuk pytała w czwartek z sejmowej mównicy co się stało w ostatnich dniach, że w "pośpiechu" odrzucany jest projekt zaostrzający przepisy aborcyjne.

"Dwa tygodnie temu, przeważającą większością głosów skierowali państwo projekt do prac w komisji. Chciałabym zapytać co się stało przez te 14 dni, że w pośpiechu, bez odpowiedniego zawiadamiania wnioskodawców, Komisja sprawiedliwości postanowiła odrzucić propozycje ustawy bez jakiejkolwiek debaty i bez prawa głosu dla wnioskodawców?" - zwracała się do posłów Banasiuk

Podkreśliła, że od 23 września w dokumencie nic się nie zmieniło, a projekt o pełnej ochronie życia ludzkiego na prenatalnym etapie rozwoju i o działaniach okołopomocowych dla matek i rodzin "daje szansę tym, którzy są najsłabsi, bezbronni i sami nie mogą walczyć o swoje prawa".

Zaapelowała w imieniu pół miliona obywateli, którzy podpisali się pod projektem o wzięcie w ochronę dzieci nienarodzonych.

Tyszka: chciałbym przeprosić obywateli za poziom debaty

"Chciałbym bardzo przeprosić wszystkich obywateli za poziom debaty aborcyjnej, chciałbym przeprosić przedstawicieli obu inicjatyw obywatelskich za to, że dyskusja o życiu ludzkim w wykonaniu polityków jest tak płytka, wulgarna i rozgrywana politycznie" - powiedział w czwartek w Sejmie wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15).

Jak ocenił, na takim poziomie dyskusji "przegrywają wszyscy, a najbardziej kobiety i dzieci".

Podczas środowej nocnej, gorącej debaty w Sejmie nad obywatelskim projektem komitetu "Stop Aborcji" Tyszka prowadził obrady. Po zakończeniu dyskusji nie dopuścił do zadawania pytań i zamknął obrady. "Państwo posłowie z Platformy i z Nowoczesnej robią cyrk" z obrad wysokiej izby - powiedział. "Ja takiego cyrku tolerować nie będę" - oświadczył.

Opozycja chce wpuszczenia na obrady czekających kobiet 

Kluby opozycyjne domagały się w czwartek wpuszczenia czekających przed Sejmem kobiet; zgłosiły wniosek o przerwę w obradach. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że zgodnie z przepisami każdy poseł może wprowadzić pięć osób, i tyle osób zostało wpuszczonych.

Przed Sejmem czekały na wejście m.in. kobiety z Kongresu Kobiet, KOD-u, uczestniczki "czarnego protestu".

Sejm w czwartek, w ostatnim dniu posiedzenia, w bloku głosowań zdecyduje o losie obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego przepisy aborcyjne.

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka zarekomendowała w środę posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji". Wniosek o odrzucenie projektu złożyli: Witold Czarnecki (PiS) oraz posłowie PO. Komisja wniosek przyjęła. Projekt przewiduje bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego. Nowością w tym projekcie - w stosunku do wcześniejszych prób zaostrzenia ustawy dot. aborcji - jest karanie kobiet, które poddadzą się aborcji.

Sejm skierował projekt komitetu "Stop aborcji" do dalszych prac w komisji 23 września. Posłowie odrzucili wtedy projekt liberalizujący przepisy aborcyjne, przygotowany przez komitet "Ratujmy kobiety". (PAP)

Tematy

Zobacz także

  • Sala plenarna Sejmu - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Paweł Supernak
    Sala plenarna Sejmu - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Paweł Supernak

    Sejm po raz kolejny uchwalił ustawę o rynku kryptoaktywów

  • Prezydent Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Victor Kovalchuk
    Prezydent Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Victor Kovalchuk

    Prezydent Zełenski przybył do Polski. W piątek spotkanie w Pałacu Prezydenckim

  • Włodzimierz Czarzasty Fot. PAP/Piotr Nowak
    Włodzimierz Czarzasty Fot. PAP/Piotr Nowak

    Marszałek o ustawie łańcuchowej: w przypadku nieodrzucenia weta - ta sprawa wróci

  • Sejm (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Paweł Supernak
    Sejm (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Paweł Supernak

    Sejm nie odrzucił weta prezydenta wobec ustawy o kryptoaktywach

Serwisy ogólnodostępne PAP