O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wszyscy elektorzy z Georgii, Arizony i Pensylwanii zagłosowali na Bidena

W Kolegium Elektorów zagłosowali już m.in. elektorzy z Georgii, Arizony i Pensylwanii - wszyscy opowiedzieli się za Joe Bidenem. Późnym wieczorem czasu polskiego Demokrata powinien przekroczyć próg koniecznych do wygranej 270 głosów elektorskich.

Prezydent-elekt USA Joe Biden Fot. PAP/EPA/ANDREW HARNIK
Prezydent-elekt USA Joe Biden Fot. PAP/EPA/ANDREW HARNIK

Georgia ma 16 głosów elektorskich, Arizona 11, a Pensylwania 20. W tych trzech kluczowych wyborczo stanach 3 listopada wygrał Biden, w Georgii jako pierwszy Demokrata od 1992 roku.

Na Bidena zagłosowało w poniedziałek także 29 elektorów ze stanu Nowy Jork. Wśród nich była w tym roku Hillary Clinton, była sekretarz stanu USA oraz rywalka wyborcza Trumpa w 2016 roku.

Na poniedziałkowy wieczór czasu polskiego Biden pewien jest 146 głosów elektorskich, a urzędujący prezydent, Republikanin Donald Trump - 97. Wraz z upływem dnia w USA głosować będą kolejne stany. Próg zapewniających prezydenturę 270 Demokrata powinien przekroczyć po godz. 23 czasu polskiego, gdy zbiorą się elektorzy z Kalifornii. Łącznie, o ile nie dojdzie do wyłamań się elektorów, powinien uzyskać poparcie 306, a gospodarz Białego Domu - 232.

Elektorzy w większości przypadków zobowiązani są prawnie do wyboru kandydata, za którym opowiedzieli się w wyborach prezydenckich mieszkańcy danego stanu. W spolaryzowanym politycznie USA niektórzy z nich dostają w tym roku śmiertelne pogróżki. W niektórych stanach wchodzących do stanowych parlamentów elektorów eskortuje policja.

Kolegium Elektorów, które zazwyczaj uznawane jest za formalność, w tym roku śledzone jest ze zwiększoną uwagą. Związane jest to z tym, że Trump nie uznał wygranej swojego rywala i utrzymuje, że w procesie wyborczym doszło do masowych oszustw. W amerykańskich sądach, w tym w Sądzie Najwyższym, nie udało mu się odwrócić wyborczego wyniku w żadnym ze stanów.

Po zakończeniu głosowania Kolegium Elektorów w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego przemówienie wygłosić ma Biden.

Zgodnie z procedurą, kolejnym formalnym etapem procesu wyborczego jest zatwierdzenie wyników Kolegium Elektorów przez Kongres 6 stycznia. Następnie dwa tygodnie później odbędzie się zaprzysiężenie Bidena na 46. prezydenta USA. Część polityków Partii Republikańskiej z uznaniem Demokraty za prezydenta elekta wstrzymywało się do decyzji Kolegium Elektorów, deklarując zarazem, że uczyni tak, jeśli gremium to wybierze go na kolejnego przywódcę USA.

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
 

Zobacz także

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

    Próba odwrócenia wyniku wyborów. Prokuratura wycofała zarzuty przeciwko Trumpowi

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JONAS ROOSENS
    Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JONAS ROOSENS

    Trump o kandydacie na burmistrza Nowego Jorku. "Komunistyczny szaleniec"

  • Donald Trump i Joe Biden. EPA/Al Drago
    Donald Trump i Joe Biden. EPA/Al Drago

    Pierwsze spotkanie Trumpa z Bidenem po wyborach [WIDEO]

  • Jens Stoltenberg. Fot. EPA/GEORGI LICOVSKI
    Jens Stoltenberg. Fot. EPA/GEORGI LICOVSKI

    Były szef NATO: Europa musi pokazać Trumpowi, że nie jest dla niego ciężarem

Serwisy ogólnodostępne PAP