O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Bułgaria: partia GERB wygrała wybory zdobywając 32,58 proc. głosów

W niedzielnych wyborach parlamentarnych w Bułgarii zwyciężyła centroprawicowa partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) zdobywając 32,58 proc. głosów - podała w poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza po przeliczeniu 89,7 proc. głosów.

epa05872373 Former Bulgarian prime minister and leader of centre-right GERB party Boiko Borisov (C) speaks at the press conference in Sofia, Bulgaria, 26 March 2017. According to exit polls, center-right GERB party won early parliamentary elections with up to 32,8 percent of votes, while the Socialist Party BSP gained around 28 percent of votes. Bulgaria was holding its third parliamentary election in four years.    EPA/GEORGI LICOVSKI
EPA/GEORGI LICOVSKI / epa05872373 Former Bulgarian prime minister and leader of centre-right GERB party Boiko Borisov (C) speaks at the press conference in Sofia, Bulgaria, 26 March 2017. According to exit polls, center-right GERB party won early parliamentary elections with up to 32,8 percent of votes, while the Socialist Party BSP gained around 28 percent of votes. Bulgaria was holding its third parliamentary election in four years. EPA/GEORGI LICOVSKI

Na drugim miejscu uplasowała się lewicowa koalicja pod wodzą Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP) z 26,8 proc. głosów. Trzecią siłą w parlamencie została nacjonalistyczna koalicja Zjednoczeni Patrioci, która otrzymała 9,2 proc.

Na czwartej pozycji znalazła się partia tureckiej mniejszości Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) z 8,9 proc. Do parlamentu weszła też Partia Wola biznesmena Weselina Mareszkiego z 4,1 proc. głosów. Próg wyborczy wynosił 4 proc.

Według ekspertów w Bułgarii może powstać rząd mniejszościowy, na czele z liderem GERB i byłym premierem Bojko Borysowem. (PAP)

jhp/ ap/

Serwisy ogólnodostępne PAP