O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Mleko diabła tasmańskiego zwalcza superbakterie

Zawarte w mleku torbacza zwanego diabłem tasmańskim peptydy mają tak silne właściwości przeciwbakteryjne, że zabijają nawet „superbakterie” (MRSA) - informuje pismo „Scientific Reports”.

A Tasmanian Devil is seen at WILD LIFE Sydney Zoo, as part of the Zoo's Dangerous and Deadly exhibit, in Sydney, on Wednesday, Sept. 11, 2013. (AAP Image/Dan Himbrechts) NO ARCHIVING 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / DAN HIMBRECHTS
PAP/EPA © 2016 / DAN HIMBRECHTS / A Tasmanian Devil is seen at WILD LIFE Sydney Zoo, as part of the Zoo's Dangerous and Deadly exhibit, in Sydney, on Wednesday, Sept. 11, 2013. (AAP Image/Dan Himbrechts) NO ARCHIVING Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / DAN HIMBRECHTS

Naukowcy z Sydney University wykryli w mleku diabła tasmańskiego (Sarcophilus harrisii) sześć bakteriobójczych peptydów z grupy katelicydyn, które zabijają miedzy innymi grzyby Candida (powodujące choroby skóry), enterokoki (oporne na wankomycynę), a nawet "superbakterie" (oporne na metycylinę gronkowce złociste - MRSA).

Podobne do obecnych w mleku diabła tasmańskiego peptydy występują także w mleku innych torbaczy – u kangura mniejszego (Macropus eugenii) jest ich osiem, zaś u oposa – aż 12. Trwają badania na mlekiem koali. U człowieka wykazano dotychczas obecność tylko jednej katelicydyny – hCAP 18.

Zdaniem australijskich ekspertów antybakteryjne właściwości białek powstały w toku ewolucji, aby chronić potomstwo torbaczy, dorastające w stosunkowo zanieczyszczonym bakteriami środowisku. Mały diabeł tasmański rodzi się po zaledwie kilkutygodniowej ciąży, po czym spędza cztery miesiące w torbie matki.

Mleko diabłów tasmańskich, a raczej białka podobne do tych w nim zawartych, mogłyby znaleźć zastosowanie w zwalczaniu trudno poddających się leczeniu infekcji, które wobec rosnącej odporności na antybiotyki będą się stawać coraz większym zagrożeniem. Według jednej z prognoz do roku 2050 "superbakterie" będą na całym świecie zabijać jedną osobę co trzy sekundy – o ile nie zostaną podjęte odpowiednie działania.

Wielu ludzi ma MRSA na skórze, w nosie czy gardle - i nie powodują one problemów. Jeśli jednak dostaną się do otwartej rany, mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Szczególnie zagrożone tego rodzaju infekcjami są osoby przebywające w szpitalach. Obecnie zakażenia spowodowane przez MRSA można wyleczyć tylko stosując specjalne kombinacje leków.

Naukowcy chcą opracować nowe metody leczenia, naśladujące działanie katelicydyn torbaczy. W tym celu zbadali kod genetyczny diabła tasmańskiego i odtworzyli sześć jego peptydów. Szczególnie skuteczny przeciwko bakteriom MRSA okazał się syntetyczny peptyd Saha-CATH5. (PAP)

pmw/ zan/

Serwisy ogólnodostępne PAP