Jest śledztwo w sprawie podcięcia żył podczas przesłuchania. Możliwe niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy
W związku podcięciem sobie żył przez aresztowanego byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko - Grzegorza H. w gmachu gdańskiej prokuratury zostało wszczęte śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych - poinformowała prokuratura.
Do zdarzenia doszło w budynku Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w środę 21 kwietnia około południa.
42-letni Grzegorz H. to były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko aresztowany od lipca ub.r. w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w spółdzielni.
Przesłuchiwany dokonał samookaleczenia w trakcie przerwy w przesłuchaniu
Grzegorz H. podciął sobie żyły ostrym narzędziem - prawdopodobnie ostrzem od golarki. Śledczy będą musieli wyjaśnić, w jaki sposób mężczyzna przeniósł z aresztu ostry przedmiot na przesłuchanie do gmachu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W środę, w ub. tygodniu Grzegorz H. był przesłuchiwany w prokuraturze na własną prośbę. Podczas przesłuchania poprosił o przerwę i z funkcjonariuszem policji wyszedł do toalety. Tam podciął sobie żyły.
Grzegorz H. miał głębokie rany zrobione cienkim narzędziem, które musiał mieć przy sobie, mimo że przebywał wcześniej w areszcie i po opuszczeniu celi powinien być skontrolowany przez funkcjonariuszy.
"W sprawie zdarzenia z dnia 21 kwietnia br., kiedy podejrzany Grzegorz H. dokonał samookaleczenia zostały na miejscu przeprowadzone czynności procesowe tj. dokonano oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczono ślady oraz przesłuchano świadków" - powiedział PAP we wtorek Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodał prokurator Duszyński, w związku z tym zdarzeniem zostało wszczęte śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych.
Podejrzany został przeniesiony do szpitala psychiatrycznego
Obecnie podejrzany Grzegorz H. leży w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gd.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od listopada 2019 r. prowadzi śledztwo w sprawie dotyczącej nieprawidłowości przy realizacji 7 inwestycji budowlanych przez Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko.
Sprawa SM Ujeścisko jest opisywana w mediach od dwóch lat. Mieszkańcy zarzucają władzom spółdzielni opóźnienia w budowie mieszkań i działania niezgodne z prawem. W części mieszkań wyłączano media z uwagi na zajęcia komornicze.
W związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko zarzuty usłyszały cztery osoby.
Jak poinformowała PAP prokuratura, Grzegorz H. usłyszał łącznie 106 zarzutów przestępstw, w tym działania na szkodę spółdzielni, działania na szkodę wierzycieli oraz doprowadzenia szeregu pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Jak ustaliła nieoficjalnie PAP, przed 21 kwietnia br. Grzegorz H. skarżył się dyrekcji Aresztu Śledczego w Gdańsku na traktowanie przez funkcjonariuszy służby więziennej i współosadzonych. Miał też pisać do rodziny, że - źle się czuje i dłużej tego nie wytrzyma - w listach, które były cenzurowane przez prokuraturę.
Jego stan psychiczny dodatkowo miał pogorszyć brak kontaktu z rodziną podczas Świąt Wielkanocnych.(PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik