O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Błaszczak: to Białorusini zdecydują o swojej przyszłości

Należy wspierać wolnościowe tendencje Białorusinów, ale przyszłość Białorusi zależy od nich samych – powiedział w czwartek szef MON Mariusz Błaszczak.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Marcin Bielecki

"To, co dzieje się na Białorusi, to przede wszystkim sprawa wsparcia sąsiedzkiego – powiedział Błaszczak w Polskim Radiu. Wskazał na inicjatywę prezydentów Polski i Litwy Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausedy i ich "gotowość do pośredniczenia w rozmowach" oraz apel premiera Mateusza Morawieckiego o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej.

"Widać wyraźnie, że naród białoruski się budzi, i te tendencje wolnościowe należy wspierać, tak jak wspierano tendencje wolnościowe Polski 31 lat temu (…) ale metoda działań powinna być oczywiście pokojowa, stąd apele, żeby władze białoruskie nie używały przemocy wobec ludzi, którzy protestują w sprawie wyborów" - powiedział.

"Nikt tej sprawy za Białorusinów nie rozwiąże, to jest sporawa białoruska. Postawy obywatelskie, wolnościowe wspieramy, natomiast to Białorusini zdecydują o swojej przyszłości" - podkreślił

Odnosząc się do znalezienia w Mińsku łusek od używanej przeciw demonstrantom od nabojów hukowych produkowanych przez Fabrykę Broni Myśliwskiej w Pionkach powtórzył, że MON ani rząd nie wydawały zgód na eksport tej amunicji na Białoruś. Podkreślił, że zakłady należące do PGZ nie produkują tego typu amunicji. "Być może mamy tu do czynienia z pewną prowokacją. Nie było zgody polskiego rządu na sprzedaż amunicji na terytorium Białorusi" – zaznaczył.

W Mińsku i innych miastach Białorusi trwają od niedzieli protesty przeciwko fałszowaniu wyniku wyborów, w których według oficjalnych sondaży exit poll prezydent Alaksandr Łukaszenka miał otrzymać 80 proc. głosów. Siły bezpieczeństwa używają do rozpędzania demonstracji granatów hukowych, gazu łzawiącego i strzelają gumowymi kulami. W ciągu ostatnich trzech dni na Białorusi zatrzymano ponad sześć tysięcy osób, w środę władze potwierdziły  śmierć jednego z demonstrantów.(PAP)

autor: Jakub Borowski
 

Zobacz także

  • Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Szef MON o słowach Koboski dot. zakupów zbrojeniowych: "ale" będziemy z ust koalicji chaosu słyszeć bardzo często

  • Michał Kobosko i Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Michał Kobosko i Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Kobosko: nie liczba żołnierzy decyduje o tym, jak armia radzi sobie na polu walki

  • Joanna Lichocka. Fot. PAP/Kalbar
    Joanna Lichocka. Fot. PAP/Kalbar

    Lichocka: wybór PiS to kontynuacja dobrych rządów dla Polski, który zapewni bezpieczną przyszłość Polaków

  • Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
    Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

    Szef MON: w Nidzicy powstanie Brygada Zmechanizowana

Serwisy ogólnodostępne PAP