Lider PSL zakpił z Hołowni. "Woda sodowa uderzyła mu do głowy"
Polityczne scenariusze o zjednoczonej przeciwko PiS opozycji chyba nieprędko się spełnią. Przynajmniej między PSL a ugrupowaniem Polska 2050 Szymona Hołowni chemii nie widać.
Zapowiedź Szymona Hołowni o chęci zostania premierem odbiła się w politycznym światku szerokim echem.
- Wcześniejsze wybory parlamentarne są prawdopodobne już latem lub wczesną wiosną. Jestem gotów i chciałbym zostać premierem RP - powiedział Hołownia w rozmowie z "Rzeczpospolitą"
Wielu potraktowało słowa lidera Polski 2050 bardzo poważnie, bo ostatnie sondaże dają temu ugrupowaniu od kilkunastu do nawet 20 proc. poparcia. Ale wiceszef PSL Dariusz Klimczak na słowa Hołowni zareagował dość uszczypliwie.
"Hołownia twierdzi, że jest gotów zostać premierem...woda sodowa szybko uderzyła mu do głowy. Jak na moje oko, to Pan Szymon nie jest gotowy zostać nawet radnym wojewódzkim" - napisał Dariusz Klimczak na Twitterze.
Lider ludowców widać pozytywnie myśli o szansach swojej partii w kolejnych wyborach, choć jak na razie, PSL w sondażach balansuje na progu 5 pkt. poparcia, którego przekroczenie gwarantuje wejście do Sejmu.
