O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sebastian J. i jego żona byli przesłuchiwani w sprawie działki pod Poznaniem

Działka pod Poznaniem, na której sprzedaży współpracownicy Romana Giertycha mieli wzbogacić się o ponad 20 mln, formalnie kupiona została przez spółkę założoną na żonę Sebastiana J.; zarówno ona, jak i on kilka lat temu byli przesłuchiwani w tej sprawie - wynika z ustaleń portalu TVP Info.

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Sebastian J. jest jednym z dwunastu zatrzymanych w związku z wyprowadzeniem i przywłaszczeniem łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

W niedzielę portal TVP Info przypomniał doniesienia portalu wPolityce.pl, który pisał o "tajemniczym obrocie dużą gotówką przy zakupie działki niedaleko Poznania". "Najbliżsi współpracownicy Romana Giertycha mieli zakupić działkę za 6,6 mln złotych. Już 8 dni później ta sama działka zostaje sprzedana firmie P., w której Ryszard Krauze miał większościowy akcjonariat. Szkopuł w tym, że działkę sprzedano za 27 milionów złotych, czyli za cenę wielokrotnie większą niż jej wartość" – napisano.

Więcej

Poznań, 17.10.2020. Były prezes Prokomu Ryszard K. (C) podczas doprowadzenia na posiedzenie aresztowe do Sądu Rejonowego w Poznaniu. Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali biznesmena Ryszarda K., adwokata Romana Giertycha i inne osoby. Zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej kwoty ok. 92 mln złotych. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Poznań, 17.10.2020. Były prezes Prokomu Ryszard K. (C) podczas doprowadzenia na posiedzenie aresztowe do Sądu Rejonowego w Poznaniu. Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali biznesmena Ryszarda K., adwokata Romana Giertycha i inne osoby. Zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej kwoty ok. 92 mln złotych. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Prokuratura: uzasadnienie decyzji sądu w sprawie Ryszarda Krauze pozbawione merytorycznej argumentacji

TVP Info podało w niedzielę, że chodzi o działkę w Dopniewcu, a sprawa jest jednym z wątków dużego gospodarczego śledztwa, które doprowadziło do postawienia zarzutów wyprowadzenia pieniędzy. "Kilka lat temu w tej sprawie przesłuchany został Sebastian J. ps. Foka, który pełnił rolę +człowieka od wszystkiego+, prawej ręki, ochroniarza i +goryla+ Romana Giertycha" - czytamy.

Jak podano, policja, która na początku śledztwa na zlecenie prokuratury prowadziła czynności, wezwała J. w charakterze świadka i pytała m.in. o zakup działki w Dopniewcu. "Mężczyzna zapewniał funkcjonariuszy, że nie pamięta, skąd miał 6,6 mln złotych na zakup działki, tłumacząc, że +to chyba były pożyczki od jakichś znajomych+ i on nie pamięta, jakich. Sebastian J. nie mógł sobie również przypomnieć, kto mu o działce powiedział i jak to się stało, że po ośmiu dniach sprzedał ją drożej o 20 mln złotych. Słaba pamięć dała się we znaki człowiekowi Giertycha również wtedy, gdy pytany był na co wydał taką duża sumę zarobionych pieniędzy" - czytamy na portalu.

Portal podkreślił, że od strony formalnej zakupu działki dokonała agencja Properis 33, spółka założona na żonę J., Monikę. "Co ciekawe ona sama w czasie przesłuchania zapewniała, że nie wie nic o zakupie działki, bo ona ma sklep z odzieżą i nigdy takiej sumy pieniędzy (6,6 mln złotych) nawet na oczy nie widziała, a już tym bardziej 27 mln złotych, za które nieruchomość po tygodniu miała zostać odsprzedana. Monika J. była pytana, dlaczego w takim razie podpisała się pod dokumentami. W odpowiedzi wyjaśniła, że wie tyle, że mąż [Sebastian J.] jej kazał coś podpisać, a że mąż pracuje dla Pana Giertycha, a ona Giertychowi ufa, więc się podpisała i tyle" - napisał portal TVP Info. (PAP)
 

Zobacz także

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Policja: Interpol poinformował o publikacji czerwonych not dot. podejrzanych o dywersję na rzecz Rosji

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Praszkiewicz
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Praszkiewicz

    Szczątki drona w województwie lubelskim. "Żadnej kontrabandy nie znaleziono"

  • Antyrządowe manifestacje w Portugalii. Demonstranci usiłowali wedrzeć się do parlamentu [WIDEO]

  • Policja. Fot. PAP/Albert Zawada
    Policja. Fot. PAP/Albert Zawada

    24-latek aresztowany na dwa miesiące za atak na policjanta i próbę ucieczki

Serwisy ogólnodostępne PAP