O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Służba bezpieczeństwa Armenii twierdzi, że udaremniła zamach na premiera

O udaremnieniu zamachu na premiera Nikola Paszyniana poinformowała w sobotę Służba Bezpieczeństwa Narodowego (SNB) Armenii.

Uczestnicy protestu przeciw premierowi Górskiego Karabachu. Fpt. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN
Uczestnicy protestu przeciw premierowi Górskiego Karabachu. Fpt. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN

SNB podała, że jej funkcjonariusze wykryli, że doszło do nielegalnego zakupu i przechowywania broni, amunicji i materiałów wybuchowych przez grupę osób z zamiarem przejęcia władzy w Armenii.

Udaremniono zamach na premiera Nikola Paszyniana 

W komunikacie SNB przekazano, że osoby te, nie zgadzające się z wewnętrzną i zagraniczną polityką państwa, zamierzały przejąć władzę, zabijając Paszyniana.

Wcześniej adwokatka jednego z liderów opozycji i byłego szefa SNB Artura Wanecjana poinformowała, że został on zatrzymany pod zarzutem próby uzurpacji władzy i przygotowywania zabójstwa premiera.

Zamach na premiera Nikola Paszyniana: zatrzymano podejrzanego

„Artur Wanecjan został dzisiaj wezwany do wydziału śledczego SNB i zatrzymany” – podała na Facebooku adwokatka opozycyjnego polityka Lusine Saakjan, dodając, że władze „inkryminują mu kłamliwe podejrzenia”. Działania władz adwokatka nazwała prześladowaniem politycznym.

Wanecjan był w grupie 10 liderów partii opozycyjnych, zatrzymanych w czwartek za organizację protestu, którego uczestnicy wezwali Paszyniana do złożenia dymisji z powodu niekorzystnego dla Armenii porozumienia o rozejmie w Górskim Karabachu. Później zostali oni wypuszczeni - przekazała rosyjska agencja TASS.

Masowe protesty, których uczestnicy nazywają Paszyniana „zdrajcą”, rozpoczęły się w Erywaniu po tym, gdy premier złożył podpis pod porozumieniem o rozejmie w spornym regionie. Na jego mocy Armenia wycofuje się z części kontrolowanych dotąd i zamieszkanych przez etnicznych Ormian terytoriów, a do regionu wchodzą siły pokojowe Rosji.

Nieuznawany międzynarodowo Górski Karabach, to enklawa ormiańska na terytoriach de iure będących częścią Azerbejdżanu. Jest ona zamieszkana i była dotąd całkowicie kontrolowana przez Ormian. W konflikcie o nią w latach 1991-1994 zginęło około 30 tys. ludzi.

Po 27 latach względnego spokoju, Azerbejdżan zaatakował we wrześniu zajmowane przez Ormian tereny, twierdząc, że wcześniej doszło do prowokacji ze strony ormiańskiej. (PAP)

Zobacz także

  • Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
    Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

    MSZ o porozumieniu pokojowym między Armenią i Azerbejdżanem. "Satysfakcja i nadzieja"

  • Wojsko azerskie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/STRINGER
    Wojsko azerskie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/STRINGER

    Przełom w konflikcie między Azerbejdżanem i Armenią? "Uzgodniliśmy treść porozumienia pokojowego"

  • Rosja wycofuje się z Górskiego Karabachu Fot. HAYK BAGHDASARYAN/PHOTOLURE/PAP/EPA
    Rosja wycofuje się z Górskiego Karabachu Fot. HAYK BAGHDASARYAN/PHOTOLURE/PAP/EPA

    Rosja wycofuje wojska z Górskiego Karabachu

  • Wojsko azerskie, fot. PAP/EPA/STRINGER
    Wojsko azerskie, fot. PAP/EPA/STRINGER

    Wymiana ognia między Armenią a Azerbejdżanem. "Chcą wywołać wojnę totalną"

Serwisy ogólnodostępne PAP