O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Puchar Świata w skokach - Stoch wygrał w Titisee-Neustadt, Żyła trzeci

Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Titisee-Neustadt. Drugi był lider PŚ Norweg Halvor Egner Granerud, a trzeci Piotr Żyła. Po raz dwudziesty w historii dwaj Polacy stanęli na podium konkursu Pucharu Świata.

Kamil Stoch i Piotr Żyła PAP/EPA/RONALD WITTEK
Kamil Stoch i Piotr Żyła PAP/EPA/RONALD WITTEK

W Titisee-Neustadt Polacy udowodnili, że są w tym sezonie w doskonałej formie, wygrali bowiem już czwarty z rzędu konkurs. W pierwszym 1 stycznia w Ga-Pa triumfował Dawid Kubacki, a trzy kolejne - w Austrii w Innsbrucku i Bischofshofen oraz w Titisee-Neustadt padły łupem Kamila Stocha.

Więcej

Kamil Stoch Fot.PAP/ EPA/RONALD WITTEK
Kamil Stoch Fot.PAP/ EPA/RONALD WITTEK

PŚ w skokach - Stoch wyrównał rekord Małysza w liczbie wygranych konkursów

W Titisee-Neustadt zawody pucharowe rozegrano po raz 18. Siedem razy na najwyższym stopniu podium stawali biało-czerwoni.

Po pierwszej serii zapowiadało się na ciężki nokaut w wykonaniu Polaków. W konkursie prowadził Kubacki po lądowaniu na 143 m. Na drugiej pozycji plasował się Stoch - 139 m, a na trzeciej lider PŚ Norweg Halvor Egner Granerud - 137,5 m. Dwa kolejne miejsce także były zajęte przez biało-czerwonych, Piotr Żyła był czwarty lądując na 143 m, a Andrzej Stękała piąty - 143,5 m. W finale znaleźli się także Jakub Wolny, który był 10. po skoku na odległość 135 m i Paweł Wąsek - 26. - 131 m.

Zawody były rozgrywane w trudnych warunkach, wiatr zmieniał kierunek, kilka razy rywalizacja została przerwana, gdyż obawiano się, że "wiatr może rozdawać karty". Jak się w finale później okazało, szczęścia w narciarskich kartach tym razem nie miał Kubacki.

W drugiej serii słabiej wypadł Wąsek. Po lądowaniu na 121,5 m został ostatecznie sklasyfikowany na 28. pozycji. Po nim Wolny doleciał do 133 m, a Stękała wylądował o jeden metr dalej. Za to Żyła poleciał aż na 139,5 m i objął prowadzenie. Szyki Polakom próbował pokrzyżować Niemiec Markus Eisenbichler, lądując w tym samym miejscu co Żyła, ale do objęcia prowadzenia zabrakło mu prawie dwóch punktów, gdyż Polak miał wyższe noty. 

Lider klasyfikacji generalnej PŚ Granerud objął prowadzenie po lądowaniu na 138,5 m, a tuż po nim na belce usiadł Stoch. Obliczenia komputera były dokładne, Polak aby wyprzedzić Norwega musiał uzyskać odległość około 141 m. Stoch jednak w nie jest minimalistą. Po doskonałej technicznie próbie doleciał do 144 m, szwajcarski sędzia ocenił skok maksymalnie - na 20 pkt, czterech pozostali jakieś minimalne mankamenty wypatrzyli, dali trzykrotnemu mistrzowi olimpijskiemu po 19,5.

Jako ostatni na belce usiadł lider po pierwszej serii Kubacki. Pogodowa karta nie była dla niego szczęśliwa, trafił na najgorsze warunki wietrzne, leciał stosunkowo nisko nad zeskokiem, w efekcie osiągnął 128 m i zajął siódme miejsce.

"Dzisiaj była loteria, trafiłem najgorzej, trudno... Jutro też są zawody, może będę miał więcej szczęścia. Najważniejsze, że wygrał Kamil, a Piotrek był trzeci. Z tego trzeba się cieszyć. Dobrze się czuję fizycznie, stać mnie na dobre skoki" - powiedział Kubacki.

W klasyfikacji PŚ nadal prowadzi Granerud - 848 pkt, drugi jest Eisenbichler - 634, a trzeci Stoch - 608

Zobacz także

  • Reprezentacja piłkarek ręcznych. Fot. PAP/Marcin Bielecki
    Reprezentacja piłkarek ręcznych. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną

  • Zawodniczka reprezentacji Polski Monika Kobylińska. Fot. PAP/Marcin Bielecki
    Zawodniczka reprezentacji Polski Monika Kobylińska. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Monika Kobylińska: po wygranej była radość w szatni, teraz czas na Tunezję [WIDEO]

  • Media OutReach/CHiQ
    Media OutReach/CHiQ

    Otwarcie Pucharu Świata w skokach narciarskich FIS w Lillehammer z CHiQ w roli oficjalnego partnera

  • Kamil Stoch. Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Kamil Stoch. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    PŚ w skokach. Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu w Lillehammer

Serwisy ogólnodostępne PAP