O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trzaskowski: zasługujemy na poważną debatę i ja taką debatę zorganizuję

Dzisiaj wszyscy zasługujemy na poważną debatę i ja zorganizuję taką debatę, na której będzie można zadawać pytania od lewa do prawa - zadeklarował w piątek Rafał Trzaskowski. Dodał, że jeśli mównica obok niego będzie pusta, sam będzie odpowiadał na pytania wszystkich redakcji, bez "ustawki".

Łódź, 03.07.2020. Prezydent Warszawy, kandydat KO na urząd prezydenta RP Rafał Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Łódź, 03.07.2020. Prezydent Warszawy, kandydat KO na urząd prezydenta RP Rafał Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Kandydat KO na prezydenta był pytany na konferencji prasowej w Łodzi m.in. o to, czy zamierza złożyć - jeśli zostanie prezydentem - swój wniosek dotyczący związków jednopłciowych, jako, że starający się o reelekcję Andrzej Duda jasno zadeklarował, że ich nie poprze.

Kandydat KO odpowiedział, że ma wrażenie, iż prezydent Andrzej Duda walczy z nieistniejącymi problemami, a on sam już dawno jasno powiedział, że w jego programie są tylko i wyłącznie związki partnerskie.

"Nie ma mowy o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, o czym mówił przez cały czas pan prezydent. Mówimy tylko o związkach partnerskich, więc ja bym radził panu prezydentowi, by się nie zajmował cały czas tematami zastępczymi" - podkreślił. Dodał, że Duda powinien rozmawiać z nim o tym, co jest naprawdę ważne dla Polek i Polaków, np. o ratowaniu miejsc pracy w czasie pandemii koronawirusa.

Dlatego też - mówił Trzaskowski - nie pójdzie na "kolejną ustawkę" do TVP. "Dziś trzeba rozmawiać o ratowaniu miejsc pracy. Ja słuchałem wczoraj pana prezydenta, znowu pan prezydent zajmował się w swoim przemówieniu dzieleniem Polek i Polaków, a dzisiaj my wszyscy zasługujemy na poważną debatę" - ocenił.

Więcej

Prezydent Warszawy, kandydat KO na urząd prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Prezydent Warszawy, kandydat KO na urząd prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Trzaskowski: jako prezydent obniżę stawki podatku VAT o 1 proc.

"Powiem więcej: ja taką debatę zorganizuję, na której będzie można zadawać pytania od lewa do prawa. I albo będzie pusta mównica obok mnie, albo sam będę odpowiadał na te pytania, bez +ustawki+, po prostu na pytania wszystkich redakcji. Dlatego, że ja mam nadzieję, że wreszcie będziemy mogli rozmawiać o przyszłości" - oświadczył Trzaskowski.

Podkreślił, że jego zdaniem Polakom "przydałaby się debata albo formie zupełnie otartej, albo w formule, w której trzy telewizje są w stanie się ze sobą porozumieć". "Cały czas się będę zwracał do prezydenta Andrzeja Dudy o umożliwienie Polkom i Polakom przeprowadzenia dokładnie takiej debaty" - powiedział.

Trzaskowski od kilku dni apeluje do Andrzeja Dudy, by wziął udział w debacie, która nie byłaby organizowana wyłącznie przez TVP. Jak zaznaczał, w debacie organizowanej przez telewizję publiczną już uczestniczył wraz z innymi kandydatami na prezydenta przed czerwcowymi wyborami. Jak ocenił, padały na niej głównie pytania o tematy zastępcze, nazywał wydarzenie "ustawką". 

Podczas piątkowych wystąpień kandydata KO obok mównicy Trzaskowskiego ustawiano pustą mównicę z nazwiskiem Andrzeja Dudy, która - jak zaznaczał Trzaskowski - ma przypominać o niechęci Dudy do otwartej debaty.

W czwartek wieczorem miała się odbyć debata współorganizowana przez telewizje: TVN i TVN24 oraz portale: Onet i Wirtualna Polska. W środę wieczorem redakcje poinformowały jednak, że debata się nie odbędzie z powodu odpowiedzi odmownej ze strony sztabu Dudy. Kilka dni temu gotowość organizacji debaty trzech stacji zgłosił Polsat (wraz z TVN i TVP); w czwartek podobną ofertę pozostałym dwóm nadawcom i sztabom kandydatów złożyły władze TVN, które proponowały, by debata odbyła się np. w Stoczni Gdańsk lub w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Kilka dni temu TVP wysłała do sztabów Dudy i Trzaskowskiego zaproszenie na debatę, która miałaby się odbyć 6 lipca w Końskich (woj. świętokrzyskie). Rzecznik sztabu prezydenta Adam Bielan zapowiedział, że Duda będzie w niej uczestniczył. Trzaskowski na pytanie o inicjatywę TVP zareagował w ten sposób: "dosyć ustawek, Polacy zasługują na poważną debatę".

W czwartek prezydent Duda w wywiadzie udzielonym Polsat News ocenił, że debata wyborcza powinna zostać urządzona wspólnie przez trzy największe stacje telewizyjne tak, żeby każdy Polak mógł ją zobaczyć. Organizację debaty przez TVN i portale internetowe określił jako "atak" i "gangsterstwo polityczne". Duda podkreślił, że zawsze chętnie bierze udział w debacie, która odbywa się na uczciwych zasadach ustalonych ze wszystkimi. "A nie, proszę państwa, że jakaś jedna prywatna telewizja pana Rafała Trzaskowskiego podaje termin debaty i nakazuje się stawić" - powiedział Duda. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

Zobacz także

  • Izabela Leszczyna. Fot. PAP/Albert Zawada
    Izabela Leszczyna. Fot. PAP/Albert Zawada

    Izabela Leszczyna: nie wydaje mi się, żeby w komisjach śledczych mogli zasiadać ci, którzy będą przed nimi stawać

  • Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA
    Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA

    Lapid i Netanjahu czekają na ostateczny wynik wyborów, nacjonaliści cieszą się z trzeciego miejsca

  • Członkowie SPD pozują do zdjęcia w niemieckim parlamencie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
    Członkowie SPD pozują do zdjęcia w niemieckim parlamencie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

    Ekspertka OSW: nowy rząd Niemiec będzie mógł sobie pozwolić na ostrzejszą retorykę wobec Chin i Rosji

  • Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/ EPA/EVGENY ODINOKOV
    Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/ EPA/EVGENY ODINOKOV

    Rosyjski dziennik: projekt gazociągu Nord Stream to główny sukces w rosyjsko-niemieckich relacjach

Serwisy ogólnodostępne PAP