We Włoszech zainstalowano pierwsze czujniki gradobicia
Abruzja jako pierwszy region we Włoszech otrzymała czujniki gradobicia, które zapowiadają nadejście takich opadów i je monitorują. Pierwsze urządzenia zainstalowano w miastach Pescara i L’Aquila.
W zeszłym roku nad tym regionem w środkowej części kraju przeszły latem tak gwałtowne opady gradu, że obrażenia odniosło kilkadziesiąt osób i zniszczonych zostało wiele dachów domów oraz samochodów.
Panika w miastach Abruzji była tak duża, że mieszkańcy przed nadejściem burz okładali swoje samochody materacami, kołdrami, kocami i kartonami, by uchronić je przed uszkodzeniem karoserii i potłuczeniem szyb.
Niektórzy przywiązywali nawet do dachów łódki.
Czujniki zainstalowała włoska Obrona Cywilna. W realnym czasie przekazują one informacje o wielkości kulek gradu i intensywności opadu.
„To eksperyment pilotażowy, jedyny taki w całym kraju, który ma na celu obserwację takich zjawisk pogodowych i zaalarmowanie zagrożonych nimi terenów” - wyjaśniono.
Eksperci zauważyli, że burze z gradem stają się coraz gwałtowniejsze i wyrządzają ogromne szkody.
Zaznacza się, że te precyzyjne urządzenia mogą być wykorzystywane nie tylko w prognozowaniu pogody, ale i być przydatne firmom ubezpieczeniowym w przypadku zanotowanych szkód, a także w rolnictwie, lotnictwie i wielu innych dziedzinach.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)